- Jak moja mama wróciła, to ja urodziłam dziecko w pościeli, w łóżku szpitalnym na ginekologii. Nie było żadnego lekarza. Widziałam, jak dziecko się rusza. Przyszły pielęgniarki i przekładały mnie razem z małą i z nieodciętą pępowiną. Wieźli mnie przez cały korytarz do pokoju zabiegowego. Potem powiedziano mi, że córka urodziła się martwa. Cały czas widzę, jak ona się rodzi, leży. To jest koszmar - wspomina pani Agnieszka.
O całą tę sprawę zapytaliśmy również dyrektor świnoujskiego szpitala Małgorzatę Szmajdę.
- Skierowany został przeze mnie wniosek o przeprowadzenie kontroli w tej sprawie przez wojewódzkiego konsultanta w zakresie ginekologii i położnictwa. Dzisiaj odbyła się ta kontrola. Sprawa jest w toku. Jednocześnie został przeze mnie skierowany wniosek do prokuratury w tej sprawie. Moje dalsze kroki będą uzależnione od wyników postępowań- powiedziała portalowi iswinoujscie.pl dyrektor świnoujskiego szpitala Małgorzata Szmajda.
Już" Fakt" o tym Pisze.
Skąd ta niechęć do cesarek? chodzi o pieniadze?
Pani ordynator po badaniu powiedziala że wody czyste i mam wrócic za 3 dni gdy będzie termin. Badaniem naruszyla pecherz plodowy i odeszly wody - dzięki Bogu, bo okazało się że wody mocno zielone. Szczęście w nieszczęściu. Polozne za to CUDOWNE, WSPANIAŁE!! Najwspanialsze. A z panią ordynator porządek zrobić. Nie ma prawa przy porodzie wrzeszczec na pacjentki - sama rodziła przez cesarke wiec gowno wie co one czują.
Dwa razy rodzilam w szpitalu w swinoujsciu i jestem bardzo zadowolona takze nie mam zastrzezen do lekarzy poloznych i pielegnarek a ordynator Czajkowska bardzo mi pomogla przy porodzie dzieki nie w ciagu godziny uridzilam Pozdrawiam !
urodzilam w naszym szpitalu 2 dzieci i nie powiem jednego złego slowa, ai na pania ordynator, ani na zdnego innego lekarza a tym bardziej na pielęgniarki i polożne. To co tu niektórzy wypisują to jakas niezrozumiala dla mnie nagonka... A co do artykułu, przecież nie jest napisane że chodzi o ordynator? A co robiły pozostale panie na sali jak zobaczyły że ta pani rodzi? dlaczego nikogo nie zawolały??
Drogie Panie (bo chyba więkoszość Pań tu się udziela) weźcie proszę pod uwage że ten portal czytają również kobiety będace aktualnie w ciąży i naprawde darujcie sobie niektóre komentarze... z góry dziękuje
No i te wieczne donosy pisane na innych ginekologów do NFZ a by pozbyć się konkurencji.
rodziłam tam 3 razy i zawsze opieka była super pani ordynator może jest nie zawsze miła ale nie oto chodzi.kobieta wie co robi i jak pomóc rodzącej a nie kiedy muszą się wydrzeć bo inaczej młode mamy nie słuchają co się do nich mówi i porody trwają dłużej. lekarze powinni mieć ostry temperament a nie flaki z olejem. pozdrawiam oddział ginekologi i panią ordynator.
ten szpital to rzeźnia
Ludzie dajcie spokój, urodziłam w tym szpitalu córkę i wszystko było ok., wcześniej też leczono mnie na ginekologii i nie mam zastrzeżeń. Lekarze są od leczenia a nie mizdrzenia się do pacjentek...
Już dawno powinni dobrać się do wielkiej pani ordynator. Jest to osoba ordynarna, nieuprzejma. Moja córka, która jako nastolatka miała usuwanego guza jajnika i od początku ciąży lekarz mówił, że będzie rodzić przez cesarkę rodziła naturalnie przy 8 cm rozwarciu.Po porodzie krwotok i bieganie. Podczas porodu odzywki p.ordynator typu :kto tak drze mordę, zamknij się i kilka niewybrednych słów co ona sądzi na temat tak młodych matek itd. Nie doczytała, że córka ma 23 lata. Lekarz powinien udzielać pomocy, udzielać rodzinie informacji o przebiegu porodu, komplikacjach a nie drzeć dzioba na rodzącą i patrzeć na ich rodziny jak na wroga. Pani Agnieszko niech pani walczy i nie daruje.Pani dziecku nikt nie zwróci życia, ale może inne kobiety nie będę musiały przeżywać takiej tragedii !! Do [IP: 80.245.188.**] weź się ogarnij matka straciła dziecko a tobie żartów się zachciewa.Widać dywan był wysoki, bo żyjesz tylko z mózgiem coś ci się stało!!
