W 4 minucie Flota mogła prowadzić, ale niepilnowany w polu karnym Śląska Michał Stasiak uderzył obok słupka. W 11 minucie Wyspiarze zmarnowali jeszcze lepszą okazję: Arkadiusz Reca po akcji prawym skrzydłem zagrał do środka i Kamil Zieliński znalazł się sam na sam z bramkarzem wrocławian. Niestety, uderzył w niego. Kolejną wyborną okazję świnoujścianie zaprzepaścili w 14 minucie. Po nieporozumieniu defensorów Śląska Sebastian Olszar próbował lobować Wojciecha Pawłowskiego, ale golkiper Śląska czubkami palców zatrzymał strzał. Kilka sekund później swojego szczęścia poszukał Kamil Zieliński, ale trafił w słupek.
To się zemściło w 26 minucie. Po dośrodkowaniu w pole karne Floty doszło do dużego zamieszania, w którym najlepiej odnalazł się piłkarz Śląska, uderzając mocno pod poprzeczkę.
Śląsk Wrocław - Flota Świnoujście 1:0 (1:0)
Bramka: Hołota (26) Flota: Skrzeszewski (78 Kosiorek) - Opałacz (74 Sołowiej), Stasiak (67 Jasitczak), Cienciała (46 Zalepa), Brud (60 Niewiada), Lisowski (76 Marynowski), Reca (52 Erić), RGrzelak (70 Arifović), Kamiński (64 Gorczyca), Olszar (74 Majcher), Zieliński (46 Żegleń).
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy MKS Flota Świnoujście
Do[16.07.2014, 00:03:10] • [IP: 31.61.129.***] Raczej ty masz coś z głową. A wszelakie inwestycje stadionowe to dla kogo były robione jak nie dla Floty. Przecież z tych obiektów korzystają tylko pierwszoligowi kopacze. To teraz sobie dodaj i zobacz ile baniek.
Masz gostek coś z głową...dwadzieścia baniek...hahaha Flota to najbiedniejszy klub I ligi. Grają za to cienkie pieniądze całkiem niezłe grajki. Nie poszanowaliscie i Flota odpływa...
Miasto Świnoujście na tych kopaczy przeznaczyło przez te kilka lat ponad dwadzieścia milionów, i co z tego mają mieszkańcy? A tyle że kopacze grają w sts-ach, i co drugi tydzień śmieje się piłkarski światek z tej nędznej Flotowskiej kopaniny.
"Miasto Gliwice przekaże Piastowi Gliwice 4, 5 miliona złotych." A niektórzy mówią, że inne miasta nie wspomagają swoich klubów.