Jeszcze w grudniu Szpital Miejski w Świnoujściu był zadłużony na blisko 13,5 miliona złotych. Teraz placówka nie ma już tego problemu.
fot. Sławomir Ryfczyński
Dług szpitala nie zniknął w cudowny sposób. Po prostu miasto przejęło zobowiązania placówki na siebie - mówi posłanka Platformy Obywatelskiej, Ewa Żmuda Trzebiatowska. I zarzuca prezydenckiemu rzecznikowi, że na temat oddłużenia nie powiedział najważniejszego... Za szpital zapłacimy wszyscy.
Jeszcze w grudniu Szpital Miejski w Świnoujściu był zadłużony na blisko 13,5 miliona złotych. Teraz placówka nie ma już tego problemu.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Dzięki zmianie organizacyjno prawnej szpitala miejskiego i przekształceniu go w spółkę prawa handlowego, ze stuprocentowym udziałem Miasta, nastąpiła możliwość całkowitego jego oddłużenia - informował nas niedawno Robert Karelus, rzecznik prezydenta.- Służyły temu między innymi środki w wysokości ponad 3,8 mln złotych o które wnioskowaliśmy do ministerstwa zdrowia i które otrzymaliśmy. Dziś szpital nie posiada zadłużenia i na bieżąco realizuje swoje zobowiązania.
fot. Sławomir Ryfczyński
Po wypowiedzi prezydenckiego rzecznika głos zabrała posłanka Platformy Obywatelskiej. Ewa Żmuda -Trzebiatowska zarzuca rzecznikowi, że na temat oddłużenia nie powiedział najważniejszego.
- Dług szpitala nie zniknął w cudowny sposób - mówi posłanka.- Po prostu miasto przejęło zobowiązania placówki na siebie.
- Oczywiście, Pani Poseł ma rację , że nie ma cudów, choć ostatnio media za niemal cud uznały to, że jedna z Posłanek, w sejmie.....zabrała głos - odpowiada Robert Karelus.-
Dzięki zmianom organizacyjno prawnym szpitala i przekształceniu go w spółkę prawa handlowego ze stuprocentowym udziałem miasta, został on oddłużony. Dziś placówka na bieżąco realizuje swoje zobowiązania. Z chwilą przekształcenia szpitala Miasto Świnoujście przejęło jego zobowiązania cywilnoprawne oraz kredyty w kwocie 9, 8 mln złotych, z czego 499 tysięcy zostało już spłaconych przez Miasto ze środków własnych i ponad 2 miliony złotych zostały przekazane wierzycielom z dotacji w wysokości 3,78 mln złotych, którą otrzymaliśmy z ministerstwa zdrowia.
Pozostałe zobowiązania będą spłacane w transzach, które będą negocjowane z bankami, począwszy od 2015 do 2028 roku.
źródło: www.iswinoujscie.pl
Szpital realizuje swoje zobowiązania na bieżąco, ale ludzi nie leczy tylko dobija. Lekarze - gwiazdy przyjeżdżają na prowincję kasy nałapać, a człowiek leży po 2 tygodnie i jest" obserwowany" a nie leczony. To miejsce nie powinno się nazywać szpitalem, a jedynymi pacjentami powinni być ludzie z naszego magistratu. To ludzie ludziom zgotowali ten los...
To karelus chciał oszukać mieszkańców. Dlaczego mnie to nie dziwi?
no i teraz rozumiem dlaczego tak usilnie kupowano do szpitala extra mebelki za grubą kasę i teraz będą dla swoich
Czyli miasto przejęło prawie 10 mln kredytów do spłacenia. A zobowiązania cywilno-prawne czyli długi na jaką kwotę? Ile musimy tego długu zapłacić z podatków?
Coś z jej delkem nie jest dobrze, zapomniała już ze to właśnie PO zachęcała do przekształceń przez gminy szpitali w spółki.
No coś takiego! Już o takie chamstwo i manipulacje bym rzecznika nie podejrzewała.
Uuu to się porobiło. A już myślałem że był cud.
Stocznia ma się dobrze. Dajcie nam spokojnie pracować. A związki w kosmos, bo tylko szkodzą.
Brawo Pani Poseł
ale nadal brakuje srodków na bierzące wydatki.Skoro miasto jest 100% włascicielem to czemu w radzie zasiadaja ludzie nie ze Świnoujścia?
Teraz pan Karelus ma ruch-może coś w sprawie stoczni i działań posłanki.Tym sposobem trochę się dowiemy.
Ale się posłanka wykazała bystrością!!
Niech ona zabierze głos w kwestii tego co narobiła pozwalając na konsolidacje stoczni. Jeśli chodzi o tą tematyke to rozmyła się jak kamfora i unika wypowiedzi jak diabeł wody święconej, ale o innych kwestiach to by paplała bez końca.