Koszty pracy są tak wysokie, że trzeba kombinować i zatrudniać na czarno, a korzystają na tym oszuści. Ale już niedługo. Korwin dojdzie do władzy i zmieni cały system.

Jako osoba bezrobotna byłam na szkoleniu w Urzędzie pracy i młoda pani - wtedy pracownica Urzędu Pracy - uczyła nas bezrobotnych że nie wolno nam skarżyć na pracodawców do Inspektoratu Pracy bo nikt nas więcej nie zatrudni i tylko pogorszymy sobie sami naszą sytuację na rynku pracy... Takie oto lekcje otrzymują młodzi ludzie w Urzędzie Pracy i daja się potem w hu... robić pracodawcom.

to pazerne zdzierusy...

Nie tylko w sezonie i nie tylko studentow na czarno zatrudniaja. O umowe doprosic sie nie mozna. Zeruja na ludziach ktorzy grosza potrzebuja i tylko splawiaja. Kiedys to sie obroci przeciwko takim pracodawca.

Niech podniosa kwote wolna od podatku dochodowego z 3000 zł na 9000 zł. A nie zdzieraja z pracownikow sezonowych. Wtedy sprawa rozwiąze sie sama.

Sprawa prosta: pracujesz legalnie- tyrasz jak dziki za śmieszne pieniądze, pracujesz na czarno-tyrasz jak dziki za rozsądny pieniądz, tyle w temacie, żadna nowość od wielu, wielu lat ;) Pozdrowienia z zagranicy gdzie za uczciwą pracę dostajesz uczciwe pieniądze! ;)

Dokładnie tak jak on mówi, mógłbym wymieniać prywaciarzy co oszukują ludzi.

"inspektorzy pracy sprawdzili już 97 podmiotów." to nie przemęczają się tam te biurwy. Informacja powinna brzmieć 970 podmiotów. Nic dziwnego że kraj na głowie postawiony jak tak wygląda kontrola urzędów.

PIP - się kłania i to -kontrola za kontrolą w Świnoujściu, ale by się działo, właściciele sami by musieli pracować. Sam znam kilka miejsc, gdzie od kilku lat, ludzi się zatrudnia na czarno. Interes kwitnie ku uciesze właścicielowi.Sprawdzić wstecz jak może taka placówka funkcjonować, kiedy tylko jedna albo dwie osoby są zatrudnione na umowę, a reszta nie ma umówi, a placówka hula cała gębą. Okradają pracownika i Państwo. A sami się bogacą na ludziach. Ludzie też durni, potem im brakuje wypracowanych, udokumentowanych lat do emerytury.

a czy ktokolwiek z odpowiedzialnych i opłaconych z naszych podatków cokolwiek kontroluje dla DOBRA obywateli ?? Co to NOWOŚĆ, oszukiwanie pracownika i Państwa ??

Zgłaszać, nie bać się !! trzeba udupić tych zdzierusów...

ha...60 procent pracuje na czarno.UMnic nie moze zrobic jak zglaszalem ze np.mur przy PEC:byl na czaro postawiony.

Jak na studenta, to cienko, brak znajomości przepisów, albo świadoma praca na czarno, celem większego zysku/ zarobku, a potem płacz, ze chciało sie urząd skarbowy zrobić w balona, a samemu sie zostało zrobionym w balona. Pracodawca ma obowiązek wystawić umowę o prace w określonym przez KP czasie, jeśli to nie nastąpiło to już wtedy trzeba było zgłaszać do PIP-u, a nie czekać nie wiadomo na co !!

U mnie studentki sobie chwala.

nie ważne czy student czy nie, zgłosić trzeba, i skł zdrowotną i podatek odprowadzić. A inspekcja musi" przyjść" i sprawdzić czy ten pracownik tam jest. Często jednak" naloty kontrolerów" są z góry umówione lub zapłacone i mimo że skontrolowano 97 podmiotów czyli działalności to i tak większość procederu ujdzie na sucho...niestety.Albo kara będzie 500zł. To kpina. A w ogóle pracownik łamiący przepisy - w tym przypadku pracujący na czarno - poniekąd godzi się na takie warunki pracy i jest współwinny np przestępstwa skarbowego... ot takie polskie prawo nasze :(

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin