iswinoujscie.pl • Czwartek [13.03.2014, 07:19:14] • Świnoujście
Afera w spółdzielni mieszkaniowej Słowianin. Pracownica podrabiała podpisy lokatorów!

fot. iswinoujscie.pl
Do naszej redakcji napisała Czytelniczka, którą zaniepokoiła sytuacja w spółdzielni mieszkaniowej Słowian. - Osoba zajmująca się ubezpieczeniami w spółdzielni podrabiała podpisy lokatorów na wnioskach o ubezpieczenie mieszkania ze spłatą czynszu- pisze do nas Czytelniczka. W tej sprawie przewidziane jest przesłuchanie aż 550 osób, większość osób została już przesłuchana. Sprawą zajmuje się teraz prokuratura. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało złożone przez samą spółdzielnię. Słowianin ze względu na dobro prowadzonego postępowania prokuratorskiego nie udziela informacji w tej sprawie.
- Moja córka ma mieszkanie własnościowe w spółdzielni Słowianin. W piątek w ubiegłym tygodniu otrzymała wezwanie na policję. Córka mieszka w Londynie i ja mam pełnomocnictwo do załatwiania spraw w związku z tym udałam się na policję. Chodziło o to czy podpisywałam wnioski o ubezpieczenie mieszkania najpierw w jednej firmie ubezpieczeniowej, a następnie w kolejnej. Osoba zajmująca się ubezpieczeniami w spółdzielni najprawdopodobniej podrabiała podpisy lokatorów na wnioskach o ubezpieczenie mieszkania. To był prywatny biznes urzędniczki ze spółdzielni mieszkaniowej Słowianin. Bardzo dużo osób zostało przesłuchanych, głównie były to osoby starsze. Przede wszystkim chodziło o zgarnięcie prowizji od ubezpieczenia właśnie od osób starszych bądź mieszkających poza Świnoujściem i rzadko bywających w Spółdzielni- pisze do nas Czytelniczka.
- Komenda Miejska Policji w Świnoujściu pod nadzorem Prokuratury Rejonowej prowadzi postępowanie przygotowawcze w sprawie podrobienia w okresie od kwietnia do listopada 2009 roku podpisów na wnioskach o ubezpieczenie mieszkania ze spłatą czynszu, a następnie przedłożenia ich jako autentyczne w firmie ubezpieczeniowej, tj. o przestępstwo określone w artykule 270 § 1 kodeksu karnego. Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa zostało złożone przez Spółdzielnię Mieszkaniową Lokatorsko-Własnościową "Słowianin". Do przesłuchania w tej sprawie jest około 550 osób, z czego 70% już zostało przesłuchanych. Osobie podejrzewanej o popełnienie tego przestępstwa nie zostały jeszcze przedstawione zarzuty, z uwagi na konieczność przesłuchania wszystkich świadków i zebrania pełnego materiału dowodowego w tej sprawie.
Za popełnienie tego przestępstwa grozi kara grzywny, ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5- informuje oficer prasowy KMP w Świnoujściu asp. Beata Olszewska.
źródło: www.iswinoujscie.pl
MAM PYTANIE -CZY ISTNIEJE MOZLIWOASC ABY NA KLATKACH SCHODOWYCH MOZNA WYLACZYC CZESC GRZEJNIKOW A ZWLASZCZA TYCH PRZY DRZWIACH WEJSCIOWYCH-CO DRUGIE PIETRO NA KORYTARZACH I CZESC W PIWNICY-W TYM ROKU PORAZ PIERWSZY OTRZYMALAM DOPLATE DO OGRZEWANIA ZA CENTRALNE A PRZECIERZ TO SPOLDZIELNIA REGULUJE CIEPLEM CZESTO GRZEJNIKI PRZY- TROSZKE NIZSZYCH TEMPERATURACH BYLY ZIMNE WIEC JAK TO W KONCU JEST?PLACIMY CALY ROK ZA CENTRALNE NIE ROZUMIE DLACZEGO PLACE LATEM ZA CENTRALNE A GRZEJNIKI SA WYLACZONE ZAPUTUJE SPOLDZIELNIE- TO JEST ZGODNE Z PRAWEM?
[13.03.2014, 22:36:58] Filię ubezpieczalni FILAR w Świnoujściu prowadziła córka b. prezesa Witolda R. i on zadbał o to aby jego córeczka dobrze się obłowiła. Bo w jej fili ubezpieczał on CAŁĄ spółdzielnię. Od tej ogromnej sumy ona zgarniała do kieszeni też sporą prowizję. Teraz działa jako firma UNIQA.
Złodziejstwo i oszustwa to w tej spółdzielni jest NORMA! Rada nadzorcza to tylko atrapa na smyczy zarządu. Jedyne co mogą to ochraniać zarząd i grzecznie mu na wszystko przytakiwać. Razem tworzą zgraną jakby mafię i zarząd może swoje wałki robić. Gdyby rada z ikrą to by podziękowała temu zarządowi i oderwała im ryła od koryta. Ale ze strachu oni mają pełne gacie.
