to jest wszystko dla szpanu...

Wracajac ze szkoly przechodziłam obok i widzialam jak ten czlowiek po prostu ciągnął to zwierzę. Nie byl to widok zbyt ciekawy, poniewaz zwierze nie szlo samowolnie lecz bylo ciągnięte po chodniku na sile.

z moja babka mozesz go skrzyzowac

A mozna krzyzowac z PITBULEM?

jaki on kur.. srebny zdalnienie organizmu i dowidzenia

Zwierzę piękne, ale nieszczęśliwe i wystraszone. Ot, kolejny kaprys ludzki zaspokojony...

a na warszowie dziki chodzą też domowe

Piękne zwierzątko, pozazdrościć :)

tylko patrzec jak ktos sie wybierze na spacer z gepardem, zachowują sie jak psy mimo ze to koty :-)

takie zwierze powinno zyc na wolnosci...

Zamiat gościa za odwage i serce dla zwierzęcia daje, ludzie nic nie pasuje.A ci krytycy to nawet szklanki wody by nie dali, bo sa tak obliczeni

Przecież to jest zwierzę domowe! Hodowlane! Od kilkudziesięciu, a pewnie i ponad 100 pokoleń żaden przodek tego lisa nie żył na wolności tylko w klatce!

a przy kauflandzie borsuk ;)

udomowiony? prowadzony na stalowej lince zeby jej nie przegryzl i uciekl?

Przecież to jest ludzka głupota.

piekny !!

Powinno się temu kretynowi odebrać lisiczkę, przecież ten zwierzak jest totalnie przerażony a bęcwał zadowolony z siebie bo zaistniał i jego ego się zwielokrotniło. Przeraża postępowanie takich typów.

ludzie mają narąbane! a jak się znudzi to wyrzucają i robią problem innym i środowisku. co jest dzikie powinno żyć w lesie a nie na kilku metrach kwadratowych gdzie się męczy i fiksuje!!

Ludzie, opamiętajcie się! Przestańcie pastwić się nad zwierzętami! Przecież jest taka ilość zwierząt już dotychczas udomowionych, którym należy zapewnić godny i zdrowy byt, po co jeszcze następne rasy unieszczęśliwiać? Porąbane gusty!

To lis ma cztery łapy i kitę, nigdy bym na to nie wpadł. Szkoda tego zwierzaka tym bardziej, że jest w niewoli u Niemca lub co gorsze " polskiego " Niemca.

jest nadzieja, że instynkt pozwoli mu się" odwdzięczyć" właścicielowi …

ja marze o hienie albo szakalu zeby te wszystkie kundle w miescie pozjadał...choc szakal na amstafa ?byłoby trudno ale hiena dalaby rade !!

panie doktorze jak nazywala sie moja choroba rudy lis, srebrny lis?? Nie SYFILIS

Grasowal po spozyciu grassu ?

szfaba wziasc na smycz i przeprowadzic po placu

PEWNIE NA KONIEC ZROBI SOBIE CZAPKE.POPATRZ MU W OCZY, JAK PROSI, ZEBY GO UWOLNIC OD TEJ DRUCIANEJ SMYCZY.

Jakie dzikie zwierzę? Przecież to hodowlaniec od pokoleń żyjący w klatkach i hodowany dla futer (wystarczy popatrzeć na kolor - w naturze takie nie występują). Na wolności to zwierzę zdechłoby z głodu o ile wcześniej nie zgryzłyby" odmieńca" nasze rodzime, dzikie rudzielce.

Widziałam dzisiaj tego biednego przestraszonego liska, ktory na odgłos jadącego auta lub stukot końskich kopyt reagował wręcz panicznie, nie mówiąc już o psach które obszczekiwaly go,. . serce mu waliło, jakby chciało mu z piersi Wyskoczyć! ! Ot cała atrakcja! Przerażony zwierzak i stado gapiów w okół niego. Ludzka głupota nie zna granic! !

CO WIDZICIE W OCZACH TEGO ZWIERZAKA? OPROWADZAŁ BYM TEGO DUPKA TAK PO PLACU!! CIEKAWE CO BY MIAŁ W OCZACH??!!1

Z PIĘKNYM ZWIERZAKIEM SPACEROWAŁ IDIOTA !! NIEKTÓRZY CHCIELI BY TAK PROWADZAĆ LUDZI!! JUŻ TAK W HISTORII BYWAŁO

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Co za lis.. To jak kot!

ale brzydka

to jest dzikie zwierze i powinno zyc na wolnosci a czlowiek ktory go ma powinien zwrocic mu wolnosc chyba lisek nie bardzo czuje sie u niego bo wystraszony szkoda mi go -jest sliczny

i co bydlaki, zabijecie? tylko to wam wychodzi.

chora moda na nietypowe ziwerzaki szkoda mi liska

W schronisku jest dużo piesków i kotków, odwzajemnienie miłości gwarantowane.

Lisica sprawiala wrazenie przestraszonej i meczyla sie na tym spacerze i wcale nie bylo fajnie to obserwowac

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

nie warto zwierz się męczy, za dużo kasy i nie wiadomo już co kupić

Widziałem na własne oczy na Posejdonie ok.północy, ze 2 lata temu, lisa w kolorze srebrzystym, przynajmniej tak mi się wydawało w świetle lamp nocnych, w półmroku. Zdziwiło mnie, że one żerują w ogródkach przy domach. W tamtym czasie tez zobaczyłem kunę na ul Niedziałkowskiego ok.g.23.

biedna

Każde zwierzę może być domowe jeśli okaże mu się serce, prawdziwa dzikość zwierząt to nadinterpretacja, o czym przekonują się nie rzadko sami leśnicy.

widziałam dziś :)jest bardzo ładna