- Nie można było zorganizować opieki dla dzieci w budynku, który w wakacje nie jest remontowany? - pyta nasza Czytelniczka, matka jednego z przedszkolaków. - Jest głośno, są typowe uciążliwości związane z remontem.
- Faktycznie, planowany w przedszkolu nr 10 remont przedłuża się – potwierdza Robert Karelus, rzecznik prezydenta. - Przeprowadzana jest tam modernizacja systemu oddymiania, instalacji ppoż. i wymiany hydrantu. Inwestycja miała zakończyć się do końca lipca, ponieważ na miesiąc sierpień placówka została wyznaczona jako przedszkole dyżurne. Niestety, nie wszystkie niezbędne przy realizacji inwestycji materiały zostały dostarczone na czas. Nie można było również wyznaczyć na wakacyjne przedszkole innej placówki. W nich również trwają planowane prace remontowe, a kadra pedagogiczna i administracyjna jest na planowanych urlopach.
Firma realizująca inwestycję zapewniła magistrat, że jej pracownicy zrobią wszystko, aby remont skończył się jak najszybciej.
- Bardzo przepraszamy rodziców za zaistniałą sytuację, która wynikła naprawdę z obiektywnych przyczyn – dodaje Robert Karelus.
A może by tak wydziały UM odpowiedzialne za te remonty, zamiast się w lipcu urlopować i na sierpień przerzucić remont w tym przedszkolu, uderzyłyby się w pierś i przyznały: nasza wina, przepraszamy, znów zawaliliśmy? Ale to jest nierealne w naszym mieście...Lepiej sprawę olac, pojechać na wakacje, bo przecież w tym upale, urzędnicy nie będą się męczyc z podpisywaniem decyzji, a później zwalic winę na wykonawców. Jakie to proste:) Czy wy myślice, że my mieszkańcy i rodzice naprawdę nic nie wiemy?;););) To nie jest miasto idiotów, tylko miasto ludzi mądrych, wykształconych i zdrowo-myślących:) Trochę więcej szacunku do nas władzo!
Nie ma co panikować, to tylko hałas.
i po co narzekać, moje dziecko się nie skarży, że było w przedszkole za głośno, cieszmy się, że dzieci mają gdzie pójść do przedszkola i ma się nimi kto zająć, bo w dużych miastach, może i nie ma problemu z remontami itp, ale jest problem, by w ogóle dziecko zostało przyjęte do przedszkola. Więc przestańmy narzekać na nadmar db. A co do wpisu i osoby nazywającej wrzaski dzieci" darciem ryja" proponuję wizytę u psychologa, bo widocznie rodzice Cię skrzywdzili i wychowywałeś się w patologii... :)
Remont się" przedłuża" :) ponieważ umowa z wykonawcą została podpisana prawie dwa tygodnie przed otwarciem przedszkola. Więc od razu było wiadomo, że remont będzie trwał gdy dzieci przyjdą do placówki. Drugą sprawą są błędy w projekcie które mają wpływ na terminowość. Ja nie widzę winy po stronie wykonawcy. Pisanie na temat rzetelności firmy i jej obciążania za nie terminowe wykonanie prac jest w tym wydatku jest niezasadne.
jak ci polska nie pasuje to do niemiec sie wyprowadz masz blisko
Jak ty się zwracasz 8/56 (DRĄCYCH DZIECI) o czym Ty piszesz, to sa tylko dzieci nie miałeś dzieci? (DEBILU)--masakra wszystko wam przeszkadza tak tylko może byś w Polsce --NARZEKANIE!!
pogieło te głupie mamuski
Gość • Czwartek [07.08.2014, 21:00:57] • [IP: 88.156.233.**] Dobre!:):) Uwielbiam ludzi z poczuciem humoru:) Teraz panowie od remontu powinni napisac, ze im grupy przedszkolne przeszkadzają i nie mogą się skupic na remoncie, bo dzieci krzyczą, chodzą po korytarzach i prace się opóźniają, bo muszą na nie uważac:) a księżne mamy chodzą, krzywo patrzą i krytykują... parados polski...
