Dawniej głowy sprawdzały pielęgniarki..potem pielęgniarki musiały odejść z przedszkoli...nigdy nie miałam problemu z zawszawionymi głowami u dzieci, jako nauczyciel dbający o swoją grupę sama sprawdzałam co tydzień włosy dzieci..(łamałam tu wszelkie przepisy o sprawdzaniu głów)...chyba 2 razy w mojej karierze zawodowej zauważyłam zawszawione głowy dziecka...Jednak rodzic był bardzo dyskretnie powiadomiony a problem usunięty... Mój postulat...to przywrócić pielęgniarki w przedszkolach!!

Z wszami można sobie poradzić (są na to preparaty). Mydło można zmienić, a kurz zetrzeć. O wiele większą szkodę wyrządza swojemu dziecku" zrozpaczona" matka (moim zdaniem histeryczka), która robi z igły widły. Dlaczego zatroskane mamusie, zamiast pójść bezpośrednio do nauczycielki lub do dyrektorki ze swoim problemem, by poszukać jakiegoś rozwiązania, chętniej informują media i rozpętują nagonkę na Bogu ducha winne Przedszkole lub jeszcze po ośmiu latach (!) wyrzekają na nauczycielkę. Obłudne zachowanie, fałsz i podważanie autorytetu nauczycielek są po prostu niemoralne. W ten sposób, drodzy Rodzice, przekazujecie swoim dzieciom fatalne, trwałe wzorce wychowawcze, których skutków nie da się w przyszłości usunąć żadnym preparatem.

...To którego Dyrektora by tu teraz obgadać...

A ja powtarzam raz jeszcze, że ta dyrektorka powinna już dawno odejść z tego stanowiska. Ja mojej córce po doświadczeniach z panią dyrektor pierwszy raz w jej życiu musiałem tłumaczyć, że w życiu nie spotyka się tylko dobrych ludzi ale są również źli. I głupio mi było kiedy dziecko mi odpowiedziało pytaniem:" A czemu tacy są w przedszkolu". Było to już dawno-córka jest w już w gimnazjum ale panią dyrektor nadal pamięta - szkoda tylko że nie z dobrej strony!

Czas zmienić dyrektora. Dyrektor w oświacie polskiej to też taka wesz, która jak się przyssie, to już się nie odessie ;) Przyrasta do stołka na całą resztę życia ;)

moje dziecko chodzi do tego przedszkola czwarty rok i jakoś nie spotkaliśmy się z takim problemem!!może ty problem mamy nie radzi sobie z higieną dziecka i szuka winnych!!

Przedszkole jest naprawdę fajne i nie mogę złego słowa powiedzieć nie znam problemu wszy ani mydła. Pani dyrektor jednak powinna dać sobie już spokój i ustąpić młodszym i bardziej aktywnym pedagogom, to nie czasy gdzie można faworyzować grupy co ma miejsce oraz chyba czas przemyśleć wpajanie dzieciom 3-5 letnim Sybiraków o których nie mają pojęcia i nie będą miały bo są po prostu za małe, TO NIE CZASY GDZIE NA POCHÓD PIERWSZOMAJOWY SZŁO SIĘ CAŁYMI PRZEDSZKOLAMI!! Oczywiście należy się szacunek Sybirakom i Pamieć o nich ale moim zdaniem powinny się tym zająć jeżeli już to szkoły

Ja też mam problemy bo ciągle przynoszę do domu mendy.

Ewidentna nagonka na przedszkole, ktoś ma w tym jakiś cel a dzieje się to przed naborem na nowy rok, czyżby jakieś prywatne przedszkole cienko przędło? Podziękujcie tym wszystkim oszołomom co to doprowadzili do darmowych przedszkoli, sami rodzice oczywiście ci myślący są tym oburzeni. Jak ja chodziłam do szkoły była higienistka, sprawdzała dzieciom czystość i co teraz rodzic się nie zgadza jest oburzony na wszystko i na wszystkich, ale od siebie nie wymaga nic. Przyprowadzają chore lub zawszone dzieci i oczywiście wszyscy są winni oprócz nich. Ja tych popieprzonych rodziców wsadziłabym do jednego wora i niech nie zatruwają środowiska. Cieszę się, że jak moje dzieci chodziły nie było tego nowego chorego systemu ale się zaczynał. Były prezydent szumiał darmowe przedszkola, pani posłanka mu wtórowała teraz sami powinni z tego korzystać, ale pewnie ich wnuki chodzą do prywatnych przedszkoli A ta niby pokrzywdzona dlaczego nie zwróciła się do przedszkola?? Powinna odpowiadać za nagonkę

Niech Pani przeniesie swoje dziecko do innego przedszkola... szkoda nerwów, a przede wszystkim dziecka!

mój synek chodzi już 4 rok do tego przedszkola...i jeszcze nigdy nie przyniósł żadnego świństwa do domu.Owszem były pojedyncze przypadki weszek u dzieci ale o wszystkim byliśmy szybko informowani...O Higienę dzieci muszą przede wszystkim troszczyć sie RODZICE w domu i nie przyprowadzać chorych dzieci!

