Spotkanie miało miejsce w gabinecie rzecznika prezydenta miasta. Udział brali: Roman Kuchciński, Andrzej Mrozek, Hanna Lachowska oraz Mirosław Sołtysiak.
- Jestem tu po to by udowodnić, że budowa mostu w w Karsiborze była budowana nie wg projektów zatwierdzonych tylko wg projektu oszczędnościowego. Rożnica w kosztach między tym projektem, który jest zatwierdzony, a tym wg którego budowano wynosi 14 mln zł. Kiedy most był budowany nie chciano pewnych dokumentów pokazać. Teraz kiedy dostałem te dokumenty, chciałem zobaczyć jeszcze projekt oszczędnościowy (który został nie zatwierdzony), lecz urząd miasta nie chce mi go pokazać – mówi Roman Kuchciński. - Most nie jest wybudowany z projektem zatwierdzonym tylko tym oszczędnościowym, którego koszty są o 14 mln niższe.
Pan Roman Kuchciński chciał zapoznać się z projektem budowlanym z lutego 2011, który posiada urząd miasta. Na podstawie tego dokumentu, była wykonywana ekspertyza, która negatywnie się ustosunkowała do tego projektu, opisano że most nie spełnia norm oraz naraża miasto na straty.
- Jeśli miasto nie chce projektu udostępnić, to wiadomo, że coś się ukrywa! - dodaje Kuchciński. - To co dzisiaj zrobili, to dowód na to że urząd miasta wie o całej sprawie wyłudzania pieniędzy przy budowie mostu. Most wybudowano niezgodnie z prawem i niezgodnie z przepisami. Na podstawie dokumentacji, którą mam zgromadzoną będę pisał zażalenie do Ministra Sprawiedliwości.
- Ten papier z lutego, o którym jest mowa, to nie jest dokument – odpowiada na zarzut Mirosław Sołtysiak z Wydziału Inżyniera Miasta. – To jest jakiś tam wytwór. W związku z tym nie możemy go udostępnić jako informacji publicznej, ponieważ nie jest to dokument zatwierdzony. Dokumentacji publicznej podlegają tylko dokumenty zatwierdzone.
- Z posiadanych przeze mnie informacji Pan Roman Kuchciński otrzymał wszystkie dokumenty, o które wnioskował w przesłanym do Urzędu Miasta wniosku w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej - komentuje Robert Karelus, rzecznik prezydenta miasta.
A ten ekspert bez matury skąd znowu wypełzł - było już śledztwo, kosztowne ekspertyzy - umorzono wszystko w diabły. Dajcie już spokój, bo to nie jest śmieszne.
Drugi od mostu. Skumajcie się. Będzie was dwóch.
Widać, że inżynier nie odpuszcza. 14 mln to dużo pieniędzy, gdyby miasto otrzymało zwrot, można byłoby na 14 lat zakontraktować karuzelę kultury ! Ale by się miasto kręciło na tej karuzeli.
U u nas jak u Tuska -wszystko utajnione dla dobra śledztwa.!!
Czy na zdjęciu to pan Romek od słynnej miny którą rozbrajał z Możejką?
przestań już mącić człowieku!! idż do prokuratury i złóż doniesienie o popełnieniu przestępstwa...a nie łazisz i pieprzysz. ..
Romek znowu cie naszło, dzwońcu jeden, weź prysznic, , ,
Dzwoń po komendanta, trzeba zarekwirować.
A kto to jest pan Roman Kuchciński i dlaczego tak mu zależy na dokumentacji budowy mostu do Karsiborza? Czy każdy, kto chciałby przeglądać dokumenty w Magistracie ma taką możliwość? O co w tym wszystkim chodzi? aby zamieszać? ciągle to samo!
O sezon ogórkowy się zaczął !!
To się chyba da leczyć?
Fachman się znalazł. Ponadto istnieje ustawa o dostępie do informacji i trzeba się jej podporządkować.
No i dobrze robią.Nie będą byle palantowi pokAZYWAĆ DOKUMENTÓW PAŃSTWOWYCH.
Chłopie a gdzie twój kolega Możejko, już w tym mieście dość narozrabialiście.Pewnie masz ochotę na jakieś miejsce na liście do rady miasta.
Weż się Gościu o----ol od tego mostu.
P. Kuchciński jest jak p.Maciarewicz przegrywa procesy ale dalej twierdzi że tylko on ma rację.
Jak zwykle - plują w oczy a oni mówią, że to deszcz pada!