9:57 - zaraz, ale szaty króla czynią króla UBRANYM! Zatem zgadzam się, że sztuka nowoczesna (nie ta wystawa, bo chyba nie pisałeś o wystawie, której nie widziałeś...?) to szaty króla, więc można zawołać:" Król jest ubrany!" i - nie ma oszustwa, nie pojawi się żaden chłopczyk wołający o nagości króla...

Kochani - a nie jest czasmi tak, że ta" sztuka", to szaty króla, który przecie najzupełniej nagi się okazał. Czyli jednak nic!!

16:15----(to ja, ten niby cmokający, ale z innym IP)---wczytaj się w moją wypowiedź - chwalę Pawełczyka, jego Galerię, nie każda wystawa może wzbudzić moją aprobatę. Owszem, ja jestem z tych, którzy wolą więcej malarstwa w malarstwie niż sztuki konceptualnej w nim, wolę malarstwo niż performance, jednak w moich tutaj tekstach unikałem oceny reklamowanej wystawy, bo...jej nie widziałem! (Inni czynili tu inaczej, dziwne zjawisko, przed oglądnięciem wystawy). Natomiast zawsze zalecam różnym osobnikom przyjmującym modną postawę obsobaczania wszelkiej nowoczesnej sztuki jako rzekomo oszustwa, zalecam - pokorę, bo sztuka ma pewną swą historię, wykształcony język i system odwołań do tego, co BYŁO, więc gdy czasem ktoś w np.mazianinie na płótnie widzi tylko rozwaloną musztardę, której używał do codziennego marnowania życia przy alkoholu, a nie np.odwołanie do Pollocka, dialog z nim (dialog zresztą wymagający talentu, bo wśród setek mazianin są świetne malarsko mazianiny) -to pozostaje na poziomie musztardy.

czemu tylko, jest to żart" artysty" obrażający inteligencję odbiorcy podyktowany próżnością i frustracją ?

No i proszę jak sztuka współczesna zmusiła, do różnych co prawda, ale jednak reakcji. Od aprobaty po nienawiść, brawo

co to jest? brak mi słów na to. Biorą cos oni czy co??

Tak se myśle, że rodzice pewnie są dumni z tego gościa w futrze

a ja naiwna, zawsze myślałam, ze sztuka :to np.Rembrand, Matejko, , , a tu masz babo placek, zaraza jakaś czy co, bo cały zakutany, jakby go atom trzasnoł hehehe

Kusi mnie, żeby zakraść się w nocy z 4 na 5 lipca do miejsca sztuki, pierdyknąć słoikiem z bigosem o ścianę, a potem obserwować jak 31.175.141.** cmoka i kręci łbem nad moim dziełem.

Ciekawa wystawa się zapowiada, nowe, inne spojrzenie na sztukę. ale prowincjonalnych znafców na pewno rozboli głowa od patrzenia. Na razie komentują nie widząc wystawy, taka polska specjalność.

12:56 - Ja osobiście skorzystałem z" narcyzmu" tej osoby będąc na ciekawej wystawie nietuzinkowego malarza y Masa. Dzięki" narcyzmowi" tej osoby mam wrażenie, że ktoś podniósł kawałek terytorium Świnoujścia ogarniętego drżączką pieniądza, na poziom któregoś z wielkich centrów kultury jak Poznań czy Wrocław. Owszem, nie wszystko przyjmuję z jednakowym entuzjazmem, ale czasy urawniłowki chyba dawno temu się skończyły?---I jest bardzo dobrze, mamy dwie poważne sale wystawiennicze w naszym zapyziałym miasteczku, gdzie gdy głowę trzyma się w koszyku jednego z dyskontów i przez jego dziurki taksuje ceny, to wtedy ma się szczytować z rozkoszy.

No i znowu coś trudniejszego w przekazie to się frustraci żalą, że nie pojmują. Cóż - trudno! Nie każda sztuka jest masowa, nie każda musi się wszystkim podobać, ale cieszmy się, że w naszym zakątku możemy, jesli chcemy, pójść i zobaczyć jak myślą młodzi ludzie z Akademii.

Wiem wiem - to najniżej, to zwinięty wąż strażacki ☺☺☺☺

i pomyśleć, że z Karuzelą Cooltury miasto nie potrafiło się porozumieć, a na takie nic nie warte ms44, które stanowi poletko dla okazywania narcyzmu jednej osoby, pieniądze są.

Rozdrobnione Ludzie & Młot rozbił twarz - Cannibal Corpse

to ten podrób z reklamy kurczaka? fajna instalacja

Najśmieszniejsze jest to, że grono" znawców" zwanych też" koneserami" długo wpatruje się w to coś, uczenie kiwa głowami i na przykład to, na co patrzy prezentowane mini - yeti nazwie" Rozterka" albo" Droga do wolności" albo" Wiśniowe żniwa", albo" Po burzy", albo jakkolwiek. Ja jestem patrzący ślepy, jak to nazwał niejaki" egalite - utopia", wobec czego dla mnie to jest NIC, albo co najwyżej" drewno w wodzie". I tyle.

Do ms44 ----dla nas, amatorów takich artystycznych wzruszeń BZDURĄ jest ta najmarniejsza muzyka popowa, jaką niedawno widzieliśmy (z dystansu, na ekranach komputerów) w Świnoujściu z lalami epatującymi gminnym powiatowym seksem. ----Bzdurą jest sztuka współczesna dla ludzi o małej wrażliwości, żywionymi śmieciami telewizyjnymi, namiastkami sztuki. Bzdurą może być też dla tych, którzy są wrażliwi, ale nie odkryli tego, przyjęli modne pasje, owe namiastki kultury i nie rozpoznali swojej wrażliwości i potencjału. Jakiś czas temu gimnazjum nr 1 organizowało wyjścia młodzieży na koncerty muzyki poważnej lub jazzowej - to było świetne posunięcie, pewnie czasem młodzi idą na jakieś wystawy - potrzebne jest odkrywanie dla Polski naszych utajonych wrażliwców, może i artystów, na pewno odbiorców sztuki. Ze sztuką lepiej i głębiej się żyje.

Właśnie - dlaczego miasto finansuje takie bzdury i nieuków artystycznych??

ms44 jak zwykle na wyżynach artystycznych.. dlaczego miasto finansuje takie bzdury ?

Coś mi się zdaje, że ten ze zdjęcia obok długo posiedzi

patrzeć - proszę bardzo, ale jak ponownie będą zakłócać spokój koszmarnymi dźwiękami - to z góry ostrzegam, zadzwonię po policję

Patrzymy, oglądamy czy widzimy? Czy tylko nam się zdaje, że coś widzimy ale czy to nas inspiruje do zrozumienia przekazu? Niekiedy to długa do poznania.

Z oglądaniem obrazów i z widzeniem (nie tylko" patrzeniem") jest tak jak z słuchaniem muzyki. Jeden będzie cieszył się tylko chwytliwym refrenem i to mu wystarczy, inny usłyszy jeszcze w tym utworze ciekawą grę gitary basowej albo nietypowe metrum (rytmikę) i będzie umiał jeszcze to w swoim odbiorze łączyć - widzieć jedno na tle drugiego. Wielu widzi w obrazach Rembrandta tylko anegdotę i realizm, zachwyca się, że" to wygląda jak na zdjęciu", inni podziwiają u tego artysty także niezwykły sposób kładzenia farb, mistrzostwo w grze światła i cienia. -------Nie ma równości między ludźmi, obok widzących są też patrzący. ..ślepi.

No i mamy dowód... Tak wygląda sztuka w Świnoujsciu, Szczecinie-grajdołku... Eh...