Chodzi o udzielanie pozwoleń w zakresie liczby kondygnacji - pisze nasz Czytelnik.- W tym samym rejonie (dzielnica nadmorska) jeden inwestor ma 4 kondygnacje a inny ma ich 7!!! Sprawa dla inwestorów jest oczywiście kluczowa, chodzi o maksymalny zwrot z inwestycji lub maksymalne wykorzystanie metrażu działki . Klucz jest jednak oczywisty, ten kto ma dojścia do P ten ma lepsze warunki już na starcie inwestycji !
- Jakiekolwiek sugestie Czytelnika o preferowaniu któregokolwiek z inwestorów są po prostu nie na miejscu - odpowiada Robert Karelus, rzecznik prezydenta. -Gdyby znał on choć podstawy prawa budowlanego wiedziałby, że warunki zabudowy, pozwolenie na budowę uwarunkowane jest zapisami miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego danego obszaru miasta, w tym konkretnym przypadku, przyjętego uchwałą Rady Miasta, planu zagospodarowania dzielnicy nadmorskiej. To plan określa szczegółowe warunki ładu przestrzennego poszczególnych części dzielnicy nadmorskiej ,w tym wysokość obowiązującej zabudowy.
Czy te Szczecińskie przybłędy muszą tak niebieskimi kogutami po nocy błyskać po oknach?!
4 kondygnacje to maks, chociaz te bardziejna uboczu moga miec wiecej, inne reguly dotycza wyjatkowych projektów, jak ten hotel za 200 miljonów, ciekaw jestem czy fundamenty stawiane na piasku to nie problem?
wiadomo przecież kto to buduje, rączka rączkę myje. ...
Ale macie problemy.
Bo nie wszyscy mają takie same nazwisko>Tak jest wszedzie począwszy od szkoły.Po co te bulwersacje-był czas przywyknąc hahaha
Kto smaruje, ten buduje.
W takim razie Panie rzeczniku dlaczego jeden ma 4 a drugi 7? W odpowiedzi to raczej Pan kota ogonem odwrócił
FLOTA ŚWINOUJŚCIE ratujmy póki się da aby nie podzielić losu POLONII Warszawa, młodzieży dzięki temu nie zatrzymamy w mieście, ze nie będzie I ligowej góra II ligowej drożyny. Nie wszyscy wiedza ale PZPN zamierza inaczej dzielić zyski z praw TV teraz jest 95% Ekstraklasa 5% I liga a ma być 70 do 30%. Ratujmy póki się da. FLOTA to MY!!To Pomorza duma i Królowa!!
..., bo niektórzy nie są funflami.
Niech oczu nie mydlą jakimiś zapisami planu zagospodariowania przestrzennego skoro mają budowle wybudowane bez planu, a ustawa uzdrowiskowa nakazywała uchwalić plan dla stref uzdrowiskowych do 02 października 2007r., a budowali bez, czym stworzyli sobie wspaniałe warunki korupcjogenne !! i fajnie sobie żyli. Pracownicy wydziału architektury, i nie tylko, ironicznie się śmieją i cieszą bardzo, że nikt sią nie zorientował