8 maja br. z inicjatywy organizacji pacjentów po raz pierwszy w Polsce obchodzony będzie Światowy Dzień Świadomości Raka Jajnika, którego celem jest podnoszenie poziomu wiedzy
nt. nowotworu jajnika – jego objawów, przebiegu i dostępnych metod leczenia.
Symbolem raka jajnika jest turkusowa wstążeczka. 8 maja dzięki zaangażowaniu Urzędu Miasta Poznania niebiesko-turkusowym światłem rozbłysną: kopuła INEA Stadionu w Poznaniu oraz Iglica Międzynarodowych Targów Poznańskich. Warszawski Zarząd Dróg Miejskich podświetli turkusowym światłem Most Śląsko Dąbrowski. W obchody 8 maja włączył się też Konin – niebieskie światło ozdobi gmach Starostwa Powiatowego i budynek konińskiej Delegatury Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. W wyniku zaangażowania Urzędu Miasta Sanoka, na turkusowo zostanie podświetlona fontanna na Rynku oraz plac św. Michała w Sanoku.
Najbardziej zagrożone nowotworem jajnika są kobiety między 50. a 69. rokiem życia, jednak na chorobę narażone są też kobiety młodsze1. Mało charakterystyczne symptomy, które mogą świadczyć o rozwoju raka jajnika – takie jak zaparcia, wzdęcia, uczucie pełności w nadbrzuszu czy rosnący obwód brzucha – łatwo zlekceważyć czy zrzucić na karb innych dolegliwości np. ze strony układu pokarmowego. Pozornie bezobjawowy przebieg nowotworu jajnika sprawia, że aż u 80 proc. chorych rozpoznanie następuje, gdy choroba jest już w zaawansowanym stadium2. Nawet wówczas raka jajnika można leczyć, a świadomość istnienia innowacyjnych, finansowanych przez NFZ terapii, pomaga kobietom i ich bliskim w zmaganiu się z chorobą.
– Dzięki badaniom naukowym nad mechanizmami angiogenezy, w patogenezie raka jajnika medycyna poczyniła w ostatnich dekadach postępy. Szansę dla wielu kobiet z zaawansowanym rakiem jajnika stanowią terapie biologiczne, w tym antyangiogenne. Terapia antyangiogenna w skojarzeniu z leczeniem systemowym (czyli standardową chemioterapią) istotnie wydłuża czas przeżycia chorych. Od marca tego roku, chore mają możliwość korzystania z nowoczesnego leczenia w ramach Programu Lekowego z rozszerzonym dostępem, dzięki pozytywnym i szerszym zmianom kryteriów kwalifikacji. Ważne jest, iż hamując progresję choroby, leczenie to korzystnie wpływa na jakość życia chorych na raka jajnika – powiedziała prof. dr n. med. Beata Śpiewankiewicz, Kierownik Kliniki Ginekologii Onkologicznej Centrum Onkologii-Instytut im. M. Skłodowskiej-Curie w Warszawie.
Angiogeneza to naturalny proces tworzenia naczyń krwionośnych, który ma miejsce w organizmie w trakcie powstawania i odnawiania się tkanek. Również nowotwór jajnika, by rosnąć i przetrwać, potrzebuje dopływu składników odżywczych. Zapewniają mu go naczynia, które organizm wytwarza właśnie w procesie angiogenezy. Sprawcą ich powstawania jest czynnik wzrostu śródbłonka naczyń (VEGF). Poprzez zastosowanie odpowiedniego przeciwciała monoklonalnego, terapia biologiczna blokuje działanie czynnika VEGF1 i neutralizuje jego aktywność. Tym samym, terapia zatrzymuje powstawanie nowych naczyń. Spowalniając patologiczny rozwój naczyń krwionośnych odżywiających nowotwór2, terapia biologiczna hamuje rozrost raka jajnika i wpływa na przedłużenie życia pacjentek w zaawansowanym stadium choroby.
Leczenie chorych na zaawansowanego raka jajnika z zastosowaniem terapii biologicznej jest w Polsce refundowane w ramach programu lekowego.