Latem przy przeprawach robi się naprawdę nerwowo. Na jedną z przyczyn tej sytuacji zwraca uwagę pan Zbyszek, nasz Czytelnik.
Piesi idą, jak chcą, bez wyobraźni – pisze – po całej ulicy Władysława IV, nim dojdą do chodnika. A rowerzyści jadą, jakby cała droga należała do nich. Nie ma się później co dziwić, że kierowcy, którzy jadą w kierunki promu i chcą skręć np. na ulicę Chrobrego, mają peletony rowerzystów i ostro muszą hamować a o wypadek wówczas nie jest trudno.
Wyjeżdżający z promu wzajemnie się blokują ponieważ muszą zwolnić, żeby to dodatkowe towarzystwo na drodze przepuścić. Najczęściej później są poszkodowani nie tylko ci ,co nie spodziewali się nagłego hamowania innego pojazdu.
Nic tak nie poprawia humoru na cały dzień jak kolejki, pozdro for all
Z promu wychodza :1 piesi 2 rowery motocykle 3 samochody kto tego przestrzega? A id tego sa promiarze.tam gdzie jest miejsce dla rowerow sa piesi masakra promiarze dopilnujcie aby tak nie bylo
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Kierowcy niech pala gumę. Ch* z nimi.
Gość Sobota [11.10.2014, 11:04:39] [IP: 80.245.181.***] - A chcesz się zmierzyć, czy rzeczywiście jestem mocny tylko na forum, czy cykasz?
"Promiarze nie potrafią zadbać o bezpieczeństwo...wypuszczają jednocześnie" bydło. -TAK, wypuszczają bydło. Ludziom dobrze wychowanym nie trzeba pokazywać palcem, wpuszczać lub nie wpuszczać. Wiedzą sami jak należy. Bo tak ich wychowano. Bydło -leci do przodu tratując się wzajemnie i wymaga tego, aby nim kierować.
Narodzie Polski-ogarnij się-sam.Bo nikt nie podejmie się roli wychowawcy takich indywidualności z obszaru Europy, zwanej Polską.
Musi, to na Rusi a w Polsce, jak kto chce!!
panie Zbyszku zarażasz czytelników swoją niecierpliwością i nie przyjaznym stosunkiem do innych użytkowników drogi..Przepisy mówią wyrażnie kto ma pierwszeństwo na drodze.Bardzo czesto korzystam z przeprawy promowej, rowerem pieszo i samochodem i widze że wielu kierowców zachowuje przykładny spokój, a pan powinien uzbroić się w cierpliwość i zapewniam że bedzie z korzyścią dla pana i innych użytkowników tych naszych pięknych promów.
Promiarze nie potrafią zadbać o bezpieczeństwo...wypuszczają jednocześnie pieszych, rowerzystów i samochody.
jest na to proste rozwiazanie najpierw wypuścic auta z promu a dopiero pózniej piechotę i rowery
Błąd popełnili inwestorzy i projektanci promów oraz przepraw, zabrakło im jednej delegacji do Niemiec aby np. przy Wyspach Fryzyjskich zobaczyli jak te przeprawy mają funkcjonować, piesi i rowerzyści winni być na wyższy pokładzie obok sterówki a zamiast niepotrzebnych budynków i niepotrzebnego zadaszenia łagodne zejścia na pozom chodników
Tak było, tak jest i tak będzie, bo to nasz swoisty i niespotykany gdzie indziej folklor !
a najważniejsze wskazać wroga i sprawnie podzielić ludzi. W wielu miastach zlikwidowano 60 do 70 % znaków i tym samym wielokrotnie poprawiono bezpieczeństwo na drogach / oczywiście nie w Polsce /. Zacznijmy nawzajem szanować potrzeby i bezpieczeństwo bliźniego a nie będą potrzebne urzędnicze działania.
Wypuścić pierszych rowerzystów i pieszych a na końcu samochody i po sprawie a nie jak bydło na pastwisko.
Postawić tam Straż Miejską i każdemu co nie przechodzi po pasach przez ulicę 50zł. Ładny grosz się uzbiera.
Podpisuje sie pod tym. Niestety rowerzysci to banda nie zwracajaca uwagi na nikogo.Rano nie mozna spokojnie, zgodnie z przepisami podjechac pod przeprawe promowa bo to bydelko robi co chce a policja na to patrzy.Panowie policjanci !! mandaty, mandaty i jeszcze raz mandaty.
Przepływam codziennie samochodem Bielikiem, i nie bardzo rozumiem o to ten cały szum. Wystarczy odrobine wyrozumiałości i życzliwości dla innych, dodałam bym jeszcze chociaż ociupinkę kultury. Że jedną minutę wcześniej zjedziecie z promu, to w Waszym życiu niewiele zmieni, naprawdę. Nie widzę w tym problemu i wszystkim życzę: więcej uśmiechu i bądźmy życzliwi wobec siebie.
Ja sam czasem mimo że rowerzysta, wściekam się na niedzielnych rowerzystów, którzy pojęcia nie mają o przepisach, ale spójrzmy na ten cały wyjazd promowy: wszystko jest niedopasowane - żeby uniknąć szarżujących właścicieli złomu samochodowego jadących bardzo szybko ulicą A.Krajowej, tuli sie rowerzysta w poboczne kierunki - i ma szczątkową ścieżkę rowerową, na którą i tak włażą piesi z promu, szczątkową, gdyby chciał jechać zgodnie z przepisami (teoretycznie ma jechać 100 m ścieżką, a potem na A.Krajowej). Tuli się ten rowerzysta w nabrzeże, by mieć bezpieczeństwo i ekonomię jazdy - ale musi przecinać oś Wybrz.Wład.IV, wjechać w lukę czekających na prom pojazdów i dopiero wtedy jedzie zgodnie z prawem, bo jazda nabrzeżem taka jest, gdyż nie ma statusu chodnika.---Pomerdany ten zjazd.
Sprawa jest prosta...i coraz częściej stosowana...Najpierw z promu wychodzą piesi, wówczas barierka samochodowa jest zamknięta, rowerzyści powinni wychodzić z promu prowadząc rower a nie zjeżdżać...i dopiero na samym końcu jak już nie ma rowerzystów i pieszych, wyjeżdżają samochody...i po kłopocie...
No i narodził sie problem. Ludzie nie macie innych problemów ?
bydło i chamstwo zwane kierowcami jeżdzi i parkuje jak chce
i jak zwykle wszystkiemu winni rowerzyści i piesi a zdecydowana większość chamów za kierownicami często wraków nie samochdów myśli że im to już wszystko wolno bo przeciż on pan kierowca jedzie wszyscy inni to motłoch troche więcej tolerancji i zrozumienia jeden drugiego co sie tyczy zjazdu z promu jest prosty sposób klapy do zjazdu samochdów opuszczać dopiero aż ostani pieszy zejdzie z promu i po kłopocie
Bydło zwane rowerzystami jedzie jak chce, to prawda.
Do całego tego bałaganu znacznie przyczyniają się ci, którzy czekają żeby WSIĄŚĆ na prom. Stoją tuż przy wejściu, na całej szerokości chodnika, niejednokrotnie pchają się na prom, zanim wysiądą pozostali, często nie ma innej możliwości jak tylko schodzić po pasie dla samochodów. To z tym powinni coś zrobić.