Wielobarwną procesję mieli parafianie z kościoła pw. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M. Przystroili oni całą drogę procesji kolorowymi wstążkami, a dziewczynki w różnym wieku sypały płatki przeróżnych pięknych kwiatów.
fot. Perez
Uroczystość Najświętszego Ciała i Krwi Pańskiej, czyli Boże Ciało, obchodzili wszyscy wierni świnoujskich kościołów katolickich. Jak co roku, najwięcej osób przemaszerowało procesją zorganizowaną przez trzy parafie: p.w. NMP Gwiazdy Morza, Chrystusa Króla i garnizonowej. Jednak inne procesje w naszym mieście także mogły pochwalić się dużą frekwencją wiernych.
Wielobarwną procesję mieli parafianie z kościoła pw. Śś. Stanisława i Bonifacego B.M. Przystroili oni całą drogę procesji kolorowymi wstążkami, a dziewczynki w różnym wieku sypały płatki przeróżnych pięknych kwiatów.
fot. Perez
Wielu parafianów udekorowało również okna obrazkami świętych oraz flagami papieskimi.
fot. Edmund Papski
Jak co roku, także wierni z kościoła pw. Bł. Michała Kozala, obsypali kwiatami ulice nieopodal parafii.
fot. Edmund Papski
Po procesji każdy z nich zabrał do domu poświęconą gałązkę brzozy, która, jak głosi tradycja, ma chronić przed chorobami, sprzyjać urodzajom i zapewnić dobrobyt na cały następny rok.
fot. Edmund Papski
źródło: www.iswinoujscie.pl
To dobrze że tak jest, jednak. ...nie we wszystkich miejscach w mieście proboszczowie aktywizują ludzi, by nie traktowali (podświadomie nawet) kościoła jako firmy usługowej - oddają im czytania na Mszy, angażują do pisania tekstów na stronie, szanują liturgię, że zaraz przy aklamacji po Podniesieniu ludzie wstają, a nie trwają w ramach takiej przekształconej liturgii na klęczkach bez potrzeby...(tu mam na myśli jedną parafię pozytywnie zaktywizowaną ostatnio). Podstawa: aktywizować zgodnie z Soborem ludzi świeckich, bo oni nie są nawet na jotę mniej katoliccy od księży. Tylko Neokatechumenat, Odnowa, Oazy itd., oraz wspólna liturgiczna praca są w stanie wyrwać ludzi z apatii i pozornego, zewnętrznego tylko katolicyzmu.