Po około 10 minutowym poszukiwaniu chłopiec został znaleziony pod wodą na wysokości stanowiska ratowniczego nr 3.
fot. iswinoujscie.pl
W niedzielę około godziny 14.00 ratownicy dostali wezwanie od opiekunów 8-letniego chłopca o jego zaginięciu. W poszukiwaniu chłopca wzięli udział wszyscy ratownicy obecni na plaży, którzy chwycili się za ręce i weszli do wody szukając zaginionego.
Po około 10 minutowym poszukiwaniu chłopiec został znaleziony pod wodą na wysokości stanowiska ratowniczego nr 3.
fot. iswinoujscie.pl
Natychmiastowo został on wyciągnięty na brzeg gdzie udzielano mu pierwszej pomocy medycznej przy pomocy defibrylatora. Na miejsce przybyło pogotowie ratunkowe, policja oraz pogotowie lotnicze. Niestety mimo wielkich starań wszystkich służb ratowniczych chłopca nie udało się uratować.
źródło: www.iswinoujscie.pl
zawsze się topią na szczerzonej plaży, złudne poczucie bezpieczeństwa. i tyle. .. aż tyle
Przecież to nie wina ratowników ale i tak tego nie zrozumiecie.
Jestem ze Świnoujścia.Od najmłodszych lat wiem, że z morzem nie ma żartów.Tego też uczę swoich synów, oprócz tego, ze chodzimy tylko na strzeżoną plażę, że zawsze stoję przy brzegu gdy oni są w wodzie (4-latka i 8latek) to jeszcze zakładam im motylki w kolorze" zarówiastej pomarańczy" podpisane imionkami i moj numer telefonu.I mimo tego wszystkiego w zeszłym roku gdy mlodszy synek wyszedl z wody, to ze starszego spuściłam wzrok tylko na czas okrycia ręcznikiem tozaledwie chwilka była i potem jeszcze przez 10 minut patrzalam jak moj ośmiolatek stoi w wodzie po pas, tyłem do mnie i ze sporą ilością dzieciaczkow grają sobie w siatkowkę.I dzięki tym motylkom na rączkach wiedzialam gdzie jest, bo dzieci była masa.Gdy go wkońcu zaczęłam wołac do wyjścia to niereagował, idąc w wodzie po niego calyczas wołałam, aż tu nagle moj synek staje koło mnie w czyims dmuchanym kole bez motylków.SZOK!!w czasie gdy ja wycieralam mlodszego, starszy zamienil sie z jakichms chłopcem!!WYSTARCZY CHWILA NIEUWAGI A MOŻE DOJŚĆ DO TRAGEDI :-(
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Ludzie jak nie macie dzieci to sie nie wypowiadajcie. najprosciej teraz wszystkich obwiniac. Zastanowcie sie co rodzice przezywaja. Do konca swoich dni tego dnia nie zapomna.Tragedia. Spoczywaj w pokoju Aniolku [*]
"70 osób lubi to. Bądź pierwszym wśród swoich znajomych." Jak można to lubić? :-/
Przewaznie w takiej czy podobnej przykrej sytuacji bywaja osady i komentarze nic warte, zycie jest pelne roznych niespodzianek nie mozna czasami ich uniknac wystarcza czasami sekundy a jest problem lub tragedia, ktos popelnil blad, czasami sami je nieraz nieswiadomie popelniamy, teraz mozna tylko gdybac lub osadzac - dziecko stracilo zycie nalezy wspolczuc rodzinie a winny bedzie zyl z tym ciezarem bardzo dlugo.
Przykre, ale tak się kończy lekceważenie wody jako żywiołu :-/ Ratownik jest od tego by wyławiać osoby wołające na pomoc, topiące się, a jak było w tej sytuacji nie wiadomo. Dzieciaki potrafią robić różne rzeczy, nie zawsze mądre, napić się wody, stracić przytomność dość łatwo i wołania nie ma. Tylko po chwili się wypływa nieżywym na powierzchnię. Pilnować muszą rodzice bądź inni opiekunowie przede wszystkim. Kondolencje dla rodziny, bo dla nich to na pewno po prostu tragedia i nic innego się nie liczy, jakie okoliczności itd.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Brak odpowiedzialnośći rodzicielskiej, zwalacie na ratowników. Sory ale woda to żywioł, wiry, fale itp... Tu trzeba bardzo uważać szczególnie na dzieci. To ratownik miał tylko patrzeć w jedna stronę -to są ułamki sekundy i można nie zauważyć, Rodzic jak by patrzał cały czas, to by zauważył brak dziecka. Ratownik jak widzi że ktoś tonie, to po to jest. A w tym wypadku nikt nic nie zauważył. Co ratownik ma liczyć głowy ile weszło do wody, żarty. nikt nie jest alfa i omega.
[*][*][*] moja córcia ma 8 lat
Rodzic jest odpowiedzialny za życie i zdrowie dziecka - glupota i nieodpowiedzialnosc prowadzi do tragedii. Aniolku spoczywaj w pokoju.
[*] [*] [*] [*] [*] [*] [*] [*]
o nie !!:(((((((((((((( (być moze za kilka pokolen bedziemy zyc w swiecie gdzie nie ma takich tragedii mocno tego chce bo takie rzeczy nie powinny sie zdarzać. Biedny chłopiec szkoda ze mnie tam nie bylo jak walczyl o zycie... pomógłbym
biedny chłopczyk [']
niestety twina ratowniow. od czego tam sa? podobno sa ratownikami biora takich niedoswiadczonych ratownikow i dochodzi dotakich tragedii.Do gscia 23:28 wybacz ale zastanow sie co piszesz STALO SIE?TY MASZ DZIECKO?bez komentarza z calego serca wspolczoje rodzicom, AOSIR-OWIrozumu szkoda ze nie zatrudniacie dzieci z podstawowki
co wara od ratownikow?po cos tam siedza a cala akcja troche ich przerosla latali * nie wiedzieli co sie dzieje troche ich to przeroslo...sorry stanowisko zobowiazuje
Uważam że winni z pewnością sa rodzice lub opiekunowie oni właśnie zostali ukarani do końca swoich dni.Mimo wszystko wspolczuje im.
Padalce zostawcie w spokoju ratowników!!Maja traumę do końca życia, a są tak młodzi!!Wiem coś o tym bo kiedys moje dziecko było ratownikiem!!Stało sie i wielka tragedia.A wy dupki żołędnie wara od komentarzy!!Nigdy nie wiadomo kiedy spotka nas śmierć!!
A gdzie byli rodzice!
jakiej kolonii i opiekunka po piwach?
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Spoczywaj w pokoju Aniolku.
"na stronie faktu pisze ze matka w tym czasie popijala piwko" ach więc to zacna gazeta FAKT jest źródłem twoich wiarygodnych informacji i inspiracją do publicznego wieszania psów na matce chłopczyka. cóź powiedzieć...mimo niechęci jaką budzą we mnie twoja potrzeba ukamieniowania matki, życzę ci-tak ku refleksji i uruchomienia empatii- by nigdy nie spotkało cie podobne nnieszczęcie