Obie strony maja racje wiadomo być miłym nie zaszkodzi i udzielic informacji ALE ja sama mam sklep nad kanałem i 50% osob które wchodza do niego to niemcy który pytaja o droge, oburzeni jak np nie zrozumiem o co im konkretnie chodzi ?? czy moj sklep to informacja? dlaczego zamiast obsługiwac klijetow którzy daja mi zyski ja mam tłumaczyc im droge? tymbardziej ze wchodza oni do sklepu tylko po to alby o cos zapytac, gdyby cos kupili z checia powiem im co i gdzie sie znajduje. Gdy wchodzi taki turysta 50 raz a ja mam duzo pracy lub licze pieniadze a on na to nie zwaza i przeszkadza mi pytajac sprechen sie deutsch ? naprawde krew zalewa...

faktycznie przydalaby sie tam jakas infomacja turystyczna, jestem za

Pani Kasia zarabia na turystach powinna sie cieszyc -ze wogole sa i placa bo inaczej poszla by z torbami

*stujcie oczywiscie i przepraszam za literowki z tekstu ponizej.

Nietore wypowiedzi są tak prostakci ze gratuluje tak zenujacego poziomu. Te docinki w strone" pani kasi" sa delikatnie mowiac slabe. Inteligentni ludzie zauwazyli że nie w tym istota ze owa pani jest nadetym gburem i łaskę robi komuś tylko o fakt braku punktow informacyjnych ktore kazde wypoczynkowe miasto powinno miec. Swoja droga zamiast sie wymadrzac i stawiac tu gornolotne teksty typu" gdyby nie ci turysci to byscie umierali z glodu" to sami stujscie caly sezon i tlumaczcie kazdemu jak ma dotrzec w jakies miejsce. Nie chodzi o 5, 10 czy nawet 20 razy ale duzo wiecej. Czasem potrafi sie ustawic kolejka i pytc jeden po drugim a prawdziwi klienci ktorzy chca cos kupic odchodza bo tyle to trwa az wszystkin sie wytlumaczy. A rozleniwione umysly turystow na wakacjach sa czasem bardzo oporne. Teksty tylu :"ale prosze pani gdzie prosto? Tu prosto czy gdzie?"albo" ale w ktore prawo?" albo tlumaczysz p10minut droge bo delikwent wymyslil sobie miejsce na drugim krancu miasta i" yyyy ale jak? Moze pani powtorzyc?"

Wstydzi się bo się jąka?To może niech zawiesi sobie na szyi kartkę z napisem jestem niemową.

Ja pracuję na rynku niemieckim. Znam trzy języki obce.. Codziennie kilkakrotnie udzielam informacji obcokrajowcom.. Co na to UM. Od 20 lat Rynek niemiecki dokłada do Miasta, a powinno być odwrotnie

Takie to jakieś nieużyte. ...

NATYCHMIAST PRZENIEŚĆ HANDLARZY NAD MULNIK. NIKT IM TAM DU.Y NIE BĘDZIE ZAWRACAŁ

Hahahaha!! Sa tacy, ktorzy bez problemow zyc nie potrafia. Jak ich nie ma chwilowo, to zawsze cos wymysla!!

Nie dziwię się tym handlującym, mnie też by szlag trafił. Miasto kasuje 4 złote oplaty uzdrowiskowej a kible płatne, wszyscy sikają po krzakach. Informacja w tym miejscu też by się przydała.

nie będzie turystów to zmądrzeją a z nich żyja co za głupota

Swoją drogą, żeby w erze mobilnego internetu i GPS pytać o proste rzeczy?

Jak pani sprzedaje majtki skarpety itd to nie zaszkodzi jej wzbogacić swój język i udzielić informacji turyście, bo tak to tylko jak katarynka gada pięć złoty, dziesięć złoty, no, ta, itd

Przecież do nas Polaków mówicie po niemiecku więc dlaczego nie pomóc obcokrajowcom, że co że za darmo ?

Turyści sikają w dziwnych miejscach, bo brak toalet i pytają w różnych dziwnych miejscach, bo brak informacji. Władzom brak uprzedzającej wyobraźni.

pani Kasia niech naciągnie na łeb skarpetę i nikt nie będzie już jej zaczepiał Cebulaka.

Narzekają na tych turystów a bez nich zdechli by z głodu.

A prawda jest taka, ze w tej okolicy gdzie jest kolejka, mc donald i wiele innych miejsc az sie prosi od punktu informacji turystycznej, chocby nawet tablica informacyjna, interaktywna

jak trudno byc milym i sympatycznym.alez problem...Zenujace

Może w końcu tymi budami ktoś się zainteresuje. O ile dobrze pamiętam Państwowy Nadzór Budowlany nakazał wiosną tego roku rozbiórkę naprawdę estetycznej budki z piwem róg 11 listopada i woj pol. A obok i naprzeciw stoją setki szkaradnych samowoli budowlanych, i jeszcze się skarżą że muszą turystom informacji udzielać, myślę że chudzi tu o turystów Polaków. Bo Niemcom to tak w dupę włażą że ma się wrażenie że za euro to pomogliby nawet wytrzeć..

Jak będę tamtędy przechodził, to zapytam którędy na niemiecki rynek, albo na most.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Oczywiscie nie kazdy mieszkanirc miasta wie gdzie znajduje sie biuro informacji turystycznej czy rozstawiany co roku punkt informacji na promenadzie. Pomijajac juz fakt ze turysci z roku na rok staja sie coraz bardziej rozpieszczeni o ich glupocie. Ostatnio szlam na zakupy z kolezanka i jakis niemiec pyta sie mnie gdzie jest molo albo westerplatte :/ no idioci

Oby każdy był tak uprzejmy dla ludzi jak ja.Turyści pytają o różne różne punkty.To ja wysyłam turystów do barów restauracji do sklepów hoteli i wielu innych punktów.Jest mi miło gdy na następny dzień przechodząc dziękują mi i mówią że trafili. Niestety nie jestem w stanie wszystkim pomóc bo sama wszystkiego nie wiem.Nigdy udzielając informacji nie myślę żeby u mnie kupili.Rodzice nauczyli mnie szacunku dla drugiego człowieka. Ale ja też muszę pracować.