Do - Gość • Piątek [14.03.2014, 15:09:50] • [IP: 88.156.232.***] Jesteś kretynem!! Takie dni są wyjątkiem!!. Często są duże kolejki do kasy mimo, że są dwa okienka...!! jeden przypadek nie może być oceną obsługi klientów Spółdzielni.
Bardzo dobry, rzeczowy wpis Pana IP 178.238.246*** z 14.03.2014. Popieram wszystkie uwagi i wątpliwości do działalności Zarządu w tej AFERZE. Jakim prawem pracownica Spółdzielni w godzinach swojej etatowej pracy, za którą otrzymywała wynagrodzenie ze Spółdzielni czyli od nas członków pracowała na rzecz obcej firmy. Robiła to za zgodą lub z polecenia przełożonych. Zatem odpowiedzialność ponosi przełożony czyli PREZES. Z informacji wynika, że Spółdzielnia prowadziła działalność na rzecz obcej firmy ubezpieczeniowej przez wiele lat za aprobatą Rady Nadzorczej. Zatem i RN ponosi odpowiedzialność za brak nadzoru. Doniesienie do Prokuratury złożono dopiero w wyniku ZEMSTY za wcześniej wytoczoną przez tą pracownicę sprawę do Sądu przeciwko prezesowi Łukaszykowi. Nie chcę być żle zrozumiany. Nie popieram i nie uważam za właściwe podrabianie podpisów. Uważam to za naganne za co powinno ponosić się odpowiedzialność. Uważam jednak, że za błędne decyzje i za brak nadzoru powinni ponosić konsekwencje Zarząd i Rada N.
hmmmm, czyli podrabianie podpisów nie jest karalne? A to Ci heca!
Do IP:93.94.186.*** - Jak nie wiadomo, o co chodzi, to trzeba wziąć pod uwagę, że najlepsza prokuratura w województwie załatwia wiele spraw" w try miga" i dlatego jest najlepsza. I nie należy się dziwić, że w takim tempie, sprawy tylko można umorzyć i to nie po raz pierwszy. Zawsze można znaleźć odpowiedni paragraf, usprawiedliwiający postanowienie prokuratury. Ma Pani pecha, że w oczach prokuratury, nie jest Pani osobą pokrzywdzoną i wtedy sprawę się umarza. Osoba, która nie jest pokrzywdzona, nie ma podstaw prawnych, by się odwołać. Najprawdopodobniej pokrzywdzoną została Rada Nadzorcza Spółdzielni, a to już przerabialiśmy i na tym sprawa się zamknie, bo Rada nie ruszy głową ani palcem. " Taki mamy klimat"i sprawę należy uważać za zamkniętą. Przykra taka PRAWORZĄDNOŚĆ, ale w tym zdemoralizowanym kraju - SPRAWIEDLIWOŚĆ CHODZI KRĘTYMI ŚCIEŻKAMI...
...dostałam z prokuratury postanowienie o umorzeniu dochodzenia w sprawie tej p., która ubezpieczała w spółdzielni... " to przestępstwo określone w art. 270 p.1 kk, wobec stwierdzenia, iż czyn nie zawiera czynu zabronionego na zasadzie art. 17 p.1 pakt 2 kpk.". .. na policji ponoć jeszcze ta sprawa nie zakończona... o co chodzi ??, . ...
Nasz sąsiad znów zapełnił swoje mieszkanie śmieciami ! Smród jest na korytarzu nieprzeciętny, ale kogo to obchodzi ? Nic się konkretnego nie robi w naszym domu. Na korytarzach rury hydrauliczne, dziury w posadzkach, obrzydliwe drzwi wejściowe i do tego sąsiad znoszący śmieci, hodujący wszelkie robactwo, oczyszczający złom na korytarzu w godzinach nocnych ! Czynsz natomiast płaci się wysoki !
pani która podrabia podpisy w świnoujściu to s m ma już wyrok za ten czyn
To ewa z suwałk
Gość Piątek [14.03.2014, 12:52:52] [IP: 80.245.184.**] Kropla drąży skałę...Nie sposób tam cokolwiek robić aby zarząd nie wiedział. Co robiła główna księgowa - przecież jest (a poprzednia była) członkiem zarządu spółdzielni - to ta księgowa po tej aferze jeszcze pracuje w tej spółdzielni
Oj, trzeba sie dobrze przyjrzec poczynaniom pracownikow KAZDEJ spoldzielni!!
Niegospodarność spółdzielni jest na każdym kroku, po co są 2 kasy w spółdzielni ??... Chodząc do kasy kilka krotnie w kasie było pusto, czy stać spółdzielnie na dwie kasy skoro wszędzie kasy są likwidowane a 2 kasierki siedzą i nie mają co robić, płacimy my wszyscy członkowie spółdzielni..
