Pogotowie ratunkowe zabrało kierowcę do szpitala. Ratownicy medyczni musieli kierowcę wydobyć z pojazdu, ponieważ nie mógł on wyjść o własnych siłach.
fot. Andrzej Ryfczyński
Do wypadku doszło w piątek po godzinie 7.00 rano. Kierowca mitsubishi chcąc ominąć dzika odruchowo skręcił w prawo i uderzył prosto w sosnę znajdującej się na poboczu drogi przy ulicy Sąsiedzkiej. Na miejscu pojawiła się straż pożarna, policja oraz pogotowie ratunkowe.
Pogotowie ratunkowe zabrało kierowcę do szpitala. Ratownicy medyczni musieli kierowcę wydobyć z pojazdu, ponieważ nie mógł on wyjść o własnych siłach.
fot. Andrzej Ryfczyński
- Straż pożarna została powiadomiona o zdarzeniu o godzinie 7.05. Działania strażaków polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Tam jest ograniczenie do 70 km/h. Ciekawe czy kierujący trzymał się tego ograniczenia?
i w końcu się doigrał, jeszcze z nim i za szybko śmiga ludzi wozi jak jakieś kartofle, a za busa płacimy,
To po pensjach i premiach pracownikom z Marinusa i będzie nowe autko ha ha jak zwykle Łukasz pozdrawiam serdecznie
Szczęście w nieszczęściu, dobrze że jechał sam a nie z ludźmi busem bo pewnie była by masakra. Jeździ zdecydowanie za szybko, nie tak dawno wyprzedzał mnie i inne trzy auta na wyjeździe ze Świnoujścia, przejazd, krzyżówka, przejście dla pieszych i podwójna ciągła nie wspomnę o prędkości. Może ktoś zacznie ich w końcu kontrolować.
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Prawda taka że zazdrościcie bo chłopak ma plan na życie i tyle ból dupe ściska narazie cwele
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
W takiej sytuacji trzeba ostro hamować i nie skręcać na boki tylko walić prosto w głupiego dzika !
kiedys to osy wpadaly przez okno a teraz dzik przemyka...panie, teren zabudowany- piecdziesiateczka i nie trza umykac na drzewa
NIE BĄDZCY HAMSCY, JAK MOŻNA OCZERNIAC INNYCH, TO NIE ONI SIĘ ROZBILI, A TY BOJSZ SIĘ ŻE NIE MIAŁ BY CI KTO DUPY WOZIC DO PRACY, A NA WŁASNY KOSZT JEDZ A NIE DUPE WOZISZ I DRUGICH OCZERNIASZ, A GDZIE TWOJE PRAWKO, STRACIŁO SIĘ ZA WÓDĘ?? A DZIK TO MU SIĘ PRZYSNIŁ. BYLI CO PONOC WIDZIELI ZBYT SZYBKĄ JAZDE, ALE KAŻDEMU MOŻE SIĘ PRZYTRAFIC
Uważna lektura poniższego forum doprowadzi wreszcie do pewnych wniosków - po kpinkach z ofiary wypadku jednak ślad wiedzie do Marinusa - wyraźnie widać, że nie ów kierowca, ale pewni kierowcy busa (busów) z Marinusa jeżdżą zbyt szybko - no chyba taki wniosek, ludzie o tym wiedzą, ale Policja pewnie nie - zachęcam jakiegoś gorliwego, z poczuciem misji policjanta, aby wziął pod uwagę te wpisy, a mimo bagna płynącego z forów, po przefiltrowaniu wpisów jednak czegoś można się dowiedzieć.
DO Gościa164127112-dziki w Przytorze chodzą sobie swobodnie po ulicach i przewracają śmietniki.Jak się nisi końskie klapy na oczach to nie powinno się pisać takich bzdur
To był nieszczęśliwy wypadek i nie doszukujcie się drugiego dna. Niektóre komentarze są po prostu chamskie i zupełnie nie na miejscu. Panie Łukaszu, pozdrawiam serdecznie !!
