iswinoujscie.pl • Wtorek [06.05.2014, 17:15:08] • Świnoujście
W Porcie Handlowym doszło do dwóch groźnych wypadków. Poszkodowane zostały dwie osoby

fot. Sławomir Ryfczyński
O dwóch groźnych incydentach redakcję portalu iswinoujscie.pl powiadomił Czytelnik, który był świadkiem zdarzeń. Do incydentów doszło w nocy z poniedziałku na wtorek. Z relacji świadka wynika, że dwóch mężczyzn odniosło obrażenia. Zostali zabrani przez pogotowie ratunkowe.
Świadek zdarzenia informuje, że podczas schodzenia do ładowni statku jeden z pracowników stracił kontrole nad ciałem i zawisnął głową w dół na wysokiej drabinie zejściowej. Niestety mężczyzna ucierpiał w tym wypadku i jego stan do końca nie jest znany.
- Chłopak będąc nie do końca pewien tego co robi wyszedł sam z ładowni, był w szoku- relacjonuje świadek zdarzenia.
Dosłownie pięć minut później doszło do kolejnego wypadku. W drugiej ładowni na tym samym statku z niewiadomych jak dotąd przyczyn operator ładowarki stracił przytomność.
- Mężczyzna został wyciągnięty przez dźwig marki Liebherr na amatorskim sprzęcie. Na sam widok wyciągania operatora z głębokiej ładowni, aż dreszcze przechodziły. Obaj panowie trafili do karetek, które przyjechały w okolicach godziny 04:30, po czym bez żadnych sentymentów jak gdyby nigdy nic bez żadnego zainteresowania pracownikami zaczęto dalszy rozładunek statku- informuje świadek zdarzenia.
O całą tą sprawę chcieliśmy zapytać członków Zarządu Portu, jednak nikt nie chciał udzielać informacji w tej sprawie.
Policja nie posiada w tej sprawie żadnych informacji.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Marek powoli dochodzi do siebie ale jeszcze poleży w szpitalu nie wiadomo jak długo
Ludzie pracują ciężko żeby przeżyç od 1do1, a tu piszą że piją żadnego poszanowania dla porządnych ludzi tylko drwiny z czyjegoś nieszczęścia o tej godzinie większość śpi a ci pracowali szacunku trochę
do [IP: 93.94.190.**] co z Markiem?dochodzi do siebie?
Wszyscy znają BHP ale co nie pójdziesz robić co polecają to precz, a szefowie kase biorą za szybszą robotę.
do zadnego pomieszczenia zamknietego lub pol zamknietego nie mozna wejsc bez zezwolenia czifa i to on sprawdza atmosfere bo jest za to odpowiedzialny kazdy powinnien miec rowniez personala do mierzenia atmosfery plywam wiele lat nigdy sie nie spotkalem zeby wchodzil jakis bhp-owiec zeby mierzyc fakt nie bylem w porcie w Swinoujsciu wiec nie znam zwyczajow jakie w nim panuja ale jezeli ktos jest winny i bylo to zatrucie to czif z tego statku
a jeszcze jedno co do męża jest wieloletnim pracownikiem portu i dobrym operatorem także bhp podejrzewam że zna na pamięc
popieram gościa z 9;30 czy u was każdy pracownik portu jest alkoholikiem nie macie zielonego pojęcia o niczym najlepiej oczerniac porządnych ludzi jednym z tych panów jest moim mężem i naprawde jak to czytam niedobrze mi sie robi a może mąż z innego powodu zasłabł a alkoholikiem na pewno nie jest bo nie pije szkoda słów zamiast współczuć oczerniacie porządnych ludzi tak właśnie zachowują sie polacy
Ja tez pracowałem w Porcie i wiem z autopsji że nie do konca praca była zgodna z przepisami BHP, czasem aż horror. Pozdrawiam były pracownik nabrzeża Bos.
Podejrzewam ze byli to pracownicy na umowe-zlecenie, czyli tacy ktorzy sami organizoja sobie srodki BHP, w tym obowie.
a co na to koszur?
Mało jedzą ale dużo piją heheheh
gosc 10:47.czy ty wiesz o czym piszesz?? tylko sie kompromitujesz swoja niewiedza..Wypisujesz kompletne bzdury!!O jakich ty gazach piszesz??skad niby maja te gazy sie ulatniac?z pustej ladowni??wiesz wogole co to jest trymerka w ladowni i kiedy sie odbywa??
Moze z glodu zaslabli ? Ludzie malo zarabiaja to i malo jedza, a potem skutki.
