Do interwencji, która zapobiegła tragedii, doszło wczoraj po południu. Jej początek miał miejsce w odległym od Świnoujścia o kilkaset kilometrów mieście w Niemczech. Do mieszkającego tam znajomego zatelefonował 43-letni mieszkaniec Świnoujścia, informując go, iż nie radzi sobie ze swoimi problemami i wspomniał o możliwości odebrania sobie życia. Zaniepokojony kolega przekazał tą informację znajomej mieszkającej w Międzyzdrojach. Kobieta, nie wiedząc co ma zrobić, podzieliła się swoimi wątpliwościami z dyżurnym Komendy Miejskiej Policji w Świnoujściu. Ten podszedł bardzo poważnie do zgłoszenia i natychmiast skierował dzielnicowych do miejsca zamieszkania desperata. Policjanci, po wejściu do mieszkania, zastali tam mężczyznę będącego pod wpływem silnych emocji i alkoholu, z którym nawiązali rozmowę. Rozpytywany 43-latek opowiedział policjantom o swoich problemach, które skłoniły go do decyzji o targnięciu się na swoje życie. Przyznał się również do połknięcia kilkudziesięciu tabletek nasennych oraz do zamiaru odkręcenia gazu. Policjanci znaleźli w kuchni puste opakowania po lekach, które przekazali wezwanej niezwłocznie na miejsce załodze Pogotowia Ratunkowego. Niedoszły samobójca został zabrany do szpitala.
Zdarzenie to jest kolejnym przykładem na to, że każdy z nas, wykonując jeden telefon, może przyczynić się do uratowania ludzkiego życia. Dzięki reakcji zaniepokojonych znajomych mężczyzny, policjanci mogli szybko i skutecznie interweniować.
Oficer prasowy KMP w Świnoujściu
asp. Beata Olszewska
Szkoda człowieka ciężkie czasy ale i trafił na dobrych ludzi
Wszyscy piszecie bzdury. Gosc to stary recydywa, nie był tylko pijany ale i nacpany. Od lat leje swoja kobiete a sąsiedzi boja się interweniować. Do tego jego sąsiedzi z naprzeciwko to 2 element z którym to Policja nic nie robi i nie reaguje. Mieszkaja tam starsi ludzie którzy boja się reagować na awantury robione przez" samobojce" i jego sasiadow. Przyjdzie w końcu moment ze komus puszcza nerwy krew się poleje a policja i inne służby powiedzą przeciez raz interweniowaliśmy. Mam również pytanie: dlaczego samobojca nie został zatrzymany na miesieczna obserwacje w szpitalu jak to zawsze miało miejsce? szkoda tylko mieszkancow którzy musza z nim mieszkac w jednym bloku. Pozdrawiam
Żyjemy w trudnych czasach.Najbardziej niszczy nas bezrobocie!!O tym nikt, żadna władza nie myśli.Praca jest niesprawiedliwie wynagradzana, pracodawcy poniżają swych pracowników, grożą zwolnieniami, często nie wypłacają pensji, bo firma plajtuje...Są też inne problemy prywatne i człowiek nie wytrzymuje, gdy nie wsparcia, żadnej pomocy u najbliższych.Bądżmy sobie bardzie życzliwi, szanujmy się wzajemnie, pomagajmy sobie, uśmiechajmy się częściej...Pomagajmy szczególnie tym, którzy są depresji. To bardzo niebezpieczny stan.
desperatów trzeba leczyć, a nie tylko powstrzymywać. .
Ten desperat zrobił to raz to zrobi to i następnym razem trzeba go pilnie leczyć długoterminowo bo marnie to widzę.
Całe szczęście, że policjanci zdążyli na czas. Każdy ma w życiu zakręty i nie zawsze potrafi sobie z nimi poradzić. Cieszyć się należy, że facet miał przy sobie życzliwych przyjaciół, bo jak widać po tym forum o życzliwość ludzką coraz trudniej w dzisiejszych czasach. To i więcej ludzi ucieka w alkohol, samobójstwo itd. Uratowanemu życzę powrotu do równowagi i rozwiązania problemów, jego przyjaciołom i policjantom dziękuję za szybką reakcję, a Wam życzę więcej życzliwości wobec bliźnich, mniej sarkazmu i więcej dobrej woli. Mimo wszystko pozdrawiam.
