Warto oznakować swój rower. Nadany przez policję numer jest unikalny i zostaje zapisany w ogólnopolskiej bazie.
fot. iswinoujscie.pl
Do akcji organizowanej przez Urząd Miasta i Klub sportowy „Uznam” przyłączyli się również świnoujscy policjanci, którzy nie tylko zabezpieczali całą trasę przejazdu, ale również znakowali rowery pod hasłem „Nie daj szansy złodziejowi-oznakuj swój rower”. W ramach akcji oznakowano 30 rowerów.
Warto oznakować swój rower. Nadany przez policję numer jest unikalny i zostaje zapisany w ogólnopolskiej bazie.
fot. iswinoujscie.pl
Gdy ktoś ukradnie jednoślad należy jego numer podać policji, jeżeli pojazd zostanie znaleziony policja będzie mogła się zwrócić bezpośrednio do jego właściciela .
źródło: www.iswinoujscie.pl
Kasia ;)))
chciałam oznakować rower to już z fochem mi odmówili a była nas grupka..
Dlaczego wcześniej nie daliście znać o takiej akcji ?!
A dlaczego kradna? Bo maja zbyt! Nie kupowac rowerow z niewiadomego zrodla.
Po fakcie? Przecież informacje o Masie Krytycznej i o tym, że na jej koniec Policja będzie znakowała rowery były już prawie dwa tygodnie przed imprezą, a potem były co jakiś czas przypominane...
Portal informacyjny... szkoda, że informuje po fakcie. Pomyśleć wcześniej nie zaszkodzi, wystarczy chcieć.
Ostatnio widziałem jak jakiś młody śmieć ukradł rower z przed Matejki 12 i pojechał tym rowerem na Wyspiańskiego 15. Ubrany był jak do biegania ciemne lub czarne obcisłe spodnie z zielono-żarówiastymi wstawkami, bluza dresowa z ciemnymi rękawami i niebieskim tyłem i przodem, ciemna czapka z daszkiem i ciemny plecak. Gnoju poznam Ciebie i obiję ryj.
Czy zamiast dymu w oczy typu znakowanie policja obieca coś konkretnego rowerzystom, jak specjalne akcje przeciw złodziejom (nie wiem - kamery w wybranych, " prowokacyjnych" miejscach, tajniacy pod przykrywką polujący na złodziei?) Ja kiedyś jednego łatwo znalazłem. Oparłem rower o mur" Sonaty", czekając na kogoś, oddaliłem się 5 metrów i szybko przyczłapał facecik o smutnym ziemistym obliczu lat ok.55-60 i stanął przy rowerze też jakby czekając na kogoś.Gnębiło go jedno - czy ten rower jest mój, czy ktoś jako głupek go zostawił.Stoi i stoi i co jakiś czas wbija jak nóż Jurandowi w moje oczy plugawy swój wzrok, tak krótko, mocno, i po chwili znów. Podszedłem, rzekłem: Wiem, co pan zamierzał. Czmychnął od razu.
No właśnie - rylec, czyli niszczenie lakieru po to by nadać rowerowi kolejny numer, podczas gdy mam już unikalny, naniesiony fabrycznie numer!! To tak jakby na samochodach, które mają numer VIN Policja ryła kolejne numery i mazała pisakiem. Policja robi dobrą rzecz, ale powinno wystarczyć/być możliwe zarejestrowanie numeru ramy, bez potrzeby niszczenia roweru!
teraz złodzieje kradną znakowane, jak odsprzedają to od razu mówią kupującym, że w ramach promocji ma już oznakowany:)
Panie a kto tam giepeesa obczai. :)
Gamoniu 13.52 to nie tylko mazak jest równierz specjany rylec!!
Pamiętam początki znakowania w Ś-ciu, jak usłyszałem od policjanta że przez chyba rok nikt kto miał znakowany, nie stracił roweru. Minęło już kilka lat i z tego co wiem, kradnie się już znakowane. Po drugie - kluczem do sukcesu w kwestii złodziejstwa rowerowego jest ZNAKOWANIE ZŁODZIEI - jeśli oni będą namierzani, ich dziuple i kontakty niszczone, jeśli będzie się czyniło prowokacje policyjne typu - stawiam jako przynętę rower z ukrytym nadajnikiem GPS - wtedy się cokolwiek w sprawie plagi kradzieży rowerów zmieni.
Moze by tak zacząć znakować baranów pedałujacych po chodnikach?
no to pytanie KIEDY NASTĘPNY RAZ ?
Jak widzę znakowali pisakiem, czyli du... bo z czasem taki napis się zmywa, a złodziej tym szybciej zmyje go rozpuszczalnikiem. W ogóle znakowanie przez Policję nie ma sensu, bo druga metoda polega na wybijaniu na ramie dodatkowego numeru, co wiąże się z uszkodzeniem powłoki lakierniczej. Tak jakby rower nie miał już własnego, fabrycznego, unikalnego numeru ramy?
fajnie jakbyscie dali znac wczensiej
I co daje to znakowanie? A numer ramy nie jest unikalny?