Wszystkich szczekaczy na tym forum zapraszam na walne zebranie.Potraficie tylko drzeć morde bezimiennie jak was nikt nie widzi.Wykazywac sie tam, gdzie mozna cos zalatwic. Puste ryczenie na forum nic nie zmieni.
Spółdzielnia otrzymywała comiesięczną prowizję za ubezpieczenie - ta osoba nie - ubezpieczone osoby przez 5 lat nie drązyły tematy bo wiedziały że na blankiecie mają ubezpieczenie z którego w każdym czasie można bylo zrezygnować jest ono wygodne bo nie trzeba płacić 100 zł. od razu a można comiesiąć 8 czy 10 jeżeli osoba płaciła składki a ubezpieczyciel wypłacał odszkodowania to uznał umowę nie rozumiem tylko że 5 lat trwało lokatorom było dobrze a spółdzielnia nagle taka dobra i składa zwiadomienie zamiast poprosić ludzi o aktualizację czy chcą to ubezpieczenie czy nie wystarczy pod kwitek załączyć druk z infomacją chce PAN/PANI czy nie chce człowiek by się określił i byłby spokój a tak afera o" koperek"
Kropla drąży skałę...Nie sposób tam cokolwiek robić aby zarząd nie wiedział. Co robiła główna księgowa - przecież jest (a poprzednia była) członkiem zarządu spółdzielni.
Ta AFERA wymaga wyjaśnień Prezesa: Dlaczego SM" Słowianin"prowadziła funkcję UBEZPIECZYCIELA mieszkań, do której nie jest powołana? Angażując pracownika do czynności ubezpieczyciela, Spółdzielnia osiągała PROWIZJE OD FIRMY UBEZPIECZENIOWEJ. Czy te prowizje pokrywały koszty zajmowanego etatu? Czy pieniądze z tytułu prowizji trafiały na konto Spółdzielni, czy do prywatnych kieszeni? Kto wypłacał prowizje pracownikowi Spółdzielni, jeżeli czynności ubezpieczyciela sprawował nie we własnym imieniu, a Spółdzielni? Wcale nie jest jasne, to powiązanie działalności ubezpieczeniowej z pobieraniem składki w ratach, na KWITACH OPŁAT ZA UŻYTKOWANIE LOKALU. Wygląda to na jakieś ZAKAMUFLOWANE INTERESY, pewnie dla kogoś bardzo korzystne, bo tolerowane przez wiele lat. Wątpliwości budzi LEGALNOŚĆ pobierania składki ubezpieczeniowej od nieświadomych mieszkańców, w jakiś sposób WYMUSZONEJ przez Spółdzielnię, bo na KWITACH OPŁAT ZA UŻYTKOWANIE LOKALU. A opłaty eksploatacyjne nie mają żadnego związku z ubezpieczeniem mieszkania.
Pracownica Spółdzielni mimo samowolki nie obrobiła ludzi jak kasjerka w Urzędzie Miasta. Po momencie ubezpieczenia mieszkańca, człowiek ten miał naliczone w czynszu składki które szły na zakład ubezpieczający. Oczywiście otrzymywała jakieś drobne profity od ubezpieczenia tak jak każdy ajent zakładu ubezpieczeniowego który wchodzi do Waszego domu.Trzeba sprawdzić czy osoby ubezpieczone nie legalnie otrzymały jakieś odszkodowania z tytułu zalań lub kradzieży.Jeżeli tak to należy" oszustce " złożyć podziękowania.
wielkie mi co w urzedzie zginelo 5 milionow...i rozeszlo sie po kosciach
jestem zdania że podpisy co miesiąc nie sa potrzebne nikomu, dlatego dałem pozwolenie by pani ze slowianina za mnie podpisywała, bo mnie nogi bolą od takiego łażenia i podpisywania co chwile
to nie pierwszy i nie ostatni numer w tym budynku..kropla w morzu
W tej Spółdzielni Mieszkaniowej to jest norma - kombinacje - bardzo dużo pracowników jest w różny sposób spokrewnionych ze sobą...!! Np. sekretarka (z całym szacunikei do niej) jest staruszką, emerytowany wojskowy jest kadrowym, itd...?! Czyli jest normą w tej Spółdzielni Mieszkaniowej korupcja...?! W kasie wpłat za czynsze są zawsze kolejki a wpłacający to w zdecydowanej większości starsze osoby, które nie mają mozliwości robić przelewów przez internet...!? Zarząd z pewnością nie narzeka na wynagrodzenia...?!
ej- spółdzielnia a wspólnota to dwa różne podmioty! Nie mieszajcie pojęć!
22:36:58] • [IP: 80.245.186.***] UNIQA przejęła FILAR i wypłacała prowizje dla osób które" pomogały" jej uzyskać jak najwięcej skladek...