W ostatnich dniach lipca na spływ kajakowy na rzece Drawie udała się mieszkanka Szczecina ze swoją koleżanką. Na jednym z przechyłów ich kajak nabrał wody i wywrócił się, przykrywając obie kajakarki. Spod kajaka wydostała się jedna z kobiet, natomiast druga pozostała pod wodą. Niebezpieczne zdarzenie w rzece zauważyli znajdujący się w pobliskim lasku dwaj świnoujscy dzielnicowi, którzy rekreacyjnie spędzali czas wolny po służbie na spływie kajakowym w miejscowości Drawno. Policjanci natychmiast pospieszyli z pomocą.

St. sierż. Piotr Radzięta pomógł wyjść z rzeki kobiecie, która wypłynęła spod kajaka i kurczowo trzymała się konaru drzewa. Natomiast st. sierż. Grzegorz Hnat wskoczył do wody, by ratować drugą z kobiet, która cały czas znajdowała się pod przewróconym kajakiem. Po zanurkowaniu i odnalezieniu pod wodą tonącej, dzielnicowy wyciągnął ją na brzeg. Funkcjonariusze na brzeg wyciągnęli również przewrócony kajak.

Dzięki szybko podjętej przez policjantów akcji ratowniczej, tonące kobiety nie poniosły żadnego uszczerbku na zdrowiu. Ponieważ do najbliższych zabudowań było 10 kilometrów, a uratowane kajakarki przestraszone i zmarznięte, dzielnicowi przewieźli je bezpiecznie do miejscowości Bogdanka.

Mieszkanki Szczecina podziękowały za uratowanie życia, ale kilka dni później stwierdziły, że taka bohaterska postawa policjantów zasługuje na wyróżnienie i skierowały teraz do Komendanta Miejskiego Policji w Świnoujściu specjalne podziękowania.

Dzielnicowi st. sierż. Grzegorz Hnat i st. sierż. Piotr Radzięta mają już na swoim koncie dwa przypadki uratowania życia ludzkiego. W maju b.r. podczas interwencji uratowali przed zamachem samobójczym mężczyznę, który po połknięciu kilkudziesięciu tabletek nasennych zamierzał odkręcić gaz. Również kilka dni temu obaj dzielnicowi zapobiegli tragedii popełnienia samobójstwa przez mieszkańca Świnoujścia, który telefonicznie powiadomił o swoim zamiarze i błąkał się po mieście.

Oficer prasowy KMP w Świnoujściu
st. asp. Beata Olszewska