Pewnie nawdychał się tulipanów i miał zwidy.
JUŻ MU WIERZE
Łukaszu wracaj do zdrowia. To co piszą niektórzy to im się w dupie poprzewracało.nic nie wiedzą a pisza głupoty. jezdze z Lukaszem do pracy, wozi mnie i innych pracownikow i zlego słowa nie można powiedziec. wesoły usmichniety pozartuje. bywa zły jak sie pasow nie zapina i wy piszecie za on pasow nie mial bzdura.a inni kierowcy sa troszke inni. nic ich nie obchodzi bo to nie ich samochody prawda wiec maja wy...e!! zdrowia Łukaszu badz silny i zostawcie jego tylko popiszczie na temat pozostalch kierowcow. 3 maj sie
tak zgadzam sie z nizszymi opisami lukasz od paru miesiecy nie jezdzi busem do domu tylko drugi kierowca a ten trzeci to dopiero masakra.czy lukasz kiedys zawinił zrobił coś nie tak. NIEEE!! jestescie w błedzie. pod uwage wezcie lepiek marcina.w i tego drugiego kierowce.
Prośba do drogowców! Cały ten odcinek drogi jest niebezpieczny pod kątem dzikich zwierząt: sarny, dziki, lisy, jenoty. Proszę, ustawcie więcej znaków ostrzegających o przebiegającej zwierzynie, wtedy na pewno ludzie zwolnią!! A jak tu się jeździ każdy dobrze wie... byle prędzej, byle by zdążyć na prom. Policja też wie jak jeżdżą kierowcy, bo ciągle tu są, ale nie o 6.00 rano albo po zmierzchu, a wtedy można natknąć się na zwierzynę. Dodatkowe znaki zwiększą bezpieczeństwo, a Policja nie będzie robiła z nas jeleni!
ludzie przypominam wam ze w marinusie jezdzi trzech kierowcow. i na pewno tylko Łukasza kojarzycie. prawda.ja co dzien widze jak jezdzil tym terenowym samochodem do i z pracy.od dluzszego czasu.chlopak zapracowany czasu nie ma na nic a wy mu dupe obrabiacie.samochod busik stoi u kogo innego na podworku i moze trzeba sie przypatrzyc temu drugiemu kierowcy jak na ostatnia chwile do pracy wyjezdza. chlopak niczemu winny kazdemu pomoze jesli potrzebuje pomocy. pomyslcie nad tym co piszecie.cieszmy sie ze jest wsród nas.
twardy sprzęt
Ale wyglo mache
Ludzie, jesteście popaprani! Tak wam to przeszkadza, że komuś się powodzi? Tak boli? Stało się nieszczęście, chłopak jest w szpitalu (z własnej winy lub nie). Jak bardzo trzeba być zawistnym, żeby w takim momencie wywlekać sprawy prywatne i cieszyć się z cudzej krzywdy? Skoro jeździ szybko - teraz dostał nauczkę. Oby wyciągnął z niej wnioski na całe życie. Łukasz - wracaj do zdrowia, wszystkiego dobrego!
Pewnie Nie mial pasow i strzelila poduszka a to jest lipa maks
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
A TEN DZIK MOZE BYL BIALY:)))))))))))))))))??
Mówta co chceta, a ja wiem swoje Kasia K. z drogówki na stanowisko KOMENDANTA MIEJSKIEGO POLICJI w Świnoujściu, i od razu będzie na drogach i ulicach spokojniej.
Zamiarz najechac dzika to mniejsze szkody...a rozwali takie autko na przyrodzie nie mondre ?!! Co ?
jakie to auto?
Zwykly parobek tylko wydaje mu sie i tak sie poczuwa jakby bylo inaczej. Kiedys sie nabijal z niej ze paskuda ale widocznie pieniazki chlopaka przyciagnely chociaz sam za urodziwy nie jest.
