To nie jest dobry pomysł. Jeśli chowacie w piasku biżuterię, jest wielka szansa, że już jej nie odnajdziecie. Chyba, że chcecie, by wpadła w ręce poszukiwaczy metali.
Jedna z naszych Czytelniczek, która zgubiła na plaży srebrny łańcuszek, zastanawia się, czy panowie z wyszukiwaczami metali mają w ogóle prawo chodzić z takimi urządzeniami po plaży.
- Osoby, które chcą prowadzić tego typu działalność na plaży, zwracają się do nas, otrzymują stosowne zezwolenia, w których określone są warunki, np. że może się to odbywać do godz. 9:00 rano i od godz. 18:00 wieczorem (w sezonie) - informuje Ewa Wieczorek, rzecznik Urzędu Morskiego w Szczecinie.- W tym roku wydaliśmy już kilkanaście takich zezwoleń.
Garrettami to możecie sobie szukać kapsli... trzeba mieć prawdziwy sprzęt a nie kupe
Znalezione nie kradzione...
A na sikanie do morza tez potrzebne zezwolenie ?
to takie hobby, jedyne co on co rusz znajduje to kapsle... co rusz mu dzwoni czujnik, a złote łancuszki i bransolety to fatamorgana :-) jezeli wogóle ktos cos znajduje to ci co na drugi dzien przy rozkładaniu koca przypadkowo znajda, oni maja wieksza szanse niz on, to co on robi to jest obsesja i nic go nie przekona,
Wykrywacz mam od 9 lat Chodziłem, chodzę i chodzić będę a pozwoleniem to sobie dupę wytrę jak zabraknie mi srajtaśmy. DARZ DÓŁ!!
plażowicze kupujcie wykrywacze metali bo na plazy nadepniecie na gwoździa i zakazenie gotowe to jest gwozdz do trumny a najlepiej jedzcie w góry tam jest czyściutko zostawcie te brudne plaze
A komu to szkodzi, że chodzą. Ktoś coś zgubi, inny znajdzie, naturalna kolej rzeczy. Najprostsze rozwiązanie - nie chodzić na plażę w biżuterii, to i się nie zgubi. A ile przy okazji kapsli i innych śmieci muszą panowie wykopać... Ludzie w tym piachu rozmaite rzeczy potrafią zostawić.
A na przegrabienie plaży grabiami też potrzebuję jakieś śmieszne pozwolenie z dupy?
Cytat z kabaretu" Ani Mru Mru " Jaka BULKE najlatwiej schowac na plazy? Odpowiedz- TARTA BULKA! Pozdrawiam. Swoja droga fajne hobby i w CZYM PROBLEM?
a skąd wie, że zgubiła łańcuszek na plaży, a może po drodze na plażę? i jak ktoś go znalazł to co? musi mieć pozwolenie na podniesienie go na ulicy? jedni gubią inni znajdują. trzeba uważać i tyle a nie szukać afery
Taka właśnie wolność i biurokracja. Zabija ludzi od środka. Tomek z 09:45:51 bardzo dobry komentarz do obecnych realiów. Prawa zostały stworzone po to by służyć ludziom i jakoś uporządkować świat, ale ilość zasad i norm jakie się dodało do fundamentalnych spraw życia jest tak straszliwie uziemiająca ludzką wolność działania, że szok. Jestem zdziwiony, że ludzie są tak ślepi na to i ustawodawcy i ci, którzy muszą się takiemu szczegółowemu prawu podporządkowywać. A w kluczowych sprawach, przestępstwach i tak kary śmieszne. To wszystko zgubi ludzkość jeśli się nie opamiętamy. Będziemy czekać na papierowe pozwolenie na papier w toalecie, " decyzja zapadnie niezwłocznie, a maksymalnie w ciągu 30 dni od dnia złożenia wniosku" ;-)
Acha, no i ustawa o ochronie zabytków mówi, że można szukać wykrywaczem metali na obiektach nie wpisanych do rejestru zabytków. Plaża nie jest wpisana. Jeśli sie znajdzie wartość historyczną to trzeba oddać miastu/państwu. Także 2zł nie kwalifikuje się :) Okazuje się, że można wg Urzędu Morskiego szukać na plaży (właśnie tam dzwoniłem) ale tylko w pasie plaży udostępnionej dla ludzi, czyli nie na wydmach i dalej w stronę lądu. Grzebanie w piasku jest DOZWOLONE. Mimo to trzeba się pofatygować do Szczecina do UM i zapłacić chyba 10 albo 17zł za pozwolenie - czyli papier który ma nam uświadomić gdzie można i kiedy można kopać. To tyle, serdecznie pozdrawiam. :)
Wykrywka, spacerek, niezle hobby. Niezawsze sie cos znajdzie a I nachodzic sie trzeba.
