Piszę do Was, bo już tak nie można – czytamy w liście od Czytelnika.- Za ławkami pobite butelki. Na ławkach, jak widać. Ale nikt się nie interesuje ,kto to ma posprzątać . To szkło kiedyś zrobi krzywdę dziecku.
fot. Czytelnik
Od naszego Czytelnika dostaliśmy zaproszenie na ulicę Grunwaldzką 24, gdzie lubią sobie popijać mieszkańcy. Do biesiady raczej się nie przyłączymy. Zachęcamy jednak do wizyty w tym miejscu administratora terenu.
Piszę do Was, bo już tak nie można – czytamy w liście od Czytelnika.- Za ławkami pobite butelki. Na ławkach, jak widać. Ale nikt się nie interesuje ,kto to ma posprzątać . To szkło kiedyś zrobi krzywdę dziecku.
fot. Czytelnik
Tam są butelki rozbite na pół. Zarośnięte trawą i ich nie widać. Może wy coś napiszecie lub zapraszam na Grunwaldzką 24, najlepiej w poniedziałek rano.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
Popieram wypowiedzi wszędzie można usiąść i wypić, ale po sobie zostawić pożądek dla innych bo to miejsca publiczne.
brudasy zasrane
po co są te monitoringi żeby do czynszu doliczyć i żeby ktoś zarobił bo tu nie mozna nałożyć mandatu dla wspólnoty żeby było na sprzątanie
dla takiego bydła powinni SLAMSY wybudować
Na trzecim podwórku pod drzewkiem na murku siedzą CONESERZY więc nie szczekaj burku Tak było 12 lat temu, jest teraz i bedzie tak z każdym nowym pokoleniem, jeszcze się nie przyzwyczailiście.
Idę na piwo. Możecie mi skoczyć. Nara lamusy.
Zulami to powinni sie zajac spolecznie ci z narodowego swinoujscia. Wyznaczyc im teren w miescie gdzie moga sobie robic syf (gdzies na obrzezach) a jak beda uprawiac swoje menelstwo w reprezentacyjnych miejscach miasta to najpierw po dobroci grzecznie wyprosic a jak nie podziala to na kopach wydupcyc. Na policje nie ma co liczyc bo to darmozjady.
Gość 11:25:55 - Nie zawracaj sobie głowy tym odbytem z 10:06:05, to jakiś przychlast, który uwielbia wdychać cudze bąki w zamkniętych słabo wentylowanych, albo w ogóle wentylowanych pomieszczeniach. Po barach włóczą się lumpy, śmierdziele i pseudo nowobogaccy bez grosza przy dupie czekający na zlewki. To pewnie jakiś patol pisał.
Ludzie, Wy to jesteście na prawdę mendy.
A przed Koszarami Sztuki policja nie ma prawa wypisywać mandatów za spożywanie, a mendy wypisują. Tam jest teren prywatny. W ogóle żadna menda nie będzie mi mówiła, co, gdzie i jak mam pić. Walcie się na ryj łachy. To jest moje miasto.
A straż wiejska w krzakach z fotoradarem zamiast zająć się tym elementem
Przez takich zakapiorów i śmiecących nie ma legalnego piwka w miejscu publicznym. Ogólnie alkohol to nic dobrego, ale powinno się raczej łapać tych pod wpływem, zataczających się, a nie kogoś kto w ciepły dzień pije zimne piwo i udajemy żałośnie, że nie wiedzą o istnieniu takiego produktu i nie widzą stanów upojenia, które są zdecydowanie gorsze niż widok puszki/butelki w czyjejś ręcę, ale jeszcze trzeźwej głowie. Jakie prawo, taki kraj. Używki powinny być dla mądrych, a nie patologii z sianem zamiast mózgu.
czepialski przychlast ze wsi: uprzejmie donoszę o menelajstwie na ulicy Wielkopolskiej * i * A. Tam również chętnie bym zobaczył policję. Wieczorami i w nocy chlanie z zakupionego naprzeciwko ulicy alkoholu. Policja- zróbcie sobie ścieżkę zdrowia i przejedźcie od czasu do czasu okoliczne pijalnie pod chmurką aby towarzycho miało dość. Nękanie gnoi jest najlepsze.
