Już 2540 lekarzy i studentów medycyny z całej Polski podpisało się pod deklaracją wiary „w przedmiocie płciowości i płodności ludzkiej”. Wśród nich są medycy z naszego województwa. Osoby te deklarują, że wierzą w Boga i uznają wyższość jego prawa nad prawem ludzkim. W pracy chcą być wierni swemu sumieniu. Jako chrześcijanie nie uznają więc antykoncepcji, aborcji, sztucznego zapłodnienia czy eutanazji.
Deklaracje podpisali lekarze różnych specjalizacji: ginekolodzy, dermatolodzy, kardiolodzy, interniści, pediatrzy. Na liście, którą możecie zobaczyć, nie podano jednak miejscowości, w których pracują medycy. Organizatorzy akcji uzasadniają to koniecznością ochrony danych osobowych. Dodają, że czasem może wystąpić zbieżność nazwisk.
Nazwiska lekarzy znajdziecie pod adresem:
deklaracja-wiary.pl
Chciałbym tylko, żeby lekarze katolicy mieli jakieś znaczki w gabinetach abym wiedział, kogo unikać. Kto jak kto, ale lekarz nie powienien wierzyć w krasnoludki i inne jezuski. Nie wiadomo co takiem odpali pod czachą.
15:14 - Gdyby deklarację wiary podpisali np.sędziowie, może skończyłaby się seria" świętych niewinnych" towarzyszy, za których panowania krasnoludki wprowadzały nielegalny (to choć orzeczono) stan wojenny. Gdyby grabarze podpisali kilkanaście lat temu w Łodzi, to może nie byłoby układu ratownicy-usługi pogrzebowe, czyli słynne przyśpieszanie zejścia śmiertelnego za pomocą pavulonu. --Tak, niemądry ironisto, nie śmiej się z wiary, która przywraca sumienie i świadomość, że istnieje ponad ułomnym prawem ludzkim i różnymi złymi ludzkimi układami i kompromisami - prawo Boże chroniące życie i godność ludzką. Bo także sfera medyczna zamienia się w tylko komercyjną, jakby człowiek był zaledwie maszyną, która gdy niepełnosprawna, to do wyrzucenia na złom.
TO nic. Teraz deklarację wiary podpiszą sędziowie, prawnicy, grabarze, policjanci itd. Dopiero będą ja.a.
Lipa ta deklaracja...wszedlem na ta strone i tez sie zarejestrowalem pod innym nazwiskiem.
Poniżej przeczytałem brednie tych, którzy są tak leniwi, że nie są w stanie nawet przeczytać tej deklaracji wiary, bo np.jeden frant poniżej ironizuje, że nie będzie transplantacji, które - każdy średnio inteligentny człowiek to wie - Kościół z całą mocą popiera! Nie wiem, może ci krzykacze na Kościół chcieliby, aby ich rodzice mieli przyśpieszone odejście z tego świata dzięki eutanazji, która jest legalna w Holandii i zaobserwowano w związku z tym przenoszenie się starych Holendrów z szpitali holenderskich do niemieckich. Tam są spokojniejsi o własne życie.
Nie wiem, jakie intencje stały za pytaniem owej czytelniczki, ale ja osobiście chciałbym się leczyć TYLKO u lekarzy, którzy podpisali lub podpisaliby taką deklarację, bo to gwarantuje, że lekarz będąc wierny przysiędze Hipokratesa, nie będzie mnie fałszywie informował, jakoby środki antykoncepcyjne to dobra rzecz (a mają liczne działania uboczne oraz naruszają jedność małżeństwa i jego otwarcie się na życie ludzkie, a nieraz działają nawet aborcyjnie, jak spiralka). To zdumiewające, że w kraju Jana Pawła II, wielkiego obrońcy życia i otwarcia się małżeństw na życie, media i pewne obce ideowo partyjki podnoszą rwetes, gdy lekarze przypominają, że nie są robotami, że mają sumienie i wyznanie katolickie.