Wyobraź sobie, że każdy dzieciak, który kopie dołek, buduje zamek z piasku itd. znajduje 2zł i się cieszy ze znaleziska. Znalazł je bo namacał ręką krążek metalowy. Teraz ty idziesz plażą i macasz falami elektromagnetycznymi piasek pod powierzchnią i znajdujesz krążek metalowy. Cieszysz się, wykopany dołek zakopujesz. Dzieciak które zamek budowało nie zakopuje dołka. Ty dostajesz karę, dzieciak nie. Ty nie możesz robić tego samego co inni robia bez wykrywki. Więc o co tu chodzi? A może o to, że komuś nie pasuje że znajdziesz te 2 złote? No i ile możesz zarobić? Piszczałka kosztuje od 300 do kilku tyś zł. Myślisz, że uzbierasz nawet na baterie? Haha. Niedługo można będzie chodzić tylko prawą stroną chodnika. Zapytam w UM o co biega z tym" pozwoleniem" na wykopanie małej dziury w piasku na plaży :) Pozdrawiam wszystkich poszukiwaczy! Acha i proponuję aby każdy plażowicz został uświadomiony, że na rozłożenie kocyka, wykopanie dziury, wybudowanie zamku z piasku potrzebuje pozwolenie na budowę. :)
maja prawo, a jak sie jej nie podoba ze ktos znajdzie to co ona zgubila to niech se wroci i przesieje piasek
KRÓCIUTKO: Art. 284 Kodeksu Karnego. Przywłaszczenie § 1. Kto przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą lub prawo majątkowe, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3. § 2. Kto przywłaszcza sobie powierzoną mu rzecz ruchomą, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 3. W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. § 4. Jeżeli przywłaszczenie nastąpiło na szkodę osoby najbliższej, ściganie następuje na wniosek pokrzywdzonego.
znam gościa co jeździ nocą do Niemiec na łowy.
stary * dorabia do emerytury
Najlepsze jest jak znalazłem sztuczną szczękę w piasku. Ktoś zobaczył niezłą foczkę i mu opadła na piasek i tak zostało.
A na cholere jakies zezwolenia - chodzenie po plazy zabronione czy co? A jak ja bede chciala szukac " skarbow" na plazy przesiewajac piasek miedzy palcami to tez musze na to miec papierek. Paranoja!
Pozwolenie HaHa dobre 1 raz słyszę sam mam Garrett 250 i nie trzeba mieć żadnego pozwolenia to miejsce publiczne pan niezła bajkę puścił :)
dzialaczka spoleczna ktorej sie nudzi daj zarabiac -do kosciola glupi babie
Łazić z wykrywką po plaży możesz, zasypujesz dołki po sobie, a jak ktoś się przysapie, że nielegalne-bez pozwolenia itp - mówisz że odzyskujesz bilety NBP celowo lub niecelowo pozostawione na plaży, bo o pieniądze Polski trzeba dbać.
A jaka to niby jest działalność ? ZNALEZIONE PRZEDMIOTY NIE SA JEGO WLASNOSCIA !
wieloryba tez mozna znaleźc :D dobry pomysl na dobra zabawe i zarobek ale ile kapsli sie trafia trzeba sie naschylac :D
my z wykrywaczami najczęściej sprzątamy plaze ze śmieci, metalowych kapsli, puszek i innego gówna jakie pozostawia po sobie stonka pod powierzchnią piasku
Po prostu plażowe hieny.
3dni temu bylem swiadkiem jak babka znalawla portfel a w srodku byla obraczka i kasa :)) super jutro ide do urzedu morskiego po zezwolenie
Dlaczego ktoś sobie rości prawo do plaży? Plaży jest naszym wspólnym darem natury i będę chodził z wykrywaczem kiedy chce i jak chcę. A jak ktoś się przysapie, to wyrwę mu głowę i nasikam do szyi.
Ciekawe na jakiej podstawie można uzyskać takie pozwolenie
jak kur*a pozwolenie na chodzenie po plaży ?? a to że z wykrywaczem to co z tego ? trochę to żałosne że ktoś musi płacić i trzymać się jakiś zasad bo używa wykrywacza metali. .. że niby co to jest... a na grzyby bez pozwolenia można ?? ktoś mi to wytłumaczy jak to jest że niby po co takie pozwolenie na chodzenie z wykrywaczem ?? a Pani co się tak zastanawia pewnie sama coś zgubiła i teraz liczy że może Oni maja jej zwrócić kasę na jej głupotę ?
chyba pójdę ich śladem
A dzierzawy z Osiru sie nie placi ? tak za darmo - niemozliwe dzialalnosc na plazy bez oplaty ?