Rodziłam w 2009r. opieka w szpitalu super jak tylko maluch dłuzej poplakał juz któraś z Pań była u mnie na sali, uczyły jak dziecko przystawiać do piersi, kąpały nie mam zastrzeżeń. A Pani Ordynator nie sypie faktycznie żartami jak z rękawa (nie tego tez oczekuje od lekarza) ale zna się na tym co robi.
Ten szpital, to trupiarnia.
Jeśli sprawą zajęła się już nasza prokuratura, to wierzę, że w przyszłości nie będziemy musiały już pisać takich komentarzy. I jasno teraz widać, ile z nas - matek w jakikolwiek sposób zostało pokrzywdzonych przez P. ordynator. Ja wciąż nie mogę zapomnieć tych obrzydliwych, obraźliwych słów wypowiedzianych pod moim adresem w chwili, kiedy oczekiwałam na mojego maluszka. To mogły być jedne z najpiękniejszych chwil. Bardzo Pani współczuję Pani Agnieszko, musimy wierzyć, że sprawiedliwość zwycięży.
jakis KOSZMAR!!
dluuuuuga groga przed ta mama, zycze wytrwalosci,
Wszyscy w szpitalu wiemy, że oddział ginekologiczny to prywatny folwark Czajkowskiej. Robiła tam co chciała a pielęgniarki udawały, że tego nie widzą, bo się jej bały. Jak Szmajda chciała jej ukrócić ta prywatne, to Czajkowski zaczęła wszystkich buntować przeciwko dyrektorce. Wszyscy mieli tego dosyć, ale bali się Czajkowskiej, bo mówiła że ona Szmajda załatwi a sama tu zostanie i wtedy wszystkim pokarze. Pazerne babsko.
Z tego co wiem żaden ginekolog nie chce tam pracować i bynajmniej nie z powodu warunków czy finansowych.
Podobno przy odejściu Pomorzany zrobiły wielką balangę ze szczęścia.
POCZYTAŁAM WPISY I WIERZCIE MI WŁOSY STANĘŁY MI JEŻA LUDZIE OPAMIĘTAJCIE SIĘ!!JEŻELI COŚ DZIEJE SIĘ W NASZYM SZPITALU JEST DYREKTOR PROKURATURA NIECH WYJAŚNIAJĄ ALE NIE OSKARŻAJCIE I WYROKÓW NIE WYDAWAJCIE.BYŁAM W W NASZYM SZPITALU I NIE MOGĘ ZARZUCIĆ NIKOMU ZŁEGO.POZDRAWIAM WSZYSTKICH ŻYCZĄC ZDROWIA I WIELE OPTYMIZMU NA CO DZIEŃ I KOBIETY SAME DBAJCIE O SIEBIE WIĘCEJ!!
Zamiast pisać głupoty i bezpodstawnie oceniać kogokolwiek lepiej pomódlcie się do Boga o dar Życia wiecznego dla tego maleństwa oraz siłę i zdrowie dla jego mamy. To jedyne co dobrego możemy dla nich zrobić !
Jak świat światem zgony noworodków zdarzały się, zdarzają i będą zdarzać. To samo dotyczy wszystkich zgonów ludzi, przy takiej nagonce na lekarzy za jakieś 15 lat nie będzie miał kto nas leczyć gdyż młodzi ludzie przestaną się szkolić w kierunkach medycznych. Tylko co 10 przypadek opisywany w ostatnich kilku latach przez media jest błędem. Od oceny jest prokuratura i sąd, a nie leszcze które nie mają o tym bladego pojęcia.
ja rodziłam w Szczecinie i mam zdrowego syna ale jak mi robiono USG w Szczecinie, to lekarz bez żadnego wstydu powiedział mi, że pili 3 dni jak ta cała dziwna ordynatorka odeszła ze szczecina, śmiał się z naszego kolejnego cudownego nabytku.
Czy ktoś wie co dzieje się z panią Alicją? Jest naprawdę przesympatyczną osobą i znakomitą położną, ale dawno jej nie widzieliśmy w szpitalu...
Nie przesadzajcie z tym zdjęciem. Tak wygląda noworodek w momencie porodu drogą cięcia cesarskiego. Ci oburzeni delikatni chyba myślą, że dzieci wyskakują z brzucha śliczne, pachnące i od razu w kolorowych śpioszkach. Tak rodzi się życie i nie ma co się oburzać. Niemniej jednak zdjęcie jest nieodpowiednie do artykułu o zmarłym wcześniaku, który na pewno tak się nie prezentował. Istnieje coś takiego jak" poród uliczny", który bynajmniej nie ma związku z ulicą. Po prostu akcja porodowa postępuje tutaj tak szybko, że noworodek dosłownie wypada z pępowiną w ciągu kilku - kilkunastu sekund. Sprawa jest na pewno do wyjaśnienia i nie można wydawać wyroku tylko na podstawie komentarza jednej strony.