Wspólnota Domus wkopała takie betonowe klocki - pisze w mejlu nasza Czytelniczka. Swój list opatrzyła przy tym stosownymi zdjęciami.
fot. Czytelnik
Nasze osiedle przy Wilków Morskich wygląda jak stary cmentarz – pisze nasza Czytelniczka. – A wszystko przez betonowe klocki, które mają uniemożliwić nam parkowanie aut pod naszym blokiem. Zdaniem naszej Czytelniczki, cale osiedle opanowali emeryci.
Wspólnota Domus wkopała takie betonowe klocki - pisze w mejlu nasza Czytelniczka. Swój list opatrzyła przy tym stosownymi zdjęciami.
fot. Czytelnik
Przypominają nagrobki – pisze o betonowych słupkach. – Pani ze wspólnoty powiedziała nam, że zrobiono to, aby poprawić estetykę osiedla.
fot. Czytelnik
Czy to jest estetyczne ?!! Niektórzy wydali oszczędności swojego życia, inni płacą spore kwoty kredytu. Wybraliśmy tę wspólnotę, bo myśleliśmy, że będzie ona dbać o dobro mieszkańców, a nie utrudniać nam życie !!! Niestety jesteśmy mniejszością.
fot. Czytelnik
Zdaniem naszej Czytelniczki, cale osiedle opanowali emeryci.
Nic nie robiący dziadkowie , którzy używają swoich aut raz na 2 tygodniu - czytamy w mejlu.- My pracujemy, wozimy swoje dzieci do przedszkola, do lekarza . Nie mamy prawa postawić auta pod swoim blokiem.
źródło: www.iswinoujscie.pl
To nie tylko tam takie porządki. Na niektórych ulicach jest taki sam proceder. U nas na Posejdonie ulice sa wąskie i jednokierunkowe -kiedyś samochody parkowało się tak żeby dwa koła samochodu były na chodniku bo pozostawało jeszcze tam dużo miejsca dla pieszych, a miejsca na jezdni było odpowiednio więcej. Teraz właściciele niektórych posesji poustawiali donice na skraju chodników które zajmują jeszcze więcej miejsca jak ewentualnie parkujące dwoma kołami samochody osobowe. To wszystko oczywiście za aprobatą UM. Teraz sytuacja jest taka: jeżeli wjedzie tam i zaparkuje jakiś większy samochód albo przejeżdża zbierająca śmieci śmieciarka z Remondisu to wyminąć jej nie sposób i wielu wraca" pod prąd" na jednokierunkowej żeby wydostać się z takiej pułapki. Głupota urzędników i brak wyobraźni - tylko tak można to skomentować - bo przecież na to przyzwolili swoimi decyzjami. Tak będzie do czasu jakiegoś nieszczęśliwego wypadku - dopiero potem ktoś z odpowiedzialnych za ten bałagan może się ocknie!
gdyby ci co maja garaże, nie stawiali aut na parkingach nie byłoby problemu.