Dziwię się że piszą tu ludzie którzy nie mają pojęcia o tym wypadku, po pierwsze zdjęcia wykonane przez Ryfczyńskiego zostały wykonane dobrą godzinę po wypadku gdy rannego Łukasza już dawno nie było, policja zjawiła się też po odjeździe pogotowia i straży do śmigłowca LPR, udzielałem pomocy Łukaszowi przed przyjazdem w kolejności straży pożarnej potem pogotowia, przygotowaliśmy samochód w którym znajdował się ranny tak aby ratownicy mieli szybki i bezpieczny dostęp do poszkodowanego jednej rzeczy żałuję że ustąpił miejsca dzikowi, a gościowi który nie widział tam dzików od 50-ciu lat współczuję serdecznie i proponuję coś na sklerozę albo przyznanie się że od tylu lat nie był w tamtych rejonach.W zeszłym roku dziki grasowały po całym Przytorze, nawet przed cmentarzem który jest położony niemal w samym centrum tej dzielnicy
zdaraz sie, dobrze ze jechal duzym samochodem przynajmniej przezyl wyadek a nie jechal jakas sparciałą honda itp :D
jakis dziki musial byc ten dzik, tylko ze w tych okolicach gdzie doszlo do wypadku nigdy nie widzialem dzikow od 50-ciu lat !! ale moze jakis glupi taka bajke kupi !!??
ino drzewa żal
Kierowca m* do d*.. do potęgi. Jeździ jakby był jakiś psychiczny. Dziw, że prawka jeszcze nie stracił.
bo na takich oponach nie jeździ się jak wariat po asfalcie.
Dzielna świnka, frajera załatwiła na amen. Takiego kolosa powalić, prawdziwe bohaterstwo wieprza. TO BYŁA WALKA DAWIDA Z GOLIATEM.
..no proszę jakie mądrale...a po Przytorze i nie tylko zasuwa wielu z was...mówicie marinus...a reszta...j...e...no co brak odwagi pierdolicie po wsi, a teraz wykorzystujecie wypadek Łukasza...żal wam dupę ściska, że układa sobie życie lepiej od was...fałszywe dupowłazy...nara
No i patrzcie, tyle osób świetnie kojarzy facecika, że zapieprza zbyt szybko, a Policja pewnie nic nie wie. I wszystkiemu winny dzik, który niestety uciekł.
Dzik jest dziki, dzik jest zły, dzik ma bardzo ostre kły.Kto spotyka w Przytorze dzika ten na drzewo prędko zmyka...
łatwo pszyszło łatwo poszło, trza zwolnic a nie jezdzic jak wariat po przytorze, może to szybkie zbogacenie dodaje brawury.tesc bogaty...kupi kosztem. ..nowy wozik dla rozbijaki
Zycze jemu powrotu do zdrowia, ale niech to bedzie przestroga dla Lukasza, bo moze dojsc do gorszej tragedi gdzie jest ograniczenie do 30 km pedzi sie w granicach 60km, moze wladze miejskie pomyslaly by zalozyc zpowalniacz na ul.Zalewowej od pana prezesa firmy gdzie pracuje.
Może to ten łeb co busem z pracownikami jeżdzi jak idiota ?
Nie szanuje samochodów taka prawda
Po karsiborzu tak samo marinus zapierdziela jak diobeł gdzie oni maja glowe a tyle dzieci lata.
zdrowia!
Ooo.ciekawy ten wątek w komentarzach o Marinusie, coś musi być na rzeczy, skoro kilka osób pisze. Policjo, przyuważ ich kiedy.
Wracaj do zdrowia Łukaszku, tu chodzi o człowieka. Samochód rzecz nabyta.