Moj ojciec pracowal w porcie blisko 30 lat i od zawsze byly tam wypadki co chwile, bo cos takiego jak przepisy nie sa tam przestrzegane
Te gazy, to się nazywają" Na Bani"
CZY PRZED PRZYSTAPIENIEM DO PRACY W LADOWNI, BHP-OWIEC SPRAWDZIL STEZENIE GAZOW W LADOWNI?CZY JEST JESST PROTOKOL CZY WPIS DO KSIEGI POKLADOWEJ O TYM, ZE MOZNA BEZPIECZNIE PRZYSTAPIC DO PRAC W LADOWNI?CZY BYLA OSOBA CZUWAJACA NAD BEZPIECZENSTWEM PRAC W LADOWNI?LADOWNIE TO SZCZEGOLNA CZESC KAZDEJ JEDNOSTKI PLYWAJACEJ I PRZEPISY BHP POWINNY BYC SZCZEGOLNIE PRZESTRZEGANE!PRACOWNICY MUSZA BYC SWIADOMI PRACY ZAGROZEN PRACY W LADOWNIACH!!OBOJETNIE CZY TO JEST Z LAPANKI CHWILOWY MENEL, CZY ETATOWY PRACOWNIK!!CHCIELIBYSMY ZNAC PRZYCZYNE ZATRUCIA, NIEDOTLENIENIA ITD!WINNYCH ZANIEDBAN, KTORE W TEJ SPRAWIE SA EWIDENTNE!!
Majstry chleja to i ludzie chleją taki jest ten nasz port poł roku temu wywalili majstra bo był kompletnie pijany ale już znowu jest majstrem tylko na chemikach. Tak Krzysiu o tobie mowa pijaku widać kierownictwu to przeszkadza i jadą dalej te swoje tony. Pozdrowienia dla portowcow. Emeryt z gornikow
sami eksperci od spraw portowych..hehe co nawet nie maja pojecia o pracy w porcie.Ale z drugiej strony fajnie poczytac opinie ekspertow (przynajmniej humor poprawie sobie z rana)
haa to szczeciniacy zawsze na podwójnym gazie przyjeżdżają do pracy, to sie nie dziwie ze lecą z zejściówek jak gówno do kibla. . pozdrawiam były pracownik z chemików.. 13/14A mam nadzieje że jest w dobrych rękach...:)
Gość Środa [07.05.2014, 07:36:23] [IP: 80.52.151.**] - Co to za różnica o której godzinie? Bierzesz miernik, wkładasz sondę (nawet o czwartej nad ranem) i heya.
O czym wy k.wa piszecie. nie macie zielonego pojęcia co się stało, ale pisatych co niemiara. DEBILE
PORT SERWIS KTOS WSPOMNIAL TAM SIE HLEJE SA NIETRZEZWI WCZORAJSI, SA INNE DODATKI ALKOMAT, ALKOMAT ALKOMAT...W SERWISPORCIE WIEM BO SASIAD TAM ROBI CODZIEN NA GAZIE DO ROBOTY I ZROBTY TO JAK MA BYC WYDAJNY I BEZPIECZNIE PRACOWAC JAK WIECZNIE WCZORAJSZY , ROWNIE MOGL BYC WYKLY WYPADEK SORKI JAK KOGOS DOTKNAL KOMENTARZ ALE TAKIE SA REALIA.
Ponawiam pytanie, ktore nabrzerze?
a w ogóle skąd redaktor wie, że incydenty były groźne. Znowu zmyślanie. Rzetelne dziennikarstwo, jak zwykle.
ta, a niby jak badać gazy o 4 rano w ładowni, chyba na węch, która ni z tego ni z owego jest otwierana, popukajcie się, najłatwiej powiedzieć bhp, pracownik też ma głowę od myślenia
Amatorzy zatrudniani za pół stawki to są wypadki-drugie Chiny robią.
No nie chciałbym wisieć pod kilkunasto tonowym chwytakiem.A w porcie wiadomo partyzantka, czopków ci w nim dostatek.Dziwne że jeszcze nie było w nim prokuratora.Kiedyś będzie.
Koszmar normalnie ! To jego wina !
no to teraz PORT-SERVICE za dupe i niech płacą odszkodowanie za brak przestrzegania przepisów BHP. Ludzie nie dajcię wykorzystywać tym cwaniaczkom!
Kolumbarium na cmentarzu postawili to się nie martwią. Port może zwiększyć przeładunki. Mięsa portowego za parę groszy u nas dostatek.
Dobrze że w pobliżu nie rosną brzozy, bo katastrofa byłaby pewna.
Tyle pływam po świecie i raczej bardzo rzadko się zdarza żeby pracownicy portowi " wpadali " do ładowni nawet w tzw. krajach trzeciego świata. Marynarze ulegają bardzo często wypadkom w ładowniach i to śmiertelnym przede wszystkim z przemęczenia kiedy pracując kilkanaście godzin na dobę przez parę dni myją ładownie
Na logikę: jak w ładowni była ładowarka, to znaczy, że była już końcówka wyładunku, czyli od kilkudziesięciu godz. ładownia była otwarta. Zasłabnąć może każdy, a że dwóch naraz - przypadek. A co na to" fachowcy" internetowi z branży portowej odpowiedzą?
Wy mi tu lepiej powiedzcie kiedy ten pieprzony port PRZESTANIE PYLIĆ ten syf z załudunków wegla ?? Nic nie robie w domu tylko sprzatam balkon i myje okna !! Podobno mają jakiś środek, którym mogą popsikać węgiel aby pylenie było zdecydowanie mniejsze !! Znowy temat 'UCICHNĄŁ" ??
