iswinoujscie.pl • Wtorek [09.09.2014, 08:02:15] • Świnoujście
Promenadowe ostatki czyli: dopóki Alexandro gra… sezon trwa!
Telewizyjni prezenterzy pogody coraz częściej mówią już o nieuchronnym końcu lata. Póki co jednak, pierwsze dni bieżącego tygodnia zachęcały do nadmorskich spacerów. A letniego klimatu dodawały nie tylko słoneczne promienie ale też muzyczne klimaty z egzotycznych krain. Dodatkiem do muzycznej uczty rodem z Andów jest fotka z rodowitym Peruwiańczykiem albo autorska płyta z autografem. Alexandro z Peru wciąż otacza grupa miłośników jego talentu.
Choć nie jest wykonawcą z czołówek list przebojów to można na jego temat znaleźć już wpisy w Internecie. Słuchacze zachwalają jego muzykę, piszą, że to nie tylko swoista pamiątka znad morza ale także dźwięki , przy których można doskonale się zrelaksować. Taka swoista muzykoterapia. Alexandro urodził się w Peru w Barranco-Lima. Muzyka z jego stron-andyjski folk-stał się największą jego, życiową pasją.
fot. Sławomir Ryfczyński
Alexandro potrafi zagrać na różnej wielkości i rodzaju bambusowych fletach. Ma ich całą gamę; najmniejsze są długości centymetra, najdłuższe-dorównują długością wzrostowi muzyka. W repertuarze Peruwiańczyka znajdują się andyjskie utwory ludowe, te –mniej znane ale też prawdziwe hity, które podbiły świat. Z „El Condor Passa” na czele, który to utwór spopularyzował przed laty słynny duet „Simon&Garfunkel”.
fot. Sławomir Ryfczyński
Muzyka andyjska zajmuje zaledwie wycinek promenady. Już po kilkudziesięciu krokach dobiegnie nas zupełnie Inna w klimacie. Nieco na zachód od Andów posłuchamy ballad rockowej klasyki. Śpiewa je wokalista z charakterystyczną chrypką co sprawia, że legendarne Come as you are” „Nirvany” brzmi z daleka jakby ktoś zapuścił starą płytę grupy z legendarnym Curt’em Cobain’em.
fot. Sławomir Ryfczyński
Mieszają się style i gatunki. Wieczorem, występy promenadowych gwiazd przykryje pierzynką dyskotekowego hałasu ogródek „Albatrosa”. Ale i taka muzyka jest jak widać potrzebna naszym gościom u schyłku lata. A i niejeden mieszkaniec przecież zagląda w wolnej chwili na deptak by poczuć się jak gość w kurorcie. Przecież i świnoujścianom odrobina dobrej letniej muzyki się należy!
A wiecie, że to naukowo stwierdzone; gofry najlepiej smakują przy muzyce?! I nie tylko gofry! Lody także. I rybka. Do kotleta przy deptaku raczej się nie gra.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Witam, cudowna muzyka. Dla mnie WIELKI czlowiek z cudowna dusza. Czy jest mozliwosc kupienia jago plyty przez internet? Mieszkam na drugim koncu polski i nie wiem czy kiedys bedzie mi dane byc w Swinoujsciu, a bardzo bym chciala miec jego plyte. Pozdrawiam
Witam.Chciałabym Was zapytać, w jakich miesiącach występuje u Was Alexandro?muszę koniecznie przyjechać.pozdrawiam z Kaszub.
Kochany Alexandro :) Wspaniały człowiek.
już w przyszłym roku będzie można kupić jego płytę osobistą na innych które sprzedaje gra na fletach.Wspaniały i skromny człowiek dobrze kogoś obgadywać, porównywać a wy co umiecie na czym gracie jakie macie talenty?? Alexandro pozdrawiam z rok znowu będziemy
Alexandro Querevalu jest cudowny, 3 tygodnie słuchaliśmy jego wykonań na promenadzie, a teraz pozostało mi go słuchać na you toube, jest bardzo skromny i i bardzo zdolny, szkoda że nie występuje w Krakowie. Niech Pan Bóg MU BŁOGOSŁAWI
Oj ludzie, ale niektórzy z Was kipią jadem. ... i po co? Ten chłopak naprawdę pięknie gra i zamiast mu podziękować za duchową ucztę - czepiacie się. To perfekcyjny muzyk, co słychać i widać. ... no chyba, że się" obaliło wcześniej coś z procentami" - ot, wtedy umysł, słuch i wzrok nieco przyćmiony więc lepiej posłuchać szumu morza, a nie ośmieszać się i bawić w" muzycznego krytyka". Gorąco wszystkich pozdrawiam. Stała i wieloletnia wielbicielka talentu Alexanra
O widze, że znow znaleźli sie eksperci hahahaha... Stale to samo biadolenie: to nie jest muzyka na żywo, on udaje, plyty nie sa jego itd itp, ludzie! Rozumiem, ze nie kazdemu sie taka muzyka podoba, ale takie oskarzenia bezpodstawne to jest przesada. Najwidoczniej niektórzy czują satysfakcje wydajac opinie kompletnie sie nie znajac... muzyka nie jest na zywo tylko dlatego, ze w tle leci podklad? albo dlatego, ze leci z głośnikówi? noo brawo!
