Zasypać ją.

Studzienka jest umiejscowiona między osiedlami PLATAN I TĘCZA a nie na platanie

do 187. Przeczytaj moje posty pod spodem. Czy Ty nie rozumiesz, że w tej sprawie chodzi o zabezpieczenie studzienki tak aby ta się nie dała tak łatwo otwierać?> Czy tak trudno zrozumieć, że do zdjęcia została podniesiona klapa? Czy tak trudno zrozumieć, że nie chodzi o to by ciągle ją zakrywać? Czy Wy jesteście aż tak mądrzy? Boli mnie głowa od Waszej głupoty. Na B to samo!

Ci co pisza ze mogla sie schylic i sama zrobić niech sie w cymbała stukną. Co z was za mądrale. STUDZIENKI NIE WYSTARCZY PRZYKRYĆ!! TRZEBA JĄ ZABEZPIECZYĆ PRZED OTWIERANIEM PRZEZ DZIECI!! Sama pogoniłam 2 chłopaków ostatnio bo podnosili klapę. To jest plac zabaw, wiec dzieci są ciekawe i grzebią w tym (co na placu zabaw to w końcu służy zabawie, tak?)

A z drugiej strony, to kto takie dziury robi przy placu zabaw?

MOGLAS SIE SCHYLIC I SAMA TO ZROBIC !

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Do red.: Szanowni Panowie, a może zrobilibyście artykuł o tym jak wygląda u nas poziom nauczania w szkołach> Dlaczego dzieci w gimnazjum i nawet szkole średniej nie potrafią czytać ze zrozumieniem, dlaczego nie potrafią zrozumieć o co chodzi w np tej sprawie? Czy takiego społeczeństwa chcemy dla naszego kraju? Panie Rzeczniku, czy jest Pan świadomy jakich matołków mamy w naszym mieście? Może podpowie Pan prezydentowi by wziąć się za nauczanie logicznego myślenia w szkołach? Może warto zrezygnować z jakiegoś przedmiotu i nauczyć te dzieciaki myślenia oraz życia w społeczeństwie skoro rodzice nie potrafią, bo ważniejszy jest dla nich pieniądz, bądz nie mają czasu bo muszą tyle pracować by związać koniec z końcem z powodu bardzo wysokich kosztów życia w naszym mieście. Mieszkam tu parę lat i z ręką na sercu mogę powiedzieć, że za takie samo życie w Szczecinie płaciłem ok 25% mniej.

jestem ciekaw jak wasze dziecko by tam wpadło czy byście byli tacy dowcipni tutaj

Jak czytam Wasze komentarze to mam wrażenie, że jesteście głupsi od tej klapy. Sam chodzę codziennie na plac z moją córeczką, która nie ma jeszcze 2 lat. Moje dziecko tam nie biega ale starsze dzieci 3-6 lat tak. Oczywistym jest, że dzieci interesuje co jest pod klapą i ją podnoszą. Nawet jeśli jakieś dziecko położy ją na miejsce nie ma pewności, że zrobiło to dobrze i kolejne dziecko biegnąc po niej nie wpadnie. Może być tak, że jak wpadnie to nic się nie stanie ale innym raze gdy wpadnie to zachaczy niefortunnie brodą o krawędź i np złamie szczękę albo coś gorszego. Tak wiem, że może to sobie zrobić na każdej konstrukcji na placu ale tu chodzi o całkiem małe dzieci. Tylko zapomniałem o jednym, Wy piszący tutaj nadworni krytykanci nie byliście dziećmi a nawet jeśli to chodziliście tylko po chodniku i tam gdzie mama każe. Nie robiliście nic szalonego. Pokolenie lajków i multimedialnych pokoi od urodzenia. Wy tego nie widzicie ale pokolenie urodzone po 2000 roku to same sieroty, które wszystkiego się boją.

a jedyną rozrywką jest internet. Jeżeli chcecie tak żyć Wasza sprawa, ale nie zabraniajcie normalnym młodym rodzicom troszczyć się o swoje dzieci i pokazywać im, że jest życie poza bajkami i komputerem. Jestem przekonany o tym, że osoby piszące takie komentarze to uczniowie gimnazjum, bo chyba (mama nadzieję) nie szkoły średniej. Do gimnazjalistów. Czy wiecie, że jesteście najgłupszym i najbardziej leniwym rocznikiem w historii polski? Dane statystyczne nie kłamią. Zgonicie to na rodziców czy nauczycieli? Ciekawe, że jest Was tyle a ja widzę tylko garstkę na boiskach czy parku. Komputer jest Waszym życiem? Tyle przed niem siedzicie, a mało kto potrafi go naprawić, napisać program w C+, czy choćby robić makra w arkuszu. Żyjecie, lajkami i pudelkami nie wiedząc często, że mądrzejsze od Was dzieciaki na Was zarabiają. Wy myślicie, że lajkowanie jest fajne a tak naprawdę bogatym nabijacie większą kasą. Radzę abyście ruszyli tyłki i sami wpadli w te studzienkę, może się obudzicie.

Z tym deklem to nie taka prosta sprawa. Czytelniczka nie ma uprawnień do położenia dekla na miejsce. Gdyby to jednak zrobiła i za chwilę nie daj Boże ktoś by się potknął, czy wpadł do dziury, cała odpowiedzialność spadła by na nią. Zapomnieliście o drodze służbowej. Najpierw info na portalu, potem Pan Rzecznik wykona kilka telefonów. Następnie kierownik odpowiedniego wydziału służb miejskich zwoła naradę, zostaną podjęte decyzje. Na koniec Pan dajmy na to Zenek dostanie od majstra zlecenie na naprawę dekla. I po robocie. Ile ludzi ma pracę!! Nie piszcie proszę żem dekiel.

brak słów na taką głupotę...

Tm bardziej potrzebna jest szybka interwencja służb miejskich! Interwencja no nie mogę:D ciężko zrobić to co wszyscy piszą czyli przesunąć wieczko. A może tam w środku ktoś pracuje hehehe

Specjalnie pokrywa zdjęta do zdjęcia, gratuluje tematu.

Jakim trza być nieudacznikiem aby pokrywy nie położyć na właściwym miejscu, brak słów ale do parlamentu europejskiego to się pchają...po kasiorę

ale obok lezy pokrywa... ciezko ja ustawic na miejsce?

zamiast apelować mogła ta pani sama ten dekiel plastikowy założyć i po kłopocie

Nie łatwiej było zasunąć klapę?

A nie mogla ta troskliwa mieszkanka i zapewne matka zakryc studzienki lezaca obok pokrywa? Nikt inny jak inne dzieciaki byly ciekawskie co tam jest i otworzyly studzienke a potem zapomnialy zamknac. Wielka mi afera - lenistwo mieszkanki, nic wiecej...

Droga czytelniczko, obok na zdjęciu widać pokrywę. Weź się kurde schyl i przykryj studzienkę. Więcej czasu zajęło zrobienie zdjęcia zapewne.

a po co? jak będzie wypadek to zaczną się" inspekceje", ale teraz pani musi poczkeać bo ważni ludzie sprawdzją wazny trawnik na grunwaldzkiej.