Strażakom na szczęście udało się ugasić ogień.
fot. Sławomir Ryfczyński
W ubiegły weekend kierowca mazdy uderzył w ogrodzenie ogródków działkowych przy Szkolnej i uciekł. Dzisiaj auto doszczętnie spłonęło. Mazda zaparkowana była na parkingu przed działkami. Jak na razie nie są znane przyczyny tego zdarzenia.
Strażakom na szczęście udało się ugasić ogień.
fot. Sławomir Ryfczyński
- Straż pożarna o godzinie 4.16 została powiadomiona o palącym się pojeździe przy ulicy Szkolnej. W dogaszaniu ognia wzięły udział dwa samochodu straży pożarnej- informuje straż pożarna w Świnoujściu.
fot. Sławomir Ryfczyński
źródło: www.iswinoujscie.pl
Co było powodem ognia, co go roznieciło? Kto ma dostęp do tych materiałów, kto kupował i gdzie mógł? Mam wrażenie, że w mieście panuje bezradność wobec podpalaczy :-(
wyppalilo sie cale scierwo zostal sam metal teraz legalnie mozna go sprzedac na zlomie jako złom :D
co mu z ubezpieczenia myślisz, że miał AC na tego złoma ?
hehe to pewnie gucio
IDIOCI SIE BAWIA W GANSTERKE A ZA NASZE PIENIADZE SLUZBY : POLICJA STRAZ POZARNA DZIALAJA ! PIANA KOSZTUJE PALIWO TEZ A GNOJ NIC W ZAMIAN NIE PONIESIE KONSEKWENCJI !!
Ewidentnie jakis psychol z zapalkami lata po miescie!! Czas sie wziac do roboty Panowie Policjanci bo to sie moze skonczyc tragedia!
Dlaczego nie wywieźli tego auta na złom, tylko postawili go pod płotem?? Policja pojechała bardzo szybko, więc pewnie któryś z mieszkańców przepchnął tę Hondę na parking, albo laweciarze ją tam zrzucili. Ciekawe, kiedy wrak zostanie usunięty w ramach akcji usuwania wraków z ulic miasta organizowanej przez Straż Miejską.
No ale o co chodzi, przecież cały nie spłonął !
co za krr.. zakłamane miasto, na Matejki tej samej nocy palily się śmietniki, ta sama akcja co 2 tyg temu, ktos podpala a tu się zastanawiają jak auto splonelo, zenada
dokladnie, cwanie pomyślał. Jeszcze ubezpieczenie zgarnie :) dobry cwaniak
168.10 -" proste, jeszcze jeszcze ubezpieczenie zgarnie !!" aleś Ty głupi. .. miałby mieć autocasco na takiego rzęcha? pewnie nawet OC nie miał. Naczytał się że innego debila zidentyfikowali po zgubionym w furze telefonie to spekał i przyszedł zatrzeć slady :) pajac amator
"proste, jeszcze jeszcze ubezpieczenie zgarnie !!", wiekszej bzdury nie slyszalem, ciekawe od kogo to ubezpieczenie zgarnie, oc nie obejmuje takich szkod, ac napewno nie mial wykupionego bo po pierwsze auto za stare, zaden ubezpieczyciel nie ubezpiecza takich lupow po drugie nawet gdyby istniala taka mozliwosc nie bylaby oplacalna finasowo. Trzecia sprawa, w artykule poprzendim bylo napisane ze kierowca nie posiadal uprawnien czyli nie mial prawa jazdy. Wiec teraz ubezpieczyciel zaplaci za szkody - w tym wypadku plot oraz za akcje usuwania wraku i pozniej zglosi sie z tzw regresem do osoby ktora kierowala pojazdem o zwrot poniesoionych kosztow, wiec pewnie chcac nie chcac predzej czy pozniej do drzwi zapuka tzw. pan komornik.
...napewno przypadek !
tu chodzi o zatarcie sladow proszkowych hehe dobre
Pewnie nie chciał oddać urzędowi skarbowemu, to mu go spalili.
Czy straż gasiła czy nie, samochód i tak wyglądałby prawie tak samo i tak samo nadawałby się na złom. Strażacy co najwyżej zapobiegli nierozprzestrzenianiu się ognia, a nie ugasili samochód, bo zdjęcia wskazują na coś całkiem innego.
proste, jeszcze jeszcze ubezpieczenie zgarnie !!
A po wypadku - skoro kierowca zbiegł - policja nie powinna zabezpieczyć pojazdu?
Pennie do samo zaplonu doszlo
cytat: "Strażakom na szczęście udało się ugasić ogień." - co widać na załączonych zdjęciach.
Gnoju, zabieraj ten wrak z stamtąd, bo ci go spalę.
Właścicielowi nie chciało się remontować, czy znalazł się jakiś trzepnięty pirotechnik? Długo będzie zalegać?