Wspolczuje bardzo pani Agnieszko.fakt pani ordynator powinna odejsc i to jak najszybciej.niema na salach alarmow przy lozkach.sama lezalam na ginekologii.polozne i pielegniarki w porzodku.

To nie pierwsza skarga, nie pierwszy pozew do sądu dotyczący tej pani, wiec sytuacja mówi sama za siebie. Nikt się nie uwziął na" biedną" panią doktor. Zastanawiam się tylko gdzie i z kim ta pani coś robi, że ciągle jest ordynatorem mimo skarg i przegranych procesów. Teraz stało się - ignorancja, chamstwo i traktowanie pacjentek jak zwierzęta zaoowocowalo śmiercią dziecka.

Z Kodeksu Etyki Lekarskiej, art.12: 1. Lekarz powinien życzliwie i kulturalnie traktować pacjentów, szanując ich godność osobistą, prawo do intymności i prywatności; 2. Relacje między pacjentem, a lekarzem powinny opierać się na ich wzajemnym zaufaniu; dlatego pacjent powinien mieć prawo do wyboru lekarza...

Ja również współczuję Pani Agnieszce straty dziecka...bardzo mi przykro. A jeśli chodzi o Panią Czajkowską to złego słowa nie powiem, lekarz do którego chodziłam(nie będę pisać jaki to lekarz) powiedział mi że moje dziecko urodzi się z wadą serca i innymi wadami było tego trochę. Poszłam do doktor Czajkowskiej to odrazu zrobiła mi badania i wyśmiała tego lekarza powiedziała że dziecko się rozwija bez żadnych wad że mój lekarz jest nienormalny. Odrazu bez namysłu zaczełam chodzić tylko do doktor Czajkowskiej i urodziłam zdrowego synka który ma już 5 lat. Dziękuję.

Żeby tobie personel sprawy przypadkiem nie wytoczył

Gdzie ty kobieto idziesz jak tutaj wszystko to znajomi

Rano tax cie oszuka puzniej w sklepie tak mi jest dobrze ze dobrze mi tak

P. Czajkowska to najgorszy lekarz z jakim kiedykolwiek mialam do czynienia. Totalna ignorantka. Powinni ją zwolnić! Przez nią kobiety jezdza do Kamienia rodzić. Nie miła, bez wiedzy. Ciężarne traktuje jak zło konieczne. Modlą się zeby porod był w weekend jak jej nie ma.Przy nastpenym porodzie będę nagrywać wszytsko, codzienne wizyty też. Żeby taki konował był ordynatorem?? Lekarze ze Szczecina się śmieją i łapią za głowę jak słyszą o kolejnych źle leczonych pacjentkach tej hetery. Nie wiem tylko czemu dalej pracuje w tym szpitalu skoro bylo na nia tyle skarg?? Porażka

Byly ordynator swinoujskiej porodowki /niezyjacy juz dr S./odmowil mi leczenia na oddziale swinoujskiego szpitala.Bylam w ciazy mialam sie tam leczyc.Spojrzal na karte leczenia, zobaczyl pieczatke dr innego niz on.Powiedzial abym leczyla sie u swojego dr badz przyszla do jego praktyki za pieniazki wyleczy mnie.Pojechalam do szczecina leczyc sie poniewaz w swinoujsciu to dramat byc w ciazy.

Współczuje straty dziecka.Niestety to przykre zdarzenie i ogromna tragedia. Byłam 2 razy pacjentką naszego szpitala i oddziału ginekologicznego.P.ordynator najpierw uratowała życie mojej córeczki przy wypisie powiedziała mi, że nie mogę rodzić w naszym szpitalu i dla dobra swojego i dziecka powinnam rodzić w Szczecinie. Tak też zrobiłam rodziłam na Unii.P ordynator nie dawno uratowała mi życie kiedy z krwotokiem trafiłam do szpitala, opieka całego personelu była miła kompetentna i fachowa.Ludzie są różni nie należy od ordynatora wymagać by był kumplem pacjenta.Kobiety na oddziale też zachowują się różnie nie koniecznie są miłe wręcz nie przyjemne wyzywają i personel i lekarzy, którzy próbują nam pomóc.

Nie ma co osądzac puki nie dojdzie sie prawdy...Ludzie sa jak jadowite żmije, oby tylko jad na kogoś puścic...Bardzo wspolczuję Pani Agnieszce, bo sama straciłam 3 ciąże, co przypłaciłam zdrowiem, więc doskonale rozumiem co czuje...Ale mówcie co chcecie, Dr. Czajkowska jest dobrym fachowcem, może jak tu niektóre Panie piszą bywa zbyt bezposrednia i potrafi huknac na pacjętke, ale uwierzcie, czasami tak trzeba, żeby przywołac rodząca do porządku..Mnie uratowała od smierci(krwotok). Za ordynatury Św. pamięci dr. Sztencla w szpitalu byl luz blus..teraz wielka krzywda, bo troche rygoru Pani ordynator wprowadziła...Najważniejsze, ze jast swietnym fachowcem, a tak się składa, ze JEST!! więc nie obarczajcie jej za wszytskie plagi egipskie!! Oskarżac to można, ale po udowodnieniu winy...A jesli chodzi o nasze połozne pracujące w szpitalu to grzeszy ten co je obraża, staraja sie jak moga, sa miłe i pomocne. .taka jest prawda!

Tydzień temu urodziłam w tym szpitalu drugie dziecko. Nie mogę złego słowa powiedzieć na opiekę - dziękuję wszystkim - p. Ordynator, położnym, pielęgniarkom, noworodkowym. Byłam pod dobrą opieką i nie wyobrażam sobie, że mogłoby być inaczej. Dziękuję wszystkim za wszystko. Pani Ordynator - niech się pani nie przejmuje, większość komentarzy na tym forum jest anonimowa, a tak najłatwiej pluć i gadać bzdury...

1 pielęgniarka na oddziale to wymysł pani prezes w ramach oszczednosci !!

Ja zrobilem tak, kamera na statyw na sali porodowej nagrywane wszystko od a-z. Wszystko odbylo sie bez komplikacji, a w razie problemow bylaby piekna dokumentacja. Jednak mysle ze taki manewr zabezpiecza przed zlym traktowaniem przy porodzie. No i jeszcze rzecz oczywista, tatus przy porodzie.

A ja dziekuje za profesjonalna opieke pani ordynator oraz poloznych nad moja coreczka Nastepne dziecko tez przyjdzie na swiat na tym oddziale zycze samych sukcesow

dziwię się ludziom, że nie znają faktów i nie znają się na położnictwie ale są pierwsi do oceniania lekarzy i położnych.Wypisują różne nieprawdzie oszczerstwa chyba po to żeby zaistnieć. Naprawdę, nie warto czytać te komentarze.

Nasz szpital to nie szpital. Lekarze chyba na wszystkich oddziałach są niedouczeni i lekceważąco podchodzą go pacjenta. Nawet gips na nogę trzeba zakładać w szczecinie. A moja mama jest sama przykładem jak nie chcieli jej przyjąć bo stwierdzili, ze nie mają sprzętu i nie wezmą na siebie ryzyka a karetką na szczecin jej nie zawiozą bo wtedy też już za nią odpowiadają. Dobrze że kuzynka miała auto i mimo 1 dnia świąt ją zawiozła i w drodze jej się nic nie stało.

No to sie nic nie zmienilo !! ja rodzilam w 1978/1979 lezalam w szpitalu we Wroclawiu z nocy sylwestrowej do 2.01.1979 w bolach, bez swiatla bez przykrycia a byla to stuletnia zima, moze w szpitalu bylo 5 stopni, a te odzywki poloznych (machnelas sobie korwo dziecko to cierp) Rodzilam moje drugie dziecko w Berlinie to nie ma nawet co tego porownywyc a moze tak w Polsce mialam uczucie ze jestem w obozie koncetracyjnym a w Berlinie jak u Pana Boga za piecem. Zal mi tych kobiet w polsce tylko dziwne jest to, ze polozne to tez kobiety a szkoda !!

cd. Zabiegi trwają do 13.00- 14.00. w przypadku wielu pacjentek. Każdy dzień jest podobny, choć zdarzył się moment, że operacje zaczęły się później, ponieważ lekarze poszli robić cesarskie cięcie. Jedna pielęgniarka na cały oddział to za mało. Przy tylu chorych osobach, często to też osoby chore na raka. Podziwiam ludzi tam pracujących i z całym szacunkiem się odnoszę do ich pracy. Byłam pacjentkom nie tak dawno, Spędziłam po operacji wiele dni obserwując zmagania wszystkich od lekarzy po salowe. Dziękuję za troskliwą opiekę wszystkim, a szczególnie Pani Ordynator, która jest świetnych fachowcem (rozmawiałam z wieloma osobami, które były przez nią operowane, także kobiety ze szpitala, które mówią jak iść" pod nóż to tylko do szefowej) Dziękuję czujnym pielęgniarkom, które czuwają nad naszym życiem, a dostają pensję jak Pani, która pracuje w sklepie. Wiem, że wiele pacjentek zawdzięcza życie, dzięki tym ludziom, którzy tam pracują. Pozdrawiam była pacjentka.