Tak to jest jak sezonem letnim jezdzi sie na oponach zimowych :D :D...Ale i tak wszystko wina dzika :)
No i Łukaszek się dochrapał ciekawe co na to teściu.Może to cię nauczy jeździć wolniej młody człowieku !!Może to przestroga dla wszystkich kierowców Marinusa by jeździć wolniej, co im się często zdarza (a wiozą ludzi) .Z Policją p.Jacek coś załatw ale z dzikami będzie ciężko one nie biorą !!
I ZNOWU PREZES POUCINA PREMIE W MARINUSIE...
Nie dzik winny, tylko mózgodebil za kierownicą.
15:27 żart oderwany od rzeczywistości, tego pana, sądzę, zbadano na okoliczność alkoholu.
Brak informacji o dziku !
trzymaj się Lukasz!!
A nie śmigłowcem do Szczecina?
dzik już to widze jeżdza jak wariaci. A busy marinusa i mitsubishi to ten niski nie oszczędza ile fabryka dała czy z ludzmi czy bez policja nic nie robi do czasu jak kogoś zabiją. każdy widzi jak oni jeżdżą
Gdyby był myśliwym to by wiedział. Ja jestem i mam na" sumieniu" dwa potrącone. By było śmieszniej, raz kiedy wracałem z polowania, a raz z wędkowania. W obu przypadkach nie miałem szans ominąć..., więc je zjadłem !
Jak nie był specjalnie ubezpieczony to smutno.Od państwowych lasów nie wydębi nawet grosika, jeśli był tam znak uwaga na dzikie zwierzęta to klęska kompletna.Miałem tak w Wolińskim parku.Trafiłem na rodzinke dzików.Ja głupi też próbowałem obinąć.Jednak zachaczyłem reflektorem i błotnikiem.Jesteśmy żywi ale życie zaczęliśmy od nowa, teraz pełniejszą parą, na całego.Myślę, jakby ktoś jechał z przeciwka, tragedia.Trzeba wyhamować, walnąć centralnie w stado, nie kręcić kierownicą.Przez Woliński i inne lasy Polskie jechać wolno 50 na godzine.Gdy 90 na godzine to trzeba jakieś 40 metrów aby wychamować.Nie przejmować się, że inni patrzą ze zdziwieniem.Nie jechać wieczorem, nocą.Życzę zdrówka.
Jeżeli to jest auto z m* to się nie dziwię, w końcu musiało do tego dojść. Kierowcy tej firmy powinni dawno mieć odebrane prawo jazdy. Oni po Przytorze jeżdżą jak po torze wyścigowym. Jak jedzie ich Trafic do Szczecina, to jazda na trzeciego, czy wyprzedzanie na ciągłej jest normą. Wszyscy powinni pójść na badania psychologiczne. Oni w końcu kogoś zabiją i będzie za późno. W tego dzika to nie wierzę. Poprostu zapier... zagapił się i wylądował na drzewie. Tak jak pisałem w końcu musiało do tego dojść.
Och ty dziku jeden ty !
NO trzeba było walnąć w tego dzika i byłby na rożno--dobrze że kierowca żyje trzymaj się!!
Czy dzik był trzeźwy ?
czyli poszkodowany / sprawdza Sus scrofa zbiegł ?
Ja w takich przypadkach zamiast dzików widuję białe myszki
mysliwy nawet autem atakuje zwierzyne
Nie chcę jak często inni robią na tym forum mądrzyć się na temat danego zdarzenia, ale jako kierujący często się dziwiłem stylowi jazdy wielu kierowców, jakby las był dekoracją tylko - stale to widzę. Z drugiej strony to też fakt, że zwierzę wyskakuje naprawdę niespodziewanie - mając w dodatku niemal zawsze barwy ochronne (może sarny bywają jaśniejsze), co utrudnia reakcję. Jest tak: asfalt o niebo lepszy niż kiedyś, więc samochody szybsze, a szybsze też dlatego, że coraz lepsze. Dziki zaś mimo żywienia się coraz podobniejszego do nas (śmietniki) nadal. ..dzikie.