Ten świat jest tak skonstruowany że człowiek choć chciał by dobrze to ma wrażenie że walczy z wiatrakami.
Gaz z sieci nie jest trujący więc facio po przespaniu kilku godzin, obudziłby się i " ćwierć" przytomny sięgnąłby po papierosa! I co ? Lepiej przemilczeć dalszy ciąg tego co mogło się zdarzyć...
92.42.118 co ty za głupoty tu wypisujesz weż rozbieg i pierdolnij barana w ściane zobaczymy cze głowa będzie cała
Alkohol nie rozwiązuje problemów. Jak będzie chciał to i tak to zrobi, nie upilnuje się tego. Takie osoby nie dają sobie pomóc. Mój jak się napije to na drugi dzień zawsze woła, dobij mnie żyć mi się nie chce.Powiedziałam mu że nie, alkohol to zrobi za mnie. Tak to już jest w życiu jedni chcą żyć a choroba ich zwala z nóg, a ci zdrowi to szwankują na umyśle i nie chcą żyć. Myślą że to rozwiąże wszystkie problemy, tak ale tylko jego. A czy któryś z tych się zastanowił jaką traumę fundnie rodzinie . Zawsze jest wyjście z sytuacji, lepsze niż samobójstwo.
Znieczulica jest tutaj wszechobecna. Ja tam uważam że facet wyjdzie z dołka.
Słabe jednostki same się eliminują, prawo dżungli. Pozdrawiam.
Głupie *, po alkoholu tez ja/do.mnie dzwonią znajomi zalamani zYciem!! Nie uratuje się prawdziwych samobójcow!
Podobno Polska jest wolnym krajem. Podobno. Podobno możemy robić wszystko co jest nie zabronione. Podobno. W KONSTYTUCJI nigdzie nie jest napisane że tego robić nie wolno. To na jaki ch... ktoś chce być powyżej konstytucji, powyżej prawa. A ten niedoszły też jakiś niekumaty - od kiedy to metan zabija ?
ale co dalej w tym chorym kraju jaka jest polska niestety za tydzoen dwa znow [pojdzie na line albo zagazuje sie bo kto mu pomoze heheheh szkoda czlowieka
Czytam nie ktore komentarze stwierdzam ze swinoujscianie nie zawodza.Takiego chamstwa udzielajacego sie na forach nie ma nigdzie indziej.Zasciankowosc i nienawisc do drugiego czlowieka to cos co najlepiej wam wychodzi wiesniaki i wyznawcy mamony
JAK BĘDZIE CHCIAŁ TO I TAK TO ZROBI
Szacunek dla znajomych tego pana ! Ale osoba, która targnie się na swoje życie będzie próbować do skutku. Pilnujcie go i dajcie mu pomoc psychologiczną !!
nawet samobojstwo mu nie wyszło. co ten biedak musi miec teraz w glowie :(
Gadacie to że samobójstwo to droga ucieczki, nie zanim je popełni idzie wyczytać z takiej osoby że chce się zabić, a jeśli osoba mówi daje znaki że nie chce żyć to jest tragiczne wołanie o pomoc. Jeśli człowiekowi nie pomożesz to co mu zostało?" Pomóż Bliźniemu swemu"
Jeszcze nie uratowali, bo gość zrobi powtórkę z rozrywki.
zamknąć w psychiatryku, niech się wiesza, truje, utopi ale po co jeszcze odkręcać gaz? niebezpieczny dla ludzi więc odizolować albo nie przeszkadzać w samobójstwie
Człowiek był załamany ale w porę przyszła pomoc dzięki przyjaciołom i dobrym ludziom. Dobra robota.
coraz wiecej ludzi odbiera sbiezycie... co sie dzieje.
Jak ktoś chce popełnić samobójstwo, to chyba ewidentnie pokazuje, że nie ma nic dobrego do zaoferowania światu. Może trochę brutalny pogląd ale wydaje mi się, że bardzo trafny.