NIE WIADOMO CZY TO PANI PIERWSZE DZIECKO CZY KOLEJNE ALE MYSLE ZE JESLI COS SIE ZACZYNAŁO DZIAC Z PANIA TRZEBA BYŁO DRZEC SIE W NIEBOGŁOSY ZE PAN RODZI NIE WIERZE ZE TAM NIKOGO NIE BYLO A POROD WSZEDZIE MOZE NASTAPIC NAWET W TOALECIE. A OPIEKA NA ODZIALE JEST SUPER I PANI CZAJKOWSKA JEST PROFESJONALNYM LEKARZEM WIEC NIECH NIE ROBIA TEZ TAKIEJ AFERY BO NIE WIADOMO CZYJA TO WINA LEKARZ TO NIE WROZKA JESLI PACJENT NIC NIE MOWI TO WIEC O CO CHODZI ? ROZUMIEM I BARDZO WSPOLCZUJE TEJ PANI TEZ STRACILAM DWOJE DZIECI PRZEZ PORONIENIE. ALE TRZEBA ZYC DALEJ

Proszę Państwa. Ktoś kto leżał na Oddziale zna pracę personelu i wie jak wygląda rozkład dnia. Rano pomiędzy 8.00 - 9.00- obchód. Po obchodzie przygotowanie pacjentek do operacji, oraz zabiegów. Ok. 9.00 wywożona jest pierwsza pacjentka na blok operacyjny na chirurgię (winda, korytarze) Operację (ta trwa ponad półtorej godziny) przeprowadza Pani Ordynator w asyście drugiego lekarza. W tym czasie przygotowana druga pacjentka jest wywożona na blok operacyjny. Pierwsza jest podłączana pod kroplówki i sprzęt monitujący pracę serca itp.Tutaj przejmuje rolę pielęgniarka, która co 15 minut kontroluje stan pacjentki i to trwa parę godzin, w tym czasie na oddziale jest ok 27 pacjentek po wcześniejszych zabiegach, czy oczekujących na nie (min są kobiety w ciąży podłączane pod KTG) . Kolejna operacja i kolejna pacjentka pod ścisłą kontrolą pielęgniarki (sala nr 2 tuż przy dyżurce) Robi się godzina ok 12.00. Zaczyna się czas zabiegów, czyli małe wycięcia organów itp.nie jak w przypadku operacji (amputacja macicy)

Aż nie mieści się w głowie, że takie rzeczy dzieją się w Polskich szpitalach.. . Nigdy nie przekroczę progu tego szpitala...

CZY Z TROSKI O SPOŁECZEŃSTWO, ŚLEDZTWO WSZCZĘŁA TA SAMA PROKURATURA ŚWINOUJSKA, KTÓRA POZWALAŁA KATOWAĆ OSOBĘ CHORĄ PRZEZ PREZESA FIRMY" TECHAGRA" WIESŁAWA KOTA REWITALIZUJACEGO BYŁY SZPITAL W ŚWINOUJŚCIU PRZY ŻEROMSKIEGO ? BANDYTA UNIEMOŻLIWIAŁ OSOBIE CHOREJ UŚMIERZANIE BÓLU PODCZAS CHOROBY - O TYM WIEDZIAŁA PROKURAURA I POZWALAŁA PRZESTEPCY NA TO BESTIALSTWO !! Z JAKIEGO POWODU DLACZEGO BANDYTA NIE ZOSTAŁ JESZCZE ARESZTOWANY ?

Po komentujących widać że wyrok już zapadł.

Ten szpital to rzeżnia. Ludzie na własne żądanie wypisują się na unie lubelską na szczecin nawet z zapaleniem płuc nie chcą lub boją się tu leżeć. Niestety mamy lekarzy wiejskich a nie miejskich a matce szczerze współczuję i życzę siły walki.