[IP: 80.52.151.**] zasady zasadami a koperty lekarze nadal biorą a księża tak rozpuszczeni, że umilają sobie życie wykorzystując niewinne dzieci to są twoje chrześcijańskie zasady!!.
Apel do lekarzy nie wstydzie sie swojej WIARY...wywieszajcie na drzwiach gabinetow stosowne informacje przeciez klamac wam niewolno.
Najbardziej mi się podoba fragment twierdzący, że ludziom bez sakramentu małżeństwa nie wolno używać organów rozrodczych, które stanowią sacrum. Innymi słowy, jak nie masz ślubu kościelnego, to świętych organów nie używaj - prawo ludzkie, w tym zwłaszcza prawo państwa polskiego nic tu nie znaczy. A może ktoś ma tylko ślub cywilny bo jest np. buddystą albo ateistą. Rozumiem sprzeciw wobec aborcji. Wobec eutanazji i in vitro też rozumiem, chociaż się nie zgadzam - ale szanuję. Ale nie rozumiem dlaczego tylko katolikom wolno się rozmnażać.
BŁAZNY !!
Gość • Środa [04.06.2014, 10:59:08] • [IP: 93.94.184.***] punkt 4, 6. Brakuje tam interpretacji tej deklaracji, co może zostać wykorzystana, jako usprawiedliwienie do niewykonanie zabiegów refundowanych przez NFZ, czy też przeganianie pacjenta do innego. To oczywiście, jeśli zostanie on poinformowany, że taki zabieg jest możliwy/istnieje. Brak precyzji, co jest sprzeczne z deklaracją, pozwala zawierać kontrakty z lekarzami, którzy mogą być jedynym kontaktem na danym obszarze i co ma pacjent, którego sumienie nie gryzie? Czy katolik musi się deklarować, skoro każdego dnia daje przykład realizacji przykazań? Deklaracja przypomina mi fragment tekstu Apokalipsy, coś o noszeniu symbolu, jeśli kojarzysz. Wzbudza też nieufność, bo czym się do tej pory kierowali? Moja ostrożność też każe mi nie ufać, takim co deklarują swą uczciwość, a może wierzysz politykom? Do tego brak wpisania miejsca praktykowania... Taka deklaracja otwiera puszkę Pandory.
MOŻE KTOŚ SIĘ POKUSI I ZROBI LISTĘ LEKARZY ZE ŚWINOUJŚCIA
Moze by tak kosciol tez wprowadzil kasy fiskalne ze swoje uslogi??i podatki placil?a nie wszystko na czarno?za dobra koperte najgorszego bandyte rozgrzesza
nie ma co sie przejmowac, przed wizyta u lekarza po porstu zapytaj sie czy podpisala katolicka liste i juz. No chyba" sumienie" nie pozwoli klamac!!
Co za ludzie, ci lekarze katoliccy. Podpisują imiennie deklaracje, po czym chcą ukryć ten fakt, nie wyrażając zgody aby ta informacja była powszechnie dostępna np. na drzwiach ich gabinetów lub w internecie. Moim zdaniem jest to próba oszustwa pacjenta, który nie chciałby skorzystać z usług takiego lekarza. Z drugiej strony jakoś mnie to nie dziwi, wszak nie bez powodu wyrażenie" katolicka moralność" jest synonimem obłudy.
A ⁌Przysięga Hipokratesa⁍, to ch٭٭?
