Po długiej dyskusji nad sensem sadzenia takich roślin rącznik pospolity zniknął. Ale to nie robota urzędników. Trudno też uwierzyć, by mieszkańcy na własną rękę postanowili pozbyć się trującej rośliny z deptaka. Najbardziej prawdopodobne, że zrobili to wandale. Tylko, czy wiedzieli, co mają w rękach?
- Niestety, to akt wandalizmu - mówi rzecznik prezydenta miasta Robert Karelus.- Mam tylko nadzieję, że po doniesieniach medialnych na temat rącznika pospolitego , nikt nie będzie chciał sprawdzać trujących właściwości rośliny, przesadzając skradzione sadzonki do domowego ogródka i czekając na jej owocowanie.
Wszystkie części rącznika zawierają rycynę, białko o silnych właściwościach toksycznych. Najwięcej jest jej w nasionach.
Czwartek, 19 czerwca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Gerwazego, Protazego.
- Słońce, rafy i all-inclusive – bezpośrednio z Goleniowa do Marsa Alam
- Święto miłości i wierności. Osiem par ze Świnoujścia uhonorowanych medalami za 50 wspólnych lat
- Święto miłości i wierności. Osiem par ze Świnoujścia uhonorowanych medalami za 50 wspólnych lat
- Zderzenie dwóch pojazdów na Staszica. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Z udziałem wykonawców ze Świnoujścia
- Wspaniała kantata „Dekalog” w amfiteatrze im. Marka Grechuty
- Wypadek na Grunwaldzkiej
- Potrącony 90-latek przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Gryficach
- Tragiczne odkrycie na Karsiborze. Z wody wyłowiono ciało zaginionego mężczyzny
- Pierwsza taka Noc Muzeów w Świnoujściu
- W otoczeniu zabytków prezydentka miasta otwiera dyskusję
- o przyszłości unikalnej przestrzeni Basenu Północnego
- Tragiczne pobicie w Międzyzdrojach. Sprawca zatrzymany
- Locha z warchlakami na rondzie w Świnoujściu. Dzicze safari z widokiem na S3
- Niezwykłe zjawisko na niebie nad Świnoujściem: „kosmiczny wir” uwieczniony na zdjęciu
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Ktoś wyrwał z donic trującą roślinę. Wie, że może nie przeżyć?
To jest skandal! Najpierw urządził sobie ogród, teraz stawia dach. Zapewne już niedługo, sprowadzi tam reszte swoich kochanek!
Czy profesjonalny ogrodnik się wypowiedział, że ta roślina jest trująca?Czy tylko ktoś pierdnął taką plotkę i wszyscy naiwni podchwycili temat.Niech się wypowie ten kto ją sadził.
18.31.30 - do Gościa z tej godz. calla palustris - to roślina błotna i nie trująca.I całkiem inaczej wygląda, coś Ci się poprzestawiało.
Ten kto je zniszczył.Niech się podtruje.
Te rośliny były bardzo efektowne.Debil je zniszczył.A jeżeli chodzi o dzieci, to rodzic niech je pilnuje.Tyle w tym temacie.
piękne - Karol Darwin • Wtorek [24.06.2014, 17:50:55] • [IP: 62.69.251.***] Moim zdaniem to dobry pomysł. Pomoże wyeliminować z populacji kretynów wpierdzielających rośliny ozdobne
Tak bo wyrwał ją by zjeść :/. OMG czasami pomyślcie co piszecie. Oczywiste że wyrwał ją po to by nikt się nie otruł. Teraz uruchomcie organ ścigania i zamknijcie go/ją na 25 lat najlepiej. Wielkie brawo dla tej osoby pomyślała zanim doszło by do jakiejś tragedii.
SALATKA DLA TESCIOWEJ//kim ty jestes?jezeli podobola ci sie zona to powinienes akceptowac tesciowa, ktora te zone dla ciebie urodzila?az strach pomyslec jakim ty bedziesz tesciem!!obys nigdy nim nie byl!!
Za uprawe smiertelnie trujacej rosliny - nic, za chodowle konopi w domu 3 lata. Gdzie tu logika, ktore bardziej szkodliwe ?#!