Artysta? To bardziej kicz... To jest moje zdanie, ale szanuje innych i tych co im sie podoba taka muzyczka.
a jaki problem sprawdzić czy gra naprawdę czy tylko udaje, wyłączyć mu piecyk niespodzianie tak żeby nie widział i wyjdzie szydło z wora.
Cieszę się że Alexandro na stałe wkomponował się w krajobraz Świnoujścia i co roku możemy zachwycać się jego nieprzeciętnym talentem i wrażliwością artystyczną... Od siebie dodam że pierwszy raz spotkałam Go tu w 1996 roku i już wtedy było oczywiste że jest artystą przez duże" A". Poza tym między innymi dzięki Niemu zostałam wirtuozem fletu... ;P Jednak uważam że działalność artystyczna na promenadzie nie powinna być ograniczana jedynie do wydawania pozwoleń lokalnym mieszkańcom bo żaden monopol na dłuższą skalę nie jest dobry - urozmaicenie jest jedyną opcją żeby promenada tętniła życiem a na tym włodarzoom Ś-cia powinno zależeć najbardziej...
Ludzie - prostactwo bo inaczej nie można tego nazwać... Jakim zerem trzeba być aby tak wypisywać a przede wszystkim ubliżać...alexandro Bravo...
Kicz i Tandeta dla tych którym ta muzyka i jej wykonanie nie podoba sie...mało inteligentna sobą jesteś aby komentować... Nie znam ludzi którym można by było pod każdym względem dogodzić... Nie komentuj- odpuść.
nie wierze ze to prawdziwy indianin... sprawdzic mu dokumenty koniecznie! jeszcze sie okaze ze jest tutaj nieleganie i jeszcze trzepie na lewo siano na przypale na srodku promenady a ludzie sie na to nabieraja zalamka powaznie.. ide dalej \____________
Alexandro... Bravo...Jak dla mnie i zapewne nie tylko masz talent... Gdyby nie Ty Swinoujscie by zamarlo...:)))
KICZ I TANDETA!!
Oby jak najwięcej artystów przyjeżdżało do Świnoujścia. Kraków, Wrocław i inne miasta starają się ściągać do siebie artystów, a u nas tylko podatki na na nich nakłada, szkoda bo moglibyśmy być w sezonie letnim centrum kultury. Widzę, że dużo komentarzy pisanych było przez" ekspertów" od muzyki i rasowości -" nie wiem, ale się wypowiem". Od razu widać, że Alexandro jest Indianinem (nie wiem czy z Peru, bo to ciężko określić, ale pewnie tak) i sam gra na instrumentach, wystarczy przyjść chwilę wcześniej i posłuchać jak ćwiczy przed występami.
miałam ten zaszczyt że Aleksandro grał u mnie w domu z podkładem muzycznym i bez podkładu. Ten człowiek ma ogromny talent i naprawdę pochodzi z Peru. Ludzie często myślą że nie umie grać tylko puszcza gotową muzykę. proponuję porozmawiać osobiście z tym panem na co dzień jest miły i bardzo skromny.Pozdrowienia
Wielki talent mam kilka płyty z jego wykonaniem. Po prosto talent. Podrawiam
Z za prawego wystaje jemu mikrofon, który nadaje do transmitera, to który jest sprzężony z mikserem. Ludzie, technika Was wyprzedziła o dobre parę lat.
ja się pytam dlaczego nie udostepnia mu muszli koncertowej, milej usiąść w ławce i posłuchać i akustyka lepsza
Gdzie wy tam widzicie jakiś mikrofon. Włączony mikser i tyle. Ja stałęm obok tego niby-indianina i wiem, że on nie gra - bo widziałęm.
Przecież ma z boku transmiter do mikrofony, którego widać na filmiku a z prawej mikrofon.
Mamy XXI wiek.. mikrofony nie muszą mieć kabli by działać.
Hmm muzyka z głośników? Najlepiej komentować jak ktoś się w ogóle nie zna... Głośniki są po to żeby było głośniej jak sama nazwa mówi, a w tle leci jedynie podkład natomiast Alexandro zawsze gra na żywo, ale jeśli nie odróżniasz muzyki granej na żywo od puszczonej z płyty to co tu tłumaczyć...
jaki deptak taki Indianin:)))