- W sobotę, 30 sierpnia tuż przed godziną 1.00 straż pożarna dostała zgłoszenie o palącym się samochodzie przy ulicy Grunwaldzkiej. W pojeździe spaliła się podsufitka, siedzenia pasażera, oraz deska rozdzielcza. W akcji wziął udział jeden zastęp strażaków- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
Do kolejnego podpalenia pojazdu doszło przy ulicy Sąsiedzkiej w Przytorze.
- W volvo c30 spaliła się przednia część kabiny, komora silnika oraz opony- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
W niedzielę, 31 sierpnia przy ulicy Wilków Morskich strażacy pomagali policji w dostaniu się do mieszkania, z którego wnętrza wydobywały się krzyki i płacz dziecka. Na miejscu pojawiła się policja oraz straż pożarna. Do zdarzenia doszło przed godziną 5.00 rano.
- Było podejrzenie, że w mieszkaniu dziecko przebywa bez opieki. Strażacy za pomocą drabiny chcieli dostać się do lokalu. Okazało się, że właścicielka zdążyła już sama wrócić do mieszkania. W akcji udział wzięły dwa zastępy strażaków- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
31 sierpnia przed godziną 15.00 mieszkaniec bloku przy ulicy Krzywej zostawił garnek na kuchence.
- Działania strażaków polegały na przewietrzeniu i oddymieniu korytarza, oraz sprawdzeniu czy w pomieszczeniach nie ma tlenku węgla- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
W Przytorze przy ulicy Zalewowej paliły się śmieci, na miejsce wysłano jeden zastęp strażaków z Warszowa.
W niedzielę przed godziną 22.00 strażacy ponownie zostali wezwani do palącego się opla omegi, przy ulicy Grunwaldzkiej. W akcji udział wziął jeden zastęp strażaków, tym razem spaliła się tylna kanapa pojazdu.
Czas żeby ktoś z jajami zaczął rządzić tym miastem.
społeczeństwo rozwarstwia się, akty przemocy będą coraz częstsze, czas tworzyć getta dla biednych
znowu podpalacz jak nic!!
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
sloniu grasuje po wsi :)