W tym przedszkolu jest głośno nie z powodu remontu, tylko z powodu drących się dzieci - wystarczy się przejść chodnikiem obok przedszkola, na pewno powyżej 150 dB. Nie rozumiem" fenomenu" darcia ryji przez dzieci w polskich przedszkolach i szkołach i że nikt z dorosłych nie reaguje...
Panie rzeczniku, remont się przedłuża bo projekt oddymiania jest do du... Pan to dobrze wie. Jak można zrobić projekt nie widząc budynku.
Na urlop wychowawczy proponuję pójść, a nie posyłać do dyżurującego Przedszkola, jeśli nie pasuje! Tam jest opieka doskonała i to powinno się liczyć, dzieci i tak są w większości na podwórku w tak piękną pogodę! Zawsze można podrzucić babci, sąsiadce, czy koleżance... Wybór prosty. Nie jestem tam nauczycielką, tylko matką dwójki dzieci, które tam uczęszczały! Więc doskonale wiem, co piszę.
Są wakacje, dzieci powinny być z rodzicami na plaży, a dzieci są w przedszkolu, a rodzice walą już rano na plażę. Popatrzcie w jakich strojach odprowadzają rano dzieci, plażowe spodenki i koc w koszyku. ..
Tam jest strasznie glosno. Dzieci krzycza, nie da sie remontowac.
Moja córka tam chodzi i mówi że nie jest az tak głosno.
Jakie to typowe. ... mi wszystko przeszkadza. ... Pytanie jak sąsiad robi remont, wymienia drzwi i futryny to co robi KSIĘŻNA PANI ze swoimi dziećmi zatyka uszy czy idzie na ploty ??
JAK BY SIĘ WYCIĄGAŁO KONSEKWENCJE Z NIE WYKONANIA PRACY NA CZAS TO SKOŃCZYŁO BY SIĘ TAKIE CYRKI. TAKIE RZECZY DZIEJĄ SIĘ TYLKO W INSTYTUCJACH PAŃSTWOWYCH. NAJPIERW KOMARY POTEM AMFITEATR A TERAZ PRZEDSZKOLE. FIRMA PRYWATNA WYCIĄGNĘŁA BY TAKIE KONSEKWENCJE, ZE BY NIE ZAPŁACIŁA IM I W TAKIM PRZYPADKU GWARANTUJE, ŻE KAŻDA FIRMA WYROBIŁA BY SIĘ NA CZAS.
Ależ wy rodzice jesteście ciągle niezadowoleni...Nie ma remontu, narzekacie, że nie ma, że złe warunki, jest remont, narzekacie, że hałas. Jaki remont odbywa się w ciszy? To co jest dobrze? Cieszcie się, że coś się w ogóle robi dla polepszenia bezpieczeństwa i higieny pobytu waszych dzieci w przedszkolu, a nie ciągle narzekajcie...A może czytelniczka zakasze rękawy i pomoże, zamiast krytykować? Będzie szybciej...A tak na marginesie, może w wakacje dziecku odpuścić siedzenie w murach przy 30 stopniowym upale? Wyjśc na plażę, poświęcić swój czas, zaplanować urlop, poprosic babcie o pomoc, żeby chociaż przez 2 miesiące dziecko odpoczęło od obowiązków, a nie 12 m-cy bez wakacji? Takim maluchom też należ się przerwa i naładowanie akumulatorów...Więcej wyrozumiałości.
No niestety takie życie.
Jakie tam głośno. Głośno to przebiega atak szału u kundla ze Staffa 37.
nie przepraszaj rodziców tylko dzieci którzy przybywają w tym chałasie tyle godzin
Jakże to typowe. ..." Panie co ja mogę. ..."