Spektakl dyplomowy Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie „Paw królowej” według nagrodzonej literacką nagrodą NIKE Doroty Masłowskiej w reżyserii Eweliny Łyszczek to pełen cytatów i trawestacji hiphopowy poemat o współczesności.
fot. Sławomir Ryfczyński
Salwy śmiechu na widowni mieszały się z momentami zadumy; Czy rzeczywiście bohaterowie wystawionego, w czwartek późnym wieczorem. w zabytkowej hali stoczniowej Basenu Północnego spektaklu teatralnego, to odbity w krzywym zwierciadle obraz współczesnego młodego pokolenia? To pytanie zadawał sobie niejeden z widzów. Gdy aktorzy wyszli na scenę dochodziła 22.00 W tym odludnym o takiej porze miejscu organizatorzy musieli liczyć się z pustkami na widowni. A jednak publiczność nie zawiodła. W wielkiej hali trudno było o wolne miejsce.
Spektakl dyplomowy Szkoły Aktorskiej Haliny i Jana Machulskich w Warszawie „Paw królowej” według nagrodzonej literacką nagrodą NIKE Doroty Masłowskiej w reżyserii Eweliny Łyszczek to pełen cytatów i trawestacji hiphopowy poemat o współczesności.
fot. Sławomir Ryfczyński
Powstał spektakl do bólu prawdziwy i zjadliwy, a przez to szalenie śmieszny i przejmujący. Nie pozostawiający na nikim i niczym suchej nitki.
fot. Sławomir Ryfczyński
Młodzi aktorzy zagrali z pasją. Przekonywująco wcielili się w niełatwe osobowości młodych bohaterów. W ich postawach dekadencja mieszała się z zaangażowaniem, młodzieńczy luz z powściągliwością wszczepionych konwenansów.
fot. Sławomir Ryfczyński
Jak bardzo wewnętrznie wymieszani jesteśmy, jak trudno odnaleźć prosty schemat na życie, w jakim tyglu sensów i pojęć gotują się nasze umysły… Symbolem tego dziewczyna niczym nie przypominająca uczestniczki pielgrzymki śpiewająca fragment papieskiej „Barki”.
fot. Sławomir Ryfczyński
To pomieszanie wartości ponadczasowych z codziennością spodobało się publiczności bo w symbolach słów i gestów każdy czytał przesłanie spektaklu nie tylko na podstawie aktorskiej prezentacji ale także – porównując je do własnych doświadczeń. I nawet wulgaryzmy, które padały z ust aktorów nie raziły tak bardzo bo żyją przecież obok w nas w przestrzeni codzienności, którą „Paw królowej” prezentował.
fot. Sławomir Ryfczyński
Burzliwe brawa na koniec były dowodem uznania z jakim publiczność przyjęła pracę zespołu z Warszawy.
Paw królowej” wg Doroty Masłowskiej | Reżyseria i opracowanie tekstu: Ewelina Łyszczek | Choreografia: Agnieszka Cichocka i Ewa Kowalczyk | Przygotowanie wokalne: Kamila Pieńkos | Asystent reżysera: Claudia Wawrzyńczyk | W spektaklu prezentowanym podczas Festiwalu Fama wystąpili: Agnieszka Cichocka, Agnieszka Kogucka, Edyta Sirko, Dalida Mazurkiewicz, Andrea Patricia Satora Izquierdo, Claudia Wawrzyńczyk, Ola Rajska, Maciej Pruszyński, Adriano Filipovič, Michał Przybylowicz, Ewa Kowalczyk.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Fama pokazuje klasę. Tak trzymać!!
..., ale niektóre szmulki zacne. :-)
rewelacji nie było ale kilku osobom z obsady spektaklu talentu aktorskiego odmówić nie można...
Ale sadło to się dosłownie wylewa. ..