iswinoujscie.pl • Poniedziałek [13.10.2014, 22:08:47] • Świnoujście
W Parku Zdrojowym możesz spuścić psa ze smyczy. Pamiętaj jednak o posprzątaniu po pupilu
fot. Sławomir Ryfczyński
Biegające luzem po Parku Zdrojowym psy zmorą mieszkańców i osób lubiących aktywnie spędzać czas? - Park to teren przeznaczony na rekreację i wypoczynek - pisze Czytelnik. - Właściciele psów wyprowadzają je na spacer gdzie spuszczane są ze smyczy i kagańca. Komendant Straży Miejskiej tłumaczy, że spuszczanie psów ze smyczy w parkach wcale nie jest zabronione.
"Czy straż miejska lub policja zainteresuje się Parkiem Zdrojowym szczególnie w godzinach porannych. Jest to teren przeznaczony na rekreację i wypoczynek. A teraz do rzeczy. Właściciele psów wyprowadzają je na spacer gdzie spuszczane są ze smyczy i kagańca. Są to psy rożnej rasy od łagodnych do ostrych. Jest niebezpieczne z uwagi na biegających o tej porze ludzi. Właściciele nie sprzątają również nieczystości po psach." - pisze Czytelnik na kontakt@iswinoujscie.pl.
Komendant Straży Miejskiej w Świnoujściu Mirosław Karliński tłumaczy:
Zgodnie z regulaminem utrzymywania czystości i porządku na terenie Miasta Świnoujście (Uchwała NR XXXV/289/2013 Rady Miasta Świnoujście z dnia 28 lutego 2013 r.) osoby utrzymujące psy muszą je wyprowadzać na smyczy, a psy należące do ras uznawanych za agresywne lub mieszańce tych ras, powinny być prowadzone w kagańcu. Dopuszcza się zwalnianie psa z uwięzi tylko i wyłącznie na terenach zielonych i leśnych, gdy właściciel ma możliwość sprawowania nad nim kontroli. Zatem na terenie Parku Zdrojowego psy mogą biegać bez smyczy natomiast osoba utrzymująca psa powinna mieć nad nim kontrolę. Jeśli natomiast wie, że nie jest w stanie zapanować nad psem, to musi go trzymać na smyczy.
Sprzątanie po psie jest obowiązkiem w każdym miejscu publicznym - w parku również. Jest to wymóg prawny, ale też kultura nakazuje sprzątanie po swoich pupilach. W tej kwestii Straż Miejska w Świnoujściu obserwuje wyraźną poprawę, na przestrzeni ostatnich trzech lat normą się stało prowadzenie psa na smyczy i sprzątanie po nim. Oczywiście zdarzają się przypadki łamania tych zasad - naprawdę jednak zdarzają się one incydentalnie. Jeśli patrol Straży Miejskiej ujawni taki przypadek kwota mandatu w tym roku to minimum 100 złotych (mandaty za to wykroczenie są od 20 do 500 złotych). Nauka sprzątania po swoim psie będzie bardziej kosztowna - w przyszłym roku mandaty za nieposprzątanie po psie jeszcze wzrosną.
W pierwszym półroczu 2014 r. Straż Miejska w Świnoujściu za nieprawidłowe prowadzienie psa pouczyła w 9-ciu przypadkach i nałożyła 6 mandatów karnych (rasy uznawane za niebezpieczne). Za nieposprzątanie po psach ukarano w 26-ciu przypadkach - zwrócono uwagę w dwóch przypadkach (osoby poniżej 17-go roku życia).
Straż Miejska i Policja regularnie patrolują na terenie miasta rejony szczególnie zagrożone w tym również tereny Parku Zdrojowego. W tym roku Straż Miejska odnotowała jeden przypadek pogryzienia przez psa - sprawę przejęła Policja. Straż Miejska nie odnotowała natomiast zgłoszeń o sytuacjach niebezpiecznych z udziałem psów wobec ludzi.
źródło: www.iswinoujscie.pl
wy kundlarze do buszu brudasy... sie tam lizac w gliniance z kundlem. co za masakra w tych czasach parać się hodowla kundli kto ma czas na to i warunki, jak mozna w miescie miec warunki na kundla? jakos nie widziełem w centrum rancho lub prerii a to wlasnie sa miejsca dla kundla.
no to juz z dzieckiem do parku Zdrojowego nie ma co chodzic jsk tam beda biegac psy bez smyczy, dziekujemy, RODZICE małych dzieci
Pan komendant dał mi kiedyś mandacik malutki wiem , ze przegiął bo nie słusznie , trudno nie dochodziłam swojej racji , ale i tak go lubię POZDRAWIAM , rok minął a o mandaciki teraz śladu nie ma , bo jest miły .
Spaceruję po parku. W moim kierunku szarżuje kundel. Mam w 3 sekundy na rozważenie czy baba znajdujaca się 100 metrów dalej sprawuje nad nim kontrolę czy też przygotować się do wypłacenia mu kopa. Co Pan doradzi Panie Strażniku Miejski?
Starz Wiejska niech sie wezme za swoja prace ta co powinna a nie mandaciki za kupy i fotoradary, jestescie niepotrzebni panowie szkoda kosztow miasta na wasze utrzymanie !!
ja psa tylko na smyczy prowadzam i tak zostanie mam pytanko? sprzątam zawsze po swoim psiaku ale gdzie to mam wyrzucic??polikwidowali śmietniki i teraz tak posprzątasz i szukasz śmietnika szlak mnie czasem trafia!!ławki zlikwidowane bo bezdomni leżakowali a śmietniki dlaczego??wyjadali bezdomni??czy jak??pozdro dla Komendata gośc ok
Bardzo często jestem w parku a jeszcze NIGDY nie widziałem patrolu straży, policja owszem czasem jeździ
Następnym etapem będzie wpuszczenie kundli do sklepów, urzędówi i restauracji
Trzeba mieć totalnie nasrane we łbie, żeby wierzyć, ze nad spuszczonym ze smyczy kundlem ma się jakikolwiek rodzaj kontroli.
Mętnie i dziwnie to brzmi - że można spuszczać psy ze smyczy. Myślę, że jeśli to prawda, to wtedy obowiązkowy jest kaganiec? Ale wciąż nie chce mi się wierzyć, że można puszczać wolno psa" na terenach zielonych". Jeśli pies rzuci się, nawet w kagańcu na dziecko, może je poważnie poturbować. Po drugie - bardzo mętnie brzmi zastrzeżenie" jeśli może sprawować nad nim kontrolę". Skąd wiadomo, kiedy może sprawować kontrolę, jak zareaguje pies w chwili, gdy poczuje się zagrożony ze strony innego psa, czy małego dziecka? Musze sprawdzić przepisy, nie chce mi się wierzyć, że w Parku Zdrojowym. ..(no patrzcie- w Parku dla kuracjuszy i wczasowiczów psy mają prawo hasać sobie!) albo w lesie nawet komunalnym, gdzie stale pojawiają się sarny i dziki, że psy mogą sobie biegać!
No i dobrze, gdzieś ten nasz piesek musi pobiegać! Ale teraz wiemy, że jest to zgodne z prawem.
takiemu ladnemu panu ze strazy miejskiej to az chce sie zaplacic mandacik za nic!!
Pozdrawiam Pana Komendanta !