iswinoujscie.pl • Niedziela [01.06.2014, 09:36:06] • Świnoujście
Finissage z tortem. Zobacz film!

fot. iswinoujscie.pl
Jose Garcia Y Mas uprawia malarstwo pełne alegorii i odwołań. Fakt ten, w połączeniu z perfekcją warsztatową sprawia, że trudno jest przejść obok jego prac obojętnie. Sam Jose jest postacią nietuzinkową choć bezpretensjonalną. Szansę na rozmowę z tym uroczym twórcą miał każdy kto w sobotę, 30 maja odwiedził Miejsce Sztuki 44. Na finissage’u wystawy autor usłyszał gromkie „happy birthday” z okazji przypadających właśnie tego dnia urodzin.
Jose Garcia Y Mas to znakomity, uznany w świecie artystycznym, berliński twórca. Od pewnego czasu mieszka na wyspie Uznam. Ten fakt wykorzystał opiekun Miejsca Sztuki 44 i kurator wystawy Andrzej Pawełczyk. Powodzenie jaką cieszyła się wystawa i sobotni finissage daje nadzieję, że nie będzie to ostatnia okazja do podziwiania prac Y Masa w Świnoujściu.

fot. iswinoujscie.pl
Tak w trakcie samej ekspozycji jak i na uroczystym zakończeniu pojawiło się bardzo wielu gości z Niemiec, a także osoby przebywające w Świnoujściu na wypoczynku. Wszyscy byli pod wrażeniem samych prac jak i organizacji wieczoru.

fot. Sławomir Ryfczyński
Szczególne wrażenie na publiczności robiła panorama Nowego Yorku, wykonana z precyzją architekta, z zachowaniem wierności profilu każdej ulicy i budynku. W efekcie tej technicznej niemal pracy powstał pejzaż budzący zachwyty większości z przybyłych.

fot. Sławomir Ryfczyński
Ekspozycja prezentuje jednak także inne malarskie walory Jose Garcii. Tytułowy księżyc nad Soho jest jednocześnie studium ciała kobiety i testem pejzażysty. Takie połączenie to prawdziwy majstersztyk, na który stać niewielu twórców.

fot. Sławomir Ryfczyński
Finissage wystawy Jose Garcii Y Mas obfitował także w dodatki pozaartystyczne. Darek Ryżczak i jego załoga z restauracji Centrala zadbała o wyśmienite przekąski. Bohater wieczoru rozdawał liczne autografy. Musiał jednak także zdmuchnąć świeczki na urodzinowym torcie.
źródło: www.iswinoujscie.pl
11:36 - radziłbym jednak kozetkę u seksuologa.
Każdy jest dobry w swojej klasie.
Sami artyści na wyspie.
Do diaska! Jakbym wiedział, że bedą gołe baby to bym przyszedł.
Oprócz obrazów w których najważniejsza jest anegdota, są wśród jego prac i takie, gdzie górę wzięło malarstwo, np.'Kobieta z panterą', a także takie, gdzie walor przesłania jest równy malarskiemu - w obrazie" Optymista" (sportretowany tam o ile poznaję Genscher trzymający chorągiewkę z" E"-Europa - koło niego pies z rzuconym ochłapem, pies. .."germański", z symbolami Niemiec na obroży). B, dobry warsztat, zabawne pomysły, prostota ale i wyrafinowanie kolorystyczne. Niejedno płótno (zwłaszcza to bez anegdoty) chciałbym mieć u siebie, by promieniowało pięknem, bezinteresownym pięknem, bo satyra często, nie zawsze, tłumi to promieniowanie.----Ale za" New York III", czyli Statuę Wolności do góry nogami z żarówką energooszczędną zamiast pochodni i z pistolecikiem za pończochą, słuchającą radyjka - oklaski!
wszystkiego dobrego, prosimy o więcej :)