iswinoujscie.pl • Środa [04.06.2014, 21:24:21] • Świnoujście
Czytelnik: Tę wichurę drzewo przetrwało. Ale następną?

fot. Czytelnik
Ostatnie wichury pokazały, że wiele drzew w naszym mieście stanowi zagrożenie dla ludzi, domów i samochodów. Naszego Czytelnika zainteresował stan drzewa na Warszowie, przy ulicy Barlickiego.
Jesienią zeszłego roku, na ulicy Barlickiego (naprzeciwko budynku nr 26) zostało uszkodzone drzewo - pisze nasz Czytelnik.- Odłamał się jeden z trzech potężnych konarów tworzących koronę drzewa. Konar został usunięty, lecz wyrwa po nim nie została w żaden sposób zabezpieczona. Może na zdjęciu nie widać tego wyraźnie, ale zaczyna pokrywać się białym nalotem. Próbowałem dowiedzieć się od ekipy usuwającej skutki wichury na Warszowie, komu należy zgłosić tego typu sprawy, ale dowiedziałem się tylko, że oni już to zgłosili. Tę wichurę drzewo przetrwało, ale jeśli następnej zdarzy się nieszczęście, kto za to odpowie, konserwator przyrody?

fot. Czytelnik
Jak nas poinformował Robert Karelus, rzecznik prezydenta, tego typu sprawy należy zgłaszać do wydziału eksploatacji i zarządzania nieruchomościami Urzędu Miasta Świnoujście pod numer telefonu 91 321 27 70 lub pocztą elektroniczną: wez@um.swinoujscie.pl.
- Najlepiej, jeżeli można, dokumentując szkodę w zieleni zdjęciem - dodaje Robert Karelus.- Ten przypadek został już zgłoszony do firmy zajmującej się pielęgnacją drzew.
źródło: www.iswinoujscie.pl
"Nie rozumiem jak można sadzić drzewa przy drogach!" Podejrzewam, że te drzewa sadzano, gdy jeszcze ryzyka rozbicia się na nich autem przy zawrotnej prędkości nie było i niedzielnych kierowców. Jeździło się bryczką, a koń nie człowiek i na drzewa wjeżdżać nie lubi. Zbyt szybkie auta zaczęto produkować i teraz problemem są drzewa? Tylko człowiek może wpadać na takie paradoksy, zwierzęta wbrew naturze tak nie działają, bo wiedzą, że jest ona dla nich, a" my" zapominamy.
Znowu brak gospodarza, a pieniążki z podatków to się bierze.
Moim zdaniem urzędnicy z UM nie" ogarniają" problemów z drzewami w mieście. Inna sprawa, ze grupa tzw" zielonych" i ich popleczników z miasta ale i nie tylko - życia tym urzędnikom nie ułatwia. Wiem coś o tym bo miałem kiedyś problem z drzewem rosnącym w bezpośredniej bliskości studzienki kanalizacyjnej na mojej posesji. (poprzedni właściciel - niedbaluch dopuścił do tego, że samosiejka tak wyrosła) Trudno by mi było zliczyć ilość moich podań i opinii rozmaitych" biegłych " którzy rozpatrywali ten problem. Trudno też było zliczyć ilość różnych donosów i późniejszych interwenci miłośników starych drzew kiedy to w końcu otrzymałem zgodę i wyciąłem to feralnie rosnące drzewo. Drzewa tak samo jak ludzie starzeją się i niestety tez potrzebują" pochówku" czyli w tym wypadku odpowiednio wczesnego usunięcia. Tak jest np. przy ul.Wyspiańskiego - czemu urzędnicy nie usuną wielu starych, zmurszałych drzew które zagrażają bezpieczeństwu ludzi ale też i stojących tam domów albo parkujących tam samochodów.
Brakuje w miescie ogrodnika z prawdziwego zdarzenia.Panie Gizinski, powinien Pan miec niesamowita satysfakcje bo widac ze bez Pana urzednicy sobie nie radza!
Najlepiej drzewa wyciac, reszte wybetonowac i pomalowac na zielono. Wstawic kwietniki z kapusta. nie bedzie problemu z ta natura.
A co Tobie przeszkadza drzewo przy drodze buraku⁈ ―Hmmm…?⃖
Nie rozumiem jak można sadzić drzewa przy drogach!
A gdzie urzedniczy nadzor nad zielenia? Przeciez drzewo nie rosnie w lesie tylko przy glownej drodze.
Co ten dziadyga tak się czepił tego Warszowa.Tylko Jego dzielnica cały czas na topie, Chyba Gość szuka dziury w całym.Nie ma co robić?.To z pewnością upierdliwy emeryt.Z szacunkiem do innych emerytów.Nie wszystkich jednakową miarką mierzę.Dobrej nocy życzę.
" tego typu sprawy należy zgłaszać do wydziału eksploatacji i zarządzania nieruchomościami Urzędu Miasta Świnoujście pod numer telefonu 91 321 27 70 lub pocztą elektroniczną: wez@um.swinoujscie.pl." - a jak nie zgłosisz to nie ma problemu... Tak samo z pobiciem, ktoś się interesuje, że sprawcy gdzieś tam krążą nawet jak pobity nie chce złożyć zeznań ze strachu? Nie ma zgłoszenia, nie ma problemu, a to, że ktoś kolejny może oberwać mocniej lub ostatni raz...Cóż, trzeba mieć wyobraźnię, ale tego nasi prawodawcy nie zakładali. Tak samo jak tego, że świadek/pozwany nie stawia się w sądzie i z tego powodu odracza się sprawy, które trwają potem latami. Jak kogoś nie interesuje jego sprawa to powinna odbywać się bez niego, jak nie ma świadka to znaczy, że nie ma nic do dodania i nie jest ani argumentem obrony, ani prokuratury, po prostu go NIE MA i sprawa toczy się bez niego. A drzewa, bo może niektórzy zapominają dają nam przede wszystkim tlen. Nie alkohol, nie benzynę, coś bardziej potrzebnego do życia.
Dobranoc!!
Na Barlickiego to diabeł mówi dobranoc.
Z miłą chęcią podstawiłbym tak kogoś, kogo baaardzo nie lubię !! :D
Nie ma co panikować. Spokojna Twoja rozczochrana czytelniku. Nie będzie już następnej wichury, a jak będzie, to jesienią, gdzie liście nie będą stawiały oporu.
Ogrodnik z Urzędu Miasta powinien sprawdzić drzewa w Miescie