Do zdarzenia doszło na początku tygodnia, kiedy na jednej z ulic Świnoujścia 16-latek rozmawiał z kolegą. Wtedy podszedł do niego młody mężczyzna i bez powodu wyrwał mu z ręki telefon komórkowy o wartości 600 złotych, po czym oddalił się w nieznanym kierunku. Zaskoczony nastolatek próbował z innego telefonu dzwonić na swój numer, jednak był on już wyłączony. Opiekun małoletniego zdecydował o złożeniu zawiadomienia o kradzieży. Po zgłoszeniu policjanci ustalili rysopis sprawcy i wytypowali podejrzewanego o ten czyn 22-letniego mieszkańca Świnoujścia.
Mężczyzna został zatrzymany w swoim miejscu zamieszkania. Przyznał się do dokonania kradzieży, jednak telefonu już nie posiadał.
Dalsze ustalenia policjantów doprowadziły do odzyskania skradzionego nastolatkowi telefonu, który sprawca zdążył sprzedać w jednym z lombardów.
Amator cudzego mienia stanie teraz przed sądem. Za kradzież cudzej rzeczy zgodnie z kodeksem karnym grozi kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. 22- latka czeka surowsza kara, ponieważ dokonał tego czynu w warunkach recydywy.
st.asp. Beata Olszewska / IK
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Współczesne smartfony można wyposażyć w aplikacje antykradzieżowe, jednak cóż z tego, jak wystarczy wyciągnąć baterie i przestają działać...
a to już nie rozbój?
I lombard tak bez papierów odkupił ;(
A co grozi właścicielowi lombardu za paserstwo??
a właściciel lombardu odpowie za paserstwo?
dać go ruskim do łagrów
Lombardy kupują jeszcze telefony?? Przecież obecne smartfony mają opcje blokowania ich po kradzieży, namierzania. Można nawet aparat uruchomić i zrobić zdjęcie złodziejowi. No ale mądry człowiek jak kradnie to miliony, a nie komóreczkę.
a mozna dokona kradzieży niecudzej rzeczy:)))? ? ?
najwiekszą kare jaką się da.