Pewnie można uznać, że takie zbójeckie prawo opozycji i przejść nad tym do porządku dziennego, lecz niestety w tym przypadku sprawa jest zbyt poważna, by ironizować lub ją lekceważyć.
Od kilku lat Zarząd Województwa, na czele którego mam honor stać, kontynuuje wdrażanie strategii podnoszenia atrakcyjności inwestycyjnej regionu, dużej aktywności wobec inwestorów, tworzenia dla nich szczególnie przyjaznej atmosfery. Czynimy to, harmonijnie współpracując ze wszystkimi samorządowcami, niezależnie jakie barwy polityczne reprezentują.
Początki nie były łatwe. Gdy przejmowaliśmy po SLD odpowiedzialność za region, w zasadzie nie istniała oferta inwestycyjna. Uzbrojonych terenów było jak na lekarstwo, nie posiadaliśmy własnej strefy ekonomicznej. Co gorsze - od czasu, gdy m.in. Dariusz Wieczorek postanowił zablokować inwestycję niemieckiej firmy Euroinvest Saller, mieliśmy opinię regionu nieprzyjaznego inwestorom, gdzie władza publiczna autorytarnie i nietransparentnie nakazuje inwestorom co mogą robić, a co jest zakazane.
Nasze konsekwentne działania, kierunek na wsparcie wszystkich gmin zainteresowanych rozwijaniem miejsc aktywności gospodarczej spowodowały, że dziś mamy jedną z najlepszych ofert inwestycyjnych: ponad tysiąc hektarów uzbrojonych gruntów, większość objętych przywilejami strefowymi. Mamy opinię poważnych partnerów, regionu, który dba o inwestorów, traktuje ich poważnie i z szacunkiem. Te działania przyniosły wiele efektów. Wystarczy wspomnieć największe inwestycje, jak: Bilfinger Crist Offshore, Telescop, Cargotec, Bridgestone, które rozbudowują na terenie naszego województwa swoje fabryki. Fakt, że światowy gigant jakim jest VW, do końca rozpatrywał naszą lokalizację, jest dla nas potwierdzeniem nie tylko słuszności naszych decyzji, ale również tego, że awansowaliśmy do inwestycyjnej pierwszej ligi.
Niestety dobra opinia, na którą tak długo pracowaliśmy została wystawiona przez działaczy SLD na ciężką próbę.
Powiedzmy uczciwie: jaki poważny inwestor zainteresuje się regionem, w którym będzie rozliczany przez polityków ze swojej niezależnej decyzji? Jak zachęcać inwestorów do przyjazdu i zapoznania się z ofertą inwestycyjną, jeśli następnie publikowane mogą być „pseudo- raporty” wskazujące rzekome powody innej, niż zachodniopomorska, lokalizacji inwestycji?
Biznes lubi spokój. Region, w którym toczą się polityczne burze w jego temacie, omija szerokim łukiem. Czy o taki efekt chodzi działaczom SLD? Im gorzej, tym lepiej? Myślę, że taka postawa oburza nie tylko mnie, ale i wielu mieszkańców regionu.
Dlatego apeluję o odrobinę odpowiedzialności. Dobrą opinię i klimat buduje się bardzo długo, traci bardzo szybko.
I na koniec ostatnia refleksja. Przyjmijmy dla żartu logikę i retorykę SLD, który stara się nas przekonać, że decyzja VW była wynikiem wspólnego głosu wszystkich sił politycznych w Wielkopolsce, w tym również Sojuszu. Jeśli rzeczywiście decyzja VW była wynikiem wsparcia wielkopolskich struktur SLD, jak świadczy to o skuteczności zachodniopomorskiego SLD? Takie niemądre argumenty, to jednak broń obosieczna.
Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego
Olgierd Geblewicz
Wstawcie zamiast V.V. Irene Eris w Świnoujściu a zamiast SLD - PO. Ganz pomada.