Dziewczyna, jeszcze pochlipująca z cicha, postanowiła dać sobie jeszcze jedną szansę – opowiada nasz stały Czytelnik, kpt. Jacek Neptun.- Poszła z marynarzem na prom. Jak obiecywał tak zrobił - ukrył ją pod pokładem, raz na jakiś czas podrzucał jej kanapkę, jakiś owoc lub coś do picia, a całe noce spędzali na miłosnych igraszkach.
Sielankę przerwał kapitan, który pewnego dnia odkrył kryjówkę dziewczyny.
- Co tu robisz? - zapytał surowo.
- Mam układ z jednym z marynarzy. Zabrał mnie do Szwecji karmi mnie, a ja mu pozwalam robić ze mną, co chce. Mam nadzieje, że pan kapitan go nie ukarze?
- Nie - odpowiedział kapitan. - Chciałbym jednak, żebyś wiedziała, że jesteś na pokładzie promu kursującego na trasie Wolin - Świnoujście - Wolin...
To nie żart, taka historia naprawdę wydarzyła się przed laty w Świnoujściu na promie pływającym w poprzek kanału portowego - pisze do nas Jacek Neptun.- Na zdjęciu mapka, dla nieobznajomionych, gdzie czerwoną linią zaznaczyłem trasę kursowania promu.
haha jaki wstyd ;D
Moim zdaniem to nie jest odpowiednie miejsce do tego typu historii. ..
nie wierze ze ją krył pod pokładem bielika pare nocy i się nie skumała... no chyba że nie byla rozgarnięta...ale żeby aż tak??
przeczytałam, że sprzedający chcą obniżki za placowe na zielonym rynku pod zegarem a dlaczego. Zeby sprzedawali naprawdę świeże warzywa i dłużej mieli otwarte stoiska to i mieliby zbyt ale część kupuje w Lidlu albo w Biedronce i wstawia na swoje stragany, to po co płacić drożej kiedy każdy liczy swoje wydatki.
Gość • Poniedziałek [07.04.2014, 19:27:58] • [IP: 90.185.254.***] FAFIK nie miał turbin. Tam był dwusów PUCK. Zapalało się jego na kopciucha.
U nas na kompani w gaciowni, trzymaliśmy koszarówki.
Może portal założył by rubrykę" Opowieści Dziwnej Treści" i takie tam niestworzone historie typu:" Kibel, ławka w parku, wydmy, ciemna brama, …, na plaży w domu czy koło Bim-Biomu…" ㋡ ㋡ ㋡
:)))))
I tak się zabiła. Zajebista historia. co ja w ogóle czytam? kwejka?
Napewno turystka, bo prawdziwa Swinoujscianka zna dzwiek turbin i Fafika, Uznamu, Wolina, i Karsiborow!
hahahaha a to dobre, wreszcie coś ciekawego na tym portalu :D
Do tej historii zapomniano dodać że wyszła z promu i akurat na trafiła na Radzieckiego żołnierza i o azyl go prosiła.
To musiala byc blondynka...
a pamiętacie tą historię, jak na odrowskim statku, będącym na stoczni, sprzątaczka wyglądała przez bulaj i zobaczył to jeden z rybaków...?
Po takiej podróży życia może wyszła na ludzi, może nawet jest posłanką albo biznewomen.
to jest dowcip przecież...
e..na holowniki wczasowiczki same przychodzily.lobialy to i co z tego?teraz jada do egiptu arabom dawac.
Ta opowieść nadaje się na solidny dowcip.Dla mnie to dowcip dnia.
nie ma cie sie czym chwalic ? ze Kapitan kawał sk...sna który okłamał i wykorzystał heh...może mu jeszcze pomnik postawcie.
Jak był wtedy młodym marynarzem, to może nadal pracuje w ŻŚ ? :)
Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin
I czym tu się chwalić. Szkoda słów. Naiwnych nie sieją, sami się rodzą !!
a może pan kapitan, opowie o czasach kiedy nas przystani obok Kapitanatu Portu po obu stronach stal WOP{ i Rusek i bez dokumentu ani rusz, albo o" łączce"przy obecnej ul.Piastowskiej?a nie takie chamskie opowiastki!
No to wyjątkowo bystra musiała być...Nie wiem po co takie artykuły, wstyd mówić o takich głupcach i takich wykorzystujących czyjąś głupotę.
legenda miejska