W momencie gdy ofiara wypadku jest zakleszczona w pojeździe, takie działania strażaków okazują się niezbędne.
fot. Marta Konczalska
Na wraku niebieskiego volvo strażacy ćwiczyli otwieranie drzwi przy pomocy specjalistycznego sprzętu hydraulicznego. Wszystko po to, aby w razie wypadku dostać się do ewentualnego poszkodowanego. W ćwiczeniach udział wzięli świnoujscy strażacy.
W momencie gdy ofiara wypadku jest zakleszczona w pojeździe, takie działania strażaków okazują się niezbędne.
fot. Marta Konczalska
- Cieszy nas to, że możemy wziąć udział w takich ćwiczeniach, dzięki temu lepiej będziemy się sprawdzać w realnych sytuacjach- mówią strażacy.
fot. Marta Konczalska
źródło: www.iswinoujscie.pl
Pozdrawiam serdenie Panie Ptaku ! :)
a moze ktos napisze ze owa jednostka do lng nadal nie w budowie tylko w ciemnej dupie. nic sie niedzieje dziurawe zbiorniki w samochodach pozarniczych na warszowie i nic wiecej. kadra nie poszerzona nic w zamian to 2 bomby gazowe!!
co by nie mówić angole to sprytne chłopaki :)
w angli zrobili takie cwiczenia w sobote miedzy barami na placu, fajne widowisko dajace do myslenia! motywem przewodnim było " piłeś nie jedź!"
Przed wieżowcem przy ulicy Wyspiańskiego 36 stoi pełno wraków, na których straż pożarna może sobie poćwiczyć. Polecam.
U mnie pod domem też stoi niebieskie Volvo - akurat do ćwiczeń.
A co będzie, jak strażak, który obsługuje nożyce w czasie tych ćwiczeń będzie na chorobowym, a akurat będą potrzebne jego umiejętności w czasie tragedii? Mi się wydaje, że to będzie wtedy tak, jakby nie ćwiczyli.