a są spraye NA urzędników

Niczym olejek goździkowy z" Rancza"

to sa wszystko pozorne dzialania.glodny dzik idzie mimo smrodu, szuka dzdzownic, turkuci i innych pedrakow.jedenym srodkiem do ich likwidacji jest stworzenie lotnej brygady, ktora je wystrzela, inaczej problem bedzie sie powtarzal!od strony ukrainy dwa chore dziki zamknely rynek eksportu z polski, teraz potrzeba by te dziki na ulicy zauwazyli niemcy i tez wymysla jakas zarazę odzwierzeca i naloza embargo.juz sie nie chce o tym sluchac.tutaj potrzeba konkretow, strzelac mimo okresow ochronnych, przeciez to plenne jak myszy.przeciez sa kola mysliwskie, porozmawiac z lowczymi, mamy przeciez nadlesnictwo, jezdza kladami, przeciez mozna zrobic porzadek, potrzebna jest organizacja jak wszedzie!!

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Proszę coś wymysleć na złodzieji Z CMENTARZU trzeci raz w tym roku (zarąbali mi BRAATKI dziś z donicą to nie żarty po prostu ZŁODZIEJEE!!

Teraz kochacie dziki, a jak pisałem, że można urządzić leśny rezerwat dla takich dzikich zwierząt, to nikt gęby nie otworzył... Niemcy nawet w pipidówkach urządzają ogrody zoologiczne. Mamy jednak caruzel cooltoory od której kręci się nie tylko we łbach... pieski świat (mondo cane)...

panie rzeczniku!przeciez nie tylko dziki utrudniaja nam zycie!dlaczego nie potraficie skutecznie egzekwowac kar od psiarzy?!zapaskudzone miasta pod bankami, na chodnikach, pod sklepami przy wejsciach do klatek.wielu psiarzy nie sprzata!!to przeciez kasa lezy na ulicy.czy nie mozna zatrudnic osoby, ktora bedzie sie utrzymywala z tych manadatow?przeciez na chopina wychodzi mezczyzna z 3 groznymi psami, bez kagancow!!pod kazdym sklepem szczegolnie rano przywiazuje sie psy wzajemnie oszczekujace, sikajace na slupy przy wejsciu np. do polo, musimy rozdeptywac te gowna, moczyc buty, denerwowac sie szczekaniem!!te obrzydliwe bakterie wnosimy do domow, wnosimy na kolach wozkow itd.nikt w miescie nie prowadzi psa w kagancu, a przeciez najlepiej ulozony pies ma ukryta wscieklizne, a oznaka jest szczekanie gdy widzi w poblizu innego psa, ktorego nie lubi, lub chce do suki bo czuje cieczke.!dla mmnie to sa mordercy, ktorzy trzymaja wielkie psy w blokach, jezdza z nimi kilka razy dziennie winda, a nie placa dodatkowo za korzys

Popieram zrobić porządek z tymi psami mieszkam na Matejki8/../.. koło Kazika--masakra nawet w klatce (kupu)ludziska wypuszczają z domu drzwi zamknięte--pieski nie są niczemu winne --karać właścicieli a my cały dzień po tych kupskach chodzimy NIESTETY!!

popieram tan wpis gdzie pisze sie ze mozna zrobić rezerwat dla dzikówpewnie chodzi o koszty, kazdy zwiedzający coś by im przniósł do zarcia szkoda bo bardzo lubię dziki

Oto kolejny z elementów kolorystki Świnoujścia, obok ścian dźwiękochłonnych na wydmach, głośno skrzeczących mew, ilości ukąszeń komarów na centymetr kwadratowy i wielu, wielu innych.

A czy to działa na psy? Dla mnie większym problemem sa psy, one bardziej grożą mnie, moim dzieciom w parkach, w lesie, na ulicy, np.niedaleko, na ul, Broniewskiego psy z żółtego" bliźniaka" stale wychodzą poza ogrodzenie i atakują ludzi; to jakieś kundle, takie rude, ale jak ugryzą, to rusza sprawdzanie szczepień, są podarte spodnie (mówią, że tam już tak było).

Codziennie, uwiązany do słupa kundel przy Centrum Uznam szczeka, wyje, jęczy i sra. Podejrzewam, że to ten sam z ulicy Staffa. Chyba pomyślę nad ukróceniem jego męczarni.

Podobny spray popuszczał dziadek z wermachtu gdy wiał przed Armią Czerwoną!

Na wszędzie będące dziki – dwururka. Na srające psy – Straż Miejska. Na bezmyślnych radnych – zmiana pozycji krzyżyka, podczas wyborów.

Sądząc po etykietce, to raczej na bizony lub żubry a nie na dziki !!

to jakiś zart ? bo jak nie to brak mi slow

Ok Super. A teraz - ile wszystko kosztowało (na stronie producenta 22 zł buteleczka) i gdzie znalazły się pieniądze na zakup?

ŁADNIE MIASTO WYDAJE NASZE PIENIADZE... BRAK SLOW

Głupi" obrońcy" zwierząt poprzez dokarmianie dzików to sprawiają. Dzik (i przecież nie tylko), który nie boi się ludzi jest martwym dzikiem. Już nie da się go" przekonać", że jego miejsce jest w lesie... Ja to wiem na 100%, jestem myśliwym, etycznym, dodam. Przy całym, należnym zwierzynie szacunku, te dziki są stracone i trzeba je odstrzelić. Bo naprawdę są groźne, i to na wiele sposobów, dla ludzi. Wina, w 100% leży po stronie głupków, którym wydaje się..., że są dobrzy. A prawda jest taka, że to właśnie ONI zabijają te zwierzęta.

Te aerozole na dziki to dowód na absolutną niekompetencję. Chciałbym się dowiedzieć kto wpadł na taki pomysł. Tak tylko, uprzejmie zapytam - gdzie, kogo lub co urzędasy maja tym popsikać ? Mógłbym coś zasugerować, ale to było by tak samo skuteczne, jak ten środek. A wystarczyło by porozmawiać z myśliwymi. Gdyby urzędasy wiedzieli co my, myśliwi" wyprawiamy" by chronić uprawy rolne przed dzikami... I niestety, NIC nie jest skuteczne w 100%. Pozostaje pogodzić się ze szkodami, ale pod warunkiem, że stan, pogłowie jest regulowane, czyli kontrolowany odstrzał. Inaczej dziki zniszczą każdą uprawę, zboża, ziemniaków itd. Może było by lepiej, bo chlebek byłby kilkakrotnie droższy i głupole by nie dokarmiali dzików miejskich.

Myślałem, że to 1 kwiecien.

Komarami niech sie lepiej zajma bo potem znowu za pozno bedzie

Spray? A mysliwych u nas nie ma w kraju? Nie dość, że hordy psów srają, szczekają, wyją i zagrażają, to jeszcze dziki w mieście mamy! Wstyd i poruta. A oni spray polecają :D

Nazwa superowa. Kojarzy sie jak nic z FFAAk. Kolesiowi kabze nabili ? nabili, nabili a przy okazji nas w butelke,

Ciekawe jaki bylby efekt jakby tym spryskac zmurkiewicza i michalska