Czy spółdzielnia Słowianin czeka na kolejną tragedię?- pyta Czytelnik.
fot. Czytelnik
Czytelnik powiadomił redakcję o zalegającym połamanym drzewie przy ulicy Matejki 46. Konar drzewa runął na skutek wichur, które przeszły nad miastem w ostatnim czasie. - Od tamtej pory nikt nic nie zrobił z wiszącą złamana gałęzią sporych rozmiarów.
Czy spółdzielnia Słowianin czeka na kolejną tragedię?- pyta Czytelnik.
Jak macie problem z posprzątaniem tych drzew to, dać ludziom zezwolenie , idę do Urzędu mówię tu i tu leży połamane drzewo, dostaje papier i zabieram je, nie jeden chętnie by sobie wziął do kominka. I było by czysto !! A tak to nie dość że posprząta, to jeszcze oskarżą o kradzież.
Tam znajduje się nie tylko administracja Słowianina, mieszka w pobliżu pan Zdzieszyński - przewodniczący Rady Nadzorczej. Widocznie są dalekowidzami z bliska nic nie widzą. Zastanawiające jest to, że Rada przyznała całemu Zarządowi w tym głównej księgowej pieniądze na przejazdy po 200 km. miesięcznie prywatnymi samochodami do celów służbowych. Łącznie 600 kilometrów. Wynosi to około 30 km. dziennie. Widocznie to za mało aby objechać i sprawdzić tereny spółdzielcze w Świnoujściu, bo jadąc do Międzyzdrojów czy Wolina otrzymują zwrot kosztów podróży czyli delegację. A właściwie po co się wysilać. Jak mówi przysłowie" czy się robi czy się leży 10.000, - się należy" A na poważnie - są to dodatkowe koszty dla członków Spółdzielni. Ci ludzie nie nadają się do tej pracy. Gość o numerze 92.42.112 pisze, że w spółdzielni od czasów komuny nic się nie zmieniło. Przeciwnie zmieniło się dużo, ale na gorsze. Jest to najgorszy Zarząd i Rada od początku istnienia Spółdzielni i dlatego powinni być odwołani, powinni odejść.
Niech prezes spółdzielni zobaczy stan drogi chodników przy matejki 46 dziura na dziuze stan tragiczny
A tam jedno drzewko -zobaczcie jaki jest zaniedbany Park Zdrojowy !! Co się stało z firmą THOMAS ?? -co sprzątała Park codziennie i pomimo, że Wam przeszkadzał jazgot maszyn to było czysto, a teraz zaniedbanie bije po oczach. Przechodząc ma się wrażenie że to już jesień. Liście i gałęzie po wichurze i ulewnym deszczu, od ponad tygodnia leżą nie ruszone na trawnikach. Wypadało by je zgrabić. Wielka gałęż złamana co długo leżała w rowie melioracyjnym, leży teraz za rowem. A rowy melioracyjne to wypadało by je wysprzątać , bo syf taki że głowa boli. Ot widać gołym okiem, zmiany na gorsze.
nastepny maruder się odezwał weź i jak ci przeszkadza
Jest cos zabawnego w tej sytuacji! Za tymi piwnicami po lewej stronie znajduje sie administracja Slowianina. Ale wzrok jej juz tak daleko nie siega. Prawdopodobnie przy tej zlamanej brzozce parkuja swoje autka :-)
Podług mnie to tak jest bardzo ładnie i bezpiecznie bo na takie drzewo to i koza zalezie.
Pan Czytelnik to może się pytać ile chce, to Mu wolno. Zarząd za cichą zgodą Rady traktuje spółdzielnie jak prywatny folwark. Bo tam nic od czasów komuny się nie zmieniło. Spółdzielcy dalej są traktowani jak parobki do utrzymania tej sitwy. Nigdy nie dowiedzą się o wałach jakie robi zarząd bo rada o to zadba.
Niech lepiej droge wyremontuja przy ostatnim leningradzie stan drogi przy bloku fatalny!!.
A co ma do powiedzenia posłanka odnośnie do tych taśm ujawnionych przez" Wprost"?
W normalnym kraju właściciel terenu ściąłby złamane drzewo. W naszym musi napisać prośbę do UM i cierpliwie czekać na ewentualną zgodę. Procedury i debilne prawo jest nie do przejścia.
A co to komu przeszkadza? Leży, to sobie leży, jeść nie woła.
Czy czytelnik zgłaszał Spółdzielni, czy od razu na portalik ?