Innymi słowy-mafia lekarska cały czas dba o napływ prywatnych pacjentów.W prywatnych gabinetach etyka zostaje za drzwiami.
deklaracja zawiera streszczenie podstawowych zasad wiary każdego katolika, jeżeli chodzicie w niedzielę do kościoła, jesteście katolikami, to też są wasze zasady. Proste i uczciwe. Katolikiem się jest cały dzień, a nie tylko po pracy. W deklaracji nie ma o tym, ze nie będą leczyć i udzielać pomocy. Najwyżej o tym, ze nie będą zabijać. DEKLARACJA WIARY TO ZASADY OBOWIĄZUJĄCE KAŻDEGO KATOLIKA< CZYLI ZAPEWNE CIEBIE TEŻ
A mnie to lata ponieważ na skrobankę i tak już jestem za stary...
czy pieniacze którzy krytykują" deklaracje wiary" chociaż ją przeczytali? Jeżeli tak to proszę mi podać fragment z tej deklaracji który wskazywał by na to że mają ci lekarze" gorzej leczyć". Odnoszę wrażenie że pieniacze i krzykacze nie umieją czytać albo są tak leniwi, że nie chce im sie tego zrobić. Czytaja tylko nagłówki. Żałosne. No ale cóż, zawsze tak jest że najbardziej krzyczą ci co najmniej wiedzą.
Gość • Środa [04.06.2014, 08:50:15] • [IP: 62.69.254.***] Tak chcę, by prawo krajowe było wyżej. Tak nie chcę, by otwierano drogę dla innowierców, którzy stworzą własną deklarację i np. nie będzie transplantacji, bo im wiara zabrania, a kobiety leczone z relacji męża. Tak nie chcę, by zaraz powstały kolejne deklaracje i pani już nie w aptece, a w markecie odmówiła sprzedaży prezerwatywy. A może mają też powstawać dzielnice, gdzie religia, będzie ponad prawo państwowe? Tak chcę mieć pewność, że lekarz poinformuje mnie o wszelkich możliwych zabiegach pozostawiając ich wybór mojemu sumieniu. Tak chcę wiedzieć, że lekarz do którego udało się w końcu dostać, mnie nie odeśle do innego, bo sam nie wykonuje zabiegu, a kolejka przy następnym zamknięta, bo limity wyczerpał. Tak chcę też, by prawo w kraju stanowili mądrzy ludzie. Jeśli sądzisz, że to tylko słowa to patrz: lekcje 'religii' miały odbywać się tylko w szkole, bo tam jest miejsce, więc czemu ocena pojawiła się świadectwie, a religia na maturze to mrzonka?
Zamiast bić antyreligijną pianę raczej sprawdźcie, czy wam prywatny lekarz nie dopisał udzielonych świadczeń i nie wyłudził kasy z NFZ-u... Możecie się zdziwić, że zapłaciliście prywatnie za plombę 200 zł, a NFZ dołożył jeszcze 60 zł! I że co 6 m-cy NFZ płaci za wasz przegląd stomatologiczny... Interniści też się starają, ale dentyści są podobno bardziej" kreatywni"... To bardzo proste: trzeba wyrobić sobie dostęp do Zintegrowanego Informatora Pacjenta i sprawdzić swój rejestr świadczeń. A później... przetrzeć oczy ze zdziwienia;) Jak będzie więcej chętnych ze Ś-cia, to NFZ przyśle mobilny punkt rejestracyjny. Zachodniopomorski Oddział NFZ dysponuje nowymi numerami Infolinii dla pacjentów: 801 00 22 72 - dla telefonów stacjonarnych 91 881 99 72 - dla telefonów komórkowych i połączeń zza granicy
Mam nadzieję, że pracować też będą za" bóg zapłać" :)
W zasadzie warto iść do takiego lekarza, bo choć wizyta kosztuje tyle samo, oszczędza się na lekach. Na recepcie najlepsze lekarstwo na wszystko - modlitwa.
Cokolwiek podczas pełnienia obowiązków zawodu mojego, a nawet poza obrębem czynności lekarskich, w życiu ludzkim bym zobaczył lub posłyszał, co rozgłaszanem być nie potrzebuje, przechowam w milczeniu, nigdy, nikomu, nie wypowiadając tego.Nigdy nikomu, ani na żądanie, ani na prośby niczyje nie podam trucizny, ani też takiego nie powezmę zamiaru, jak również nie udzielę żadnej niewieście środka poronnego.