Moje Dzieci chodzą do 10-tki i jestem bardzo zadowolona, fajne Nauczycielki, Panie woźne, do Dyrekcji rowniez nie mam zastrzeżeń.Żałosna jest kobieta, która takie bzdury wypisuje na to Przedszkole.Jakos moje Dzieci nie maja ani poranionych rąk ani innych strasznych rzeczy, które mogli by przeniesc z Przedszkola, jak dziecko jest uczulony na którys ze skladników w mydle, to niestety moga wystapic wspomniane objawy, ale jesli na całe przedszkole znajdzie sie kilka dzieci z takimi rzekomo pękajacymi raczkami to nie znaczy, ze mydło jest złe, ludzie opanujcie sia z tym oczernianiem, bo psujecie opinie naprawdę fajnej placówce jaką jest Przedszkole nr 10!! Pani Dyrektor naprawdę dba o dobro Dzieci tego zarzucic jej nie można!A że się malo usmiecha. .no cóz jeszcze sie taki nie urodzil co by wszystkim dogodzil, zawsze komus cos nie pasuje taka nasza Polaka mentalnosc.

No nie bylo zgloszenia, jak co niektorzy nie zglaszaja tylko po cichu lecza albo i nie lecza i dlatego caly czas panuje wszawica, wystarczy aby jak najszybciej rodzice zglaszali, przeciez to zaden wstyd wszy byly sa i beda

o czystość swoich dzieci dbajcie sami. .. teraz rodzic musi dać zgodę żeby nauczyciel mógł sprawdzić np czystość głowy. .. co za chore czasy...

Czystej głowy wsza się nie trzyma - to taka stara, ludowa prawda. Do pani, która zgłosiła problem - skąd pani wie jakie jest mydlo w przedszkolnej łazience? o ile mi wiadomo to do łazienek mogą wchodzić dzieci, nauczyciele, pomoc a co pani tam robiła? Kontrola osobista bo oczywiście pani wie lepiej jakie mydło jest lepsze dla dzieci? Proponuję aby wzięła pani udział w następnym konkursie na Dyrektora - wtedy na pewno wszystko będzie wspaniale. Może pani podać w wizji działania przedszkola - pizza i cola na zamówienie dla każdego dziecka, środki czystości z najwyższej półki a wtedy z pewnością pani wygra konkurs. A tak na poważnie - więcej dbałości (własnej) o czystość głowy (częstsze mycie)córki i nie będzie problemu.

Najlepsze mydło jakie kiedyś było to FOR YOU, wychowałem się na nim i nigdy mi skóra nie wysychała i nie pękała.

Ludzie nie mają litości i sumienia tak bestialsko rozprawiać się z wszami. Topienie, trucie, gazowanie istna masakra. Gdzie się podziali obrońcy praw zwierząt którzy zafundowali nam plagę kormoranów ? Czy, aby przypadkiem te wszy to nie jest też ich robota?

nie można powiedzieć - Pani Anna DUL bardzo dba o przedszkole. .. wszystko jest Ok jedzenie, jak na obecne warunki, bardzo dobre, czystość również. Niestety jednego Pani brakuje Pani Anno - ludzkiej twarzy, która pedagogowi jest bardzo potrzebna. Stworzyła Pani pomiędzy sobą, rodzicami i nauczycielami barierę która uniemożliwia wymianę zdań w sympatycznej i miłej atmosferze - a szkoda : (warto zastanowić się nad uśmiechem i serdecznością na co dzień.

z tym mydłem to prawda dzieci mają ręce szorstkie i po drapaniu robią się ranki. Co do kurzu w tym przedszkolu to jest i był stary budynek i stare wykładziny i znieczulona pani dyrektor

Pani Dyrektor po układach nawet przyjmuje dzieci do przedszkola tych mam które nie pracują ale na układy nie ma rady.To przedszkole kiedyś miało swoją klasę ale nie teraz jaki pan taki kram.

Moj syn chodzi drugi rok do tego przedszkola. Owszem były wzmianki o tym aby sprawdzac dzieciom głowy, ale nigdy synek nie przyniosł zadnego" zwierzatka" na glowie. Jezeli nie odpowiadają warunki w przedszkolu zawsze mozna przeniesc dziecko do lepszego. Z lepszym mydlem i lepszym kurzem. osobiście jestem zadowolona z przedszkola, z Pan jak i Dyrekcji.

Moje dziecko chodzi 3 rok do tego przedszkola i jakoś nigdy nie mieliśmy do czynienia z wszami.

No to zabierz swoje dziecko z tego przedszkola jak ci kurz przeszkadza i wychowuj sama. Zrobisz dobry uczynek dla innych potrzebujących.

Faktycznie" códa" się zdarzają...

A co sądzicie Państwo o sytuacji politycznej w Zimbabwe?