SKANDAL/PREZYDENCIE/INTERWENIUJ/APELUJE
Nieprzewietrzona ładownia i brak tlenu zrobiły swoje. Ktoś w porcie nie ma pojęcia o bezpieczeństwie.
Jedyny portal który ma odwagę pisać o wszystkim. Nawet wtedy kiedy inni wodę mają w gębie. A Marka jednak wyciągali! I taki wypadek miał miejsce!
Zbiorowym wypadkiem przy pracy jest wypadek, któremu w wyniku tego samego zdarzenia uległy co najmniej dwie osoby (art. 3 ust. 6 ustawy wypadkowej). W takim przypadku powiadamia się Prokuratura i PIP.
po pierwsze z wentylować ładownie nawet jak jest otwarta a potem sprawdzić stężenie gazów i dopiero puścić ludzi
a wszystko za 10 zl / h umowa zlecenie powodzenia :)
To już sprawa prokuratorska, bo wypadek zbiorowy. ..
Na każde stanowisko pracy powinna być z góry ustalona minimalna stawka i stała umowa a nie płacą jak im się podoba.Kto bardziej garbaty ten ma więcej płatne, mimo że leser i guzik potrafi i konkretny zakres obowiązków bo ludzi za śmieci mają i do wszystkiego wykorzystują.
ha ha ha gazy w porcie to maja własne bo trzeba zainteresować się co robia w pomiszczeniach gospodarczych lub przeznaczonych do jedzenia, ty, wodolej się puszkami i telzinternetemi czy się lezy czy się stoi w porcie cos się nalezy i czy to por czy portserwis to jedna plaga KONTROLE ALKOMATEM W SRODKU PRACY I MOZE PRZED BO WCZORAJSZY TEZ MOZE LUDEK PRZYJSC KONTROL ALKOMATY
A co ma atest do sytuacji.. Ci co wyciagali Marka sami do konca nie wiedzieli jak mają ten zawodowy sprzed do ratowania obsłużyć. Zawodostwo pełną gębą. Szacunek dla Mariusza za opanowanie ;))
do goscia 18:24..przeczytaj dobrze artykul i nie wypisuj farmazonów
Nie prawda, umowy sa wiec przestan wymyslac
niestety tam od zawsze tak bylo. takich wypadkow bylo wiecej wszystko po cichu ;(.
Policja powinna być powiadomiona o tym zdarzeniu
W porcie jest w ogóle nieporządek :) Pracujesz za marne grosze, jesteś na umowie zlecenie albo wcale nie masz umowy... Do tego jesteś" na telefon" czyli jak praca będzie to zadzwonimy. Raz praca jest przez cały tydzień i mowie tu dosłownie-bo wtedy pracujesz dzień i noc i mają w tyłku że nie spałeś a drugi raz nie ma pracy przez miesiąc... i jak tu życ uczciwie?
a ktoś wietrzył ładownie po otwarciu?Ludzie wy nie macie nawet pojecia jakie trujące gazy sa w takich ładowniach, nawet gdy sa puste!
NOSZE BYLY PROFESJONALNE (Z ATESTEM), SPECJALNIE PRZEZNACZONE TO TAKICH SYTUACJI!!OPERATOR BYL BARDZO DOBRZE ZABEZPIECZONY PRZY WYCIAGANIU Z LADOWNI I NIC NIE MIALO PRAWA SIE STAC.WIELKIE BRAWA DLA OPERATORA LIBHERA MARIUSZ.SZ ZA OPANOWANIE I PROFESJONALIZM PRZY WYCIAGANIU MARKA.
na ktorym nabrzezu? tam gdzie tak wali zgnilizna zaraz przy bielkiach?
Właśnie, poniżej ktoś napisał o możliwości pracy na czarno w naszym oczywiście" liberalnym niefiskalnym" państwie pana Tuska - jak państwo dusi i mało płaci, to tak jest, niestety. Ja bym dodał, że trzeba przypuścić może picie alkoholu, choć ów kierujący dźwigiem musiał pewnie dmuchnąć w alkomat przed pracą.Jeśli pije się, to niżej - coś niecoś o tym wiem.
co się dziwic ze jest cisza i nikt nic nie wie jak przy tych rozładunkach wszyscy na czarno robia to i jest cisza żeby ktoś po dupie nie mial
Pewnie nie zbadali stężenia gazu przed wejściem. Nie ma jak to portowe bhp...
Może tam jest żyła wodna pod tym statkiem i stąd te incydenty.
I nie amatorskim tylko nosze przystosowane do tego typu opercaji. Ciekawe jake bzdury jeszcze ktoś napisze.! Może ktoś bękala walnął w ładowni i ten zasłabł!! Redaktor zastanów się i to mocno nad umieszczaniem nie pewnych informacji!!
To lepiej znajdzie lepszego świadka a ne bzdury piszecie. Uważam że portal sapada na PSY!!