W Świnoujściu funkcjonariusze Służby Celnej przejęli 300 g narkotyków o wartości czarnorynkowej 18 tys. złotych. Narkotyki ukryte były w gołąbkach.
fot. Izba Celna
Służba Celna przejęła 300 gramów narkotyków, w tym kokainę i marihuanę. Narkotyki ukryte były w gołąbkach, jednak nos psa służby celnej okazał się niezawodny. Pies nie dał się oszukać i wywąchał marihuanę oraz kokainę. 34- latek ze Śląska trafi teraz do więzienia, grozi mu kara grzywny i pozbawienia wolności do 5 lat.
W Świnoujściu funkcjonariusze Służby Celnej przejęli 300 g narkotyków o wartości czarnorynkowej 18 tys. złotych. Narkotyki ukryte były w gołąbkach.
fot. Izba Celna
W nocy z soboty na niedzielę (22/23.02) podczas kontroli samochodu na Terminalu Promowym w Świnoujściu uwagę celników przykuł pojemnik z gołąbkami, które były obficie posypane mielonym pieprzem. Co miało najprawdopodobniej zmylić psa, by nie wykrył zapachu narkotyków.
fot. Izba Celna
Jednak nos Lary okazał się niezawodny - dała znak, że w gołąbkach są narkotyki. Idąc tym tropem funkcjonariusze rozwinęli liście kapusty, w których zamiast tradycyjnego farszu, były woreczki z marihuaną i kokainą.
Narkotyki zabezpieczono do dalszego postępowania. Ich właściciel 34-letni mieszkaniec Śląska zamiast do Norwegi trafił do świnoujskiego aresztu. Z takiej ilości narkotyków można by uzyskać: z marihuany ponad 250 działek dilerskich, natomiast z kokainy ponad 100. Za przemyt narkotyków grozi kara grzywny i pozbawienia wolności do 5 lat- informuje Monika Woźniak-Lewandowska rzecznik prasowy Urzędu Celnego w Szczecinie
Zgnoicie w więzieniu kogoś za niewinną marihuanę. Kokaina też mniej szkody czyni niż alkohol. W tym samym czasie pasiecie się pieniędzmi z opodatkowania wódy... czy to tylko hipokryzja czy już krańcowe zbydlęcenie władzy?