Ktos, ktgo rozdmuchal sprawe trujacego racznika nie ma nawet pojecia, ile trujacych roslin sam mija na codzien!! Gdyby glupota umiala fruwac...
Barszcz Sopsnowskiego-jak go dotkniesz to zemżesz. Ale mam nadzieję, że w Świnoujściu sadzony nie jest. Wybieram się do niego na ten weekend...
Ciekawe kto wpadłna debilny pomysł posadzenia trującej rośliny wmiejscu dostępnym dla dzieci!!
Zabronic sprzedawania w kwiaciarniach rosliny zwanej Kalla (Calla palustris), sniezyczki-przebisnieg, narcyzów (cebulki trujace), konwalii, tulipanów, oleandrów, cyklamenów, prymulek, kasztanowców, złotokapów, maków, nenufarów, sasanek, przylaszczek, kaczeńcy, zawilców, jemioły... Wszystkie te rosliny (i wiele innych) podrecznik Jakuba Mowszonowicza klasyfikuje jako trujace.
po pierwsze to rosliny sa po to żeby je ogladec a nuie zrywac, jak ktoś się popazy to jego brocha, a po drugie dzieci to powinni rodzice pilnować po za tym nie widziałem jeszcze debila który by zrywal kwiaty w miescie i je jadl!! żeby się otruc trzeba to zjeść!! a nie dotknąć czy patrzeć :D
Moim zdaniem to dobry pomysł. Pomoże wyeliminować z populacji kretynów wpierdzielających rośliny ozdobne
zlikwidować te rośliny a jeżeli jakieś dziecko to zerwie to co?
A tak wogóle, dlaczego w mieście są sadzone trujące rośliny? :)
Po co ta zadyma ? W Herrigsdorfie czy w Bansin rosną sobie w donicach i nikt nie podnosi alarmu.Jeżeli ktoś chce się otruć to jest na to tysiąc sposobów !
Lapy uciac takiemu d...
Ja wczoraj przechodziłem i byłyłem w szoku że pościnane za mało nasadzili !! bo złodzieje i tak od razu powyrywali boczne kwiatki większość, MASAKRA tylko takie złodziejstwo w Polsce za granicą nikt nie kradnie miasto WANDALI I ZŁODZIEJI co prawda nie wszyscy sorki jak kogoś obraziłem!!
życze smacznego tym debilom co wyrwali
E tam, najpierw po tej rycynie ten wandal/e/ dostanie/ą/ sr*.
To super pomysł na wandali, coś zniszczył i zdechnie.Proponuję stawiać rowery napakowane dynamitem jak ktoś ukradnie to mu siodełko du.pę rozerwie.
Alkohol otruje i zabije każdego przy odpowiednim spożyciu, a jest na każdym rogu, LEGALNIE do kupienia. Czemu akurat rośliną się tak ktoś przejmuje? Czemu roślina miałaby być bardziej niebezpieczna od" chemii" wymyślonej przez człowieka dzięki różnym reakcjom fizyczno-chemicznym? Nie jestem w stanie w to uwierzyć, prawo, a i fakty nie przekonują! Natura jest dobra dla człowieka, dzięki niej żyjemy na tej planecie. Za to przykładów na przepicie, agresję, wypadki po alkoholu widzę bardzo wiele i słabo się z tym walczy. W zasadzie wcale, poza karaniem tych co na legalność produktu się nabrali i zakupili, a potem ponieśli konsekwencje wynikające z ich właściwości. Prawodawca umywa ręce i po kłopocie...
Do Gość Wtorek [24.06.2014, 09:28:14] [IP: 92.42.112.***] Z takimi objawami żyję od paru lat. Biorę leki i dycham.I nie najadłem się trującej rośliny. Po prostu stres, nerwy, przemęczenie i organizm nie wytrzymuje tego biegu ciągłego i napięcia psychicznego. Jak widać takich objawów można się nabawić w różny sposób, niekoniecznie przez otrucie, a może mnie czymś w domu trują ?? ha ha ha nie ma takiej opcji, mieszkam sam.