Tor wodny Świnoujście-Szczecin, zgodnie z odpowiednim rozporządzeniem, określającym jego parametry, ma od 14,3 m (Świnoujście) do 10,5 m głębokości (Szczecin).
- Parametry głębokościowe są przez nas utrzymywane, czyli są zgodne z przepisami - informuje Ewa Wieczorek, naczelnik biura dyrektora Urzędu - rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie. - Główny problem dotyczy szerokości rynny toru, która nie na wszystkich odcinkach ma wymaganą szerokość 90 metrów. W związku z tym na niektórych odcinkach toru (np. od II do IV Bramy Torowej na Zalewie Szczecińskim) obowiązuje jednokierunkowy ruch statków i ograniczenie prędkości dla statków powyżej 8,5 m zanurzenia (do 8 węzłów).
Prace na torze cały czas trwają. W tym roku przetarg na prace czerpalno-refulacyjne za kwotę ok. 4,8 mln zł wygrało konsorcjum firm Van Den Herik Kust i Przedsiębiorstwo Robót Czerpalnych i Podwodnych.
- W ramach tych prac na torze wodnym Świnoujście-Szczecin zostanie wydobyte ok. 130 tys. m sześciennych urobku - informuje Ewa Wieczorek. - Zamierzamy rozszerzyć ten zakres o prace dodatkowe o wartości ok. 1,0 mln zł, które zaoszczędziliśmy na innych zadaniach. W przyszłym roku będziemy mieli większy budżet na prace czerpalne – Ministerstwo Infrastruktury i Rozwoju przeznaczy na ten cel dodatkowe 8 mln zł.
odkrywcze
Gość • Poniedziałek [01.09.2014, 06:35:01] • [IP: 83.25.174.***] BYLE CO JESZ, BYLE CO GADASZ.
Ile milionów idzie na tą fanaberie by statki wlec 100 km wgłąb lądu bo Szczecin chce być miastem morskim. ..
Gdzie się podziało PRC" DRAGMOR"Szczecin
Tak to jest jak gołodupcy się za coś biorą.
Proponuję zrobić slip, przy okazji regulacji toru stary został zakopany, a w całym mieście SLIPU jak nie było tak nie ma. Pozdrawiam
ten" urobek" to piach wchodzący w kanał dzięki nowemu falochronowi gazoportu, który zamiast trafiac na plażę w Świnoujściu trafia właśnie w kanał. Takie zadanie miał stary falochron i swoją funkcję spełniał doskonale.Nowy niestety tej funkcji nie spełnia i kanał musi byc regularnie pogłębiany. Nawet jak gazoport nie ruszy, to pogłębiarki mają to co rok zatrudnienie.
Pewnie ci wałkonie ze Straży Wiejskiej już kombinują jak na pontonie zamontować fotoradar.