A potem pójdzie taki i się w parku do śmietnika *:) hahahaha
harnas po 11 zl 6 pak w polo
Gość • Poniedziałek [05.05.2014, 10:06:05] • [IP: 79.96.31.***]* * to ze ktos sobie pije piwo na lawce w parku na swierzym to cos zlego ? lepiej sie w domu wegetowac w ladna pogode
Może policja by coś wskórała jak mniemam picie w miejscach publicznych jest niedozwolone, za śmiecenie też jest mandat, za głośne zachowanie po godz. 22:00 też jest art. kodeksu wykroczeń. Niestety mieszkańcy robiąc zdjęcia nic nie wskórają w takiej chwili pozostaje telefon na Policję lub Straż Miejską. Ponadto w Niemczech czy innych krajach europy picie poza terenami wyznaczonymi też jest karalne.
Gość • Poniedziałek [05.05.2014, 09:14:35] • [IP: 88.156.235.***] nie lubię nakazów, nie znoszę zakazów, które są dla tych co nie umieją korzystać z wolności, bezmyślnych jotpeków. Durnota nie potrafi zadbać o pozostawienie po sobie miejsc, w stanie jakim je zastała. Ktoś musi ją ciągle pilnować i karać, bo nauczyć się nie dało, by po sobie sprzątała. Szkoda, że powiedzonko: 'Kulturka przyjechała, kulturka została, a śmieci wróciły do domu.' - jest ciągle aktualne, no bo jotpeki walczą z systemem. Wskazujesz swobody w Niemczech, a widujesz tam meneli w parkach? Przez taką szlachtę - meneli i jotpeków, pOsły wykombinowały, że lepiej nie dać pić, niż martwić się o walające się szkło. Czy już domyślasz się źródła durnoty, która cię dziwi, czy może wyjaśnić?
Obroze i kaganiec na leb i do kaloryfera przypiac najlepiej. Strach! Butelki czaja sie w krzakach a ci panowie tylko z puszki wala, ktora zara sprzatnie jakis sympatyk aluminium. Jak juz wstawia ktos tu artykuly z podworka to niech chociaz napisze prawde" boje sie swojego cienia na klatce z jeszcze wieksza obawa o dziecko, nie chce by moi sasiedzi pili pod domem i uczyli dzieci za wczesnie przyszlego fachu". A jesli drazni wspollokatorow widok smieci to ladnie mozna krzyknac przez okno zeby posprzatali albo zucili puszki na jakas ladna sterte w rogu, mysle ze by posluchali a nie od razu palili balkony.
Czyli dla was Swinoujszczanie jest O.K? O.K. Fajno. Chlejcie na ulicach, zasyfiajcie piekne miasto i edukujcie mlodziez w ten sposob, " Nic sie nie stalo" Czytelnik MA RACJE!! Wy macie swoja a ja mam swoja.Zacytuje jeden z komentow:" Pic sobie moga, tylko niech po sobie sprzataja. Trzeba byc skonczonym debilem z jakies smierdzacej wsi, zeby po sobie zostawiac butelki czy puszki" Koniec cytatu. Ten i inne komenty SWINOUJSZCZANIE POZOSTAWIAM DO WASZEGO NAMYSLU. Pozdrawiam- Dawny mieszkaniec mojego miasta.
zapomniał Wół jak cielęciem był. .. !! Ludzie jedzcie do buszu tam cisza i spokój. .. !!
Przecież tu nie chodzi o to, że piją, tylko, że po sobie nie sprzątają. I autorka artykułu ma rację, że na takie rzeczy zwraca uwagę. Co to za problem wziąć te trzy puszki czy butelki i wyrzucić do kosza, no chłopaki! Dajcie jakiś przykład. PS sama niejednokrotnie piję na ławkach, więc nie krytykuje ale dbajmy o miasto.
Pogieło was? Wy tam nie mieszkacie nie wiecie jaki to problem! Nie interesuje mnie gdzie maja pic ale nie pod moim blokiem! Bluzgi i krzyki tylko slychac. Jakos w innych krajach tego nie widac.
A potem pójdzie taki i się w parku do śmietnika wysra :) hahahaha