Biały rower marki Author Stratos ASL był przypięty do poręczy obok sklepowych koszyków. Złodziej poradził sobie jednak z zabezpieczeniem. Właściciel ma jednak nadzieję, że ktoś zwrócił uwagę na charakterystyczny jednoślad. Do swojej prośby załączył zdjęcie roweru. Na informacje czeka pod numerem 724007720.
Gość Niedziela [30.03.2014, 01:13:27] [IP: 80.245.178.***] Esbecko bandycka szajka usmarkanych i zawszonych buraków ----> brałeś co? Odstaw prochy bo ci na dekiel wali.
Niebawem pojawią się zabezpieczenia z sygnałem alarmowym, buczkiem a świst obudzi nawet głuchego.Polecam - Szwed
Proszę Redakcję portalu, by wprost zapytać, co Policja zrobiła, co robi i co zrobi, by zmniejszyć ilość kradzieży rowerów w mieście i nawet na" występach gościnnych" w Niemczech.
Esbecko bandycka szajka usmarkanych i zawszonych buraków gromadzi sobie rowery przed sezonem turystycznym. Na pewno jeszcze nie zakończyli gromadzenia zapasów. Lepiej pilnujcie swoje rowery.
mozesz zapomniec juz o rowerze najlepszym zapieciem jest mocowanie z utwardzonej stali
Ciekawe jakby za złodziejstwo w Polsce ucinali rękę, ilu było by jednorękich ?...90%, czy mniej ?
Jako Polacy, jesteśmy z tego znani ! W kraju same afery i złodziejstwo !
Jeszcze małe ostrzeżenie do wszystkich- ŻADNA linka, nawet najgrubsza nie zabezpieczy roweru! Każdą, nawet najgrubszą przecina się jednym cięciem większych nożyc do metalu (mieszczą się w plecaku), a zwykłe tnie się najprostszymi sekatorami ogrodniczymi (mieszczą się w kieszeni). Bez inwestycji U-Locka, choćby Kryptonita nie ma mowy o podstawowym zabezpieczeniu roweru. I oczywiście nie ma sensu zapinanie roweru za przednie koło, tak samo jak bez sensu są stojaki właśnie na przednie koło.
A czym był przypięty? Bo jak linką to było to zaproszenie dla złodzieja:" weź mnie". Zasada jest prosta, jakiekolwiek zabezpieczanie to solidny U-Lock lub hartowany łańcuch, niestety jedno i drugie, sensownej jakości kosztuje od min. 100 zł w górę, ale zasada jest prosta - zabezpieczenie musi kosztować min. 10% wartości roweru. Jeśli ktoś przypiął taki rower tylko linką, to sam się prosił o kradzież. Niestety tak to u nas jest.
nic się nie stało, rząd kradnie to obywatele też.
17:13 - Jeżeli dasz znać, chętnie poobcinam paluchy. Ja lubię.
Rower ''podpucha'' cały czas czeka na Was. Będzie morda obita.Czekam na Was cioty.
Po prostu nie można nigdzie zostawiać roweru, nawet zapiętego. Rower tylko do jazdy, a potem do domu i wszystko ok
osiedl krzywa * tam znajdziesz swój rower
Niestety na dzisiejsze czasy tylko solidny U-lock + linka. Ciężkie to i nieporęczne a i tak nie daje 100% pewności. Ludzie przypinający samą linką (i to często za przednie koło) szukają chyba pretekstu żeby kupić nowy rower. Też bym się chętnie dowiedział jak ten rower był przypięty i do czego.
Do gościa 13:30 ja nikogo nie krytykuje, tylko zwracam uwagę na to, ze nie należy wyciągać pochopnych wniosków, jeżeli nie ma się żadnego pojęcia na temat danej sprawy. Jeśli chodzi o zapięcie to z tego co wiem, to jedyne które ciężko przeciąć to tytanowe, ale jest to wydatek ok 500 zł. Niestety ale w tej chwili są sposoby na każde zapięcie i puki złodzieje czują się bezkarni to będą to wykorzystywać. Pozdrawiam ;)
Czy ktoś sprawdzi w końcu rowery stojące w lombardach? Większość z nich to trefny towar.
Do gościa z 11:33 - ja wiem, że są spore kłopoty dziś w Polsce z czytaniem ze zrozumieniem, ale jasno jest napisane w tekście z 10:18, że" Intryguje mnie kwestia..."-a więc niepewność, forma zapytania nawet, dalej:" Chyba to sprawa cienkiej linki..." -CHYBA, to wyraz niepewności, ale pisanie o cienkiej lince ma pomóc czytelnikom, naiwnie przypinającym rowery cienkimi linkami, ma być radą, by tego nie robili; podobnie ma się sprawa z rozważaniami na temat sposobu przypinania, bo czasem groza ogrania człowieka, gdy widzi JAK się rowery przypina (np.do koła). Całość postu zatytułowana:" tylko Kryptonite?" - na końcu znak zapytania. W artykule brakowało ważnej informacji, czym był przypięty rower, teraz odpowiedź chyba właściciela, daje mi do myślenia, bo chciałem kupić Kryptonite.---Tak więc proszę nie krytykować postu pozbawionego ironii, szyderstw, żartów (to modne wśród głupich na nn forum), a koncentrującego się na ważnym problemie.
Istna plaga:(
SZEF POLICJI W TYM MIEŚCIE JUZ POWINIEN DAWNO WYLECIEĆ ZE STOŁKA, OD WIELU LAT KRADNĄ ROWERY DZIEN Ń W DZIEŃ I JAK WIDAĆ TEN PROSTY PROBLEM DO ROZWIĄZANIA CAŁKOWICIE GO PRZERÓSŁ.
Do gościa z 10:18:55 jeśli nie masz zielonego pojęcia jak i czym był przypięty rower to proszę nie komentuj. Tak się składa że był właśnie przypięty zapięciem Kryptonite do ramy.
Intryguje mnie kwestia, jak dokładnie rower był przypięty - czy zbyt cienką linką, czy np.za siodełko, które złodziej wyjął... Chyba to sprawa zbyt cienkiej (=tania w sklepie) linki a może ze zbyt prostym zamkiem. Ja nie raz tam przypinałem rower - ale dwiema linkami, w tym jedną grubą- ale często nań spoglądałem ze sklepu przez szybę. Niedługo kupię sobie zapięcie sztywne, Kryptonite, chyba jedyne zbyt trudne do przecięcia w krótkim czasie.---Taka myśl: Czy nie warto kupić stary rower w komisie za 200 zł i jeździć nim po mieście, skoro Policja sobie nie chce radzić ze złodziejami, a dobry, drogi rower kupić do jazd za miastem ?
Napewno sie znajdzie hahaj jak te wszystkie rowery hahaja
Niestety, ale przed sklepem nie ma kamer
A zapis z monitoringu