Już w 2 minucie przed szansą zdobycia prowadzenia dla Floty stanął Robert Kolendowicz, ale uderzył nad bramką. W jego ślady poszedł później Michał Stasiak. To się zemściło w 45 minucie, gdy Tomasz Poznar zdobył prowadzenie dla Czechów. Na początku drugiej połowy przed szansą na wyrównanie stanął Krzysztof Bodziony, który dostał podanie od Bartosza Śpiączki. Nie trafił jednak w bramkę. Później w dobrej sytuacji znalazł się Bartosz Śpiączka. Czesi mogli podwyższyć na 2:0, jednak piłka po strzale jednego z nich głową trafiła w słupek świnoujskiej bramki. W 85 minucie powinien wyrównać Rafał Grzelak, lecz nie trafił praktycznie do pustej bramki. Był to pierwszy mecz Floty bez strzelonego gola i pierwsza porażka podczas przygotowań do rundy wiosennej I ligi. W sobotę o godz. 9.30 Wyspiarze zagrają drugie spotkanie sparingowe podczas obozu w Żaganiu - z Ilanką Rzepin.
Flota Świnoujście - FC Fastav Zlin 0:1 (0:1)
Bramka: Poznar (45)
Flota: Brljak - Jasiński, Stasiak, Gusocenko, Opałacz (70 Kieruzel) - Grzelak, Niewiada (60 Sołowiej), Bodziony, Kolendowicz (46 Erić) - Pułka (67 Mokwa) - Śpiączka (60 Arifović).
Krzysztof Dziedzic
rzecznik prasowy Floty
Sobota, 28 czerwca 2025r.
•
Dziś imieniny:
Leona, Ireneusza.
- Protest na granicy w Świnoujściu
- Kibice Floty i mieszkańcy zablokowali przejście, policja użyła gazu już po zakończeniu manifestacji
- Brutalny napad na kuriera w Świnoujściu. Dwóch sprawców uciekło z gotówką
- Z radością i dumą poszliśmy w urodzinowej paradzie. Zobacz film!
- Groźny wypadek na trasie S3 pod Wolinem. Dwie osoby trafiły do szpitala
- Słońce, rafy i all-inclusive – bezpośrednio z Goleniowa do Marsa Alam
- Święto miłości i wierności. Osiem par ze Świnoujścia uhonorowanych medalami za 50 wspólnych lat
- Święto miłości i wierności. Osiem par ze Świnoujścia uhonorowanych medalami za 50 wspólnych lat
- Zderzenie dwóch pojazdów na Staszica. Jedna osoba trafiła do szpitala
- Wypadek na Grunwaldzkiej
- Potrącony 90-latek przetransportowany śmigłowcem LPR do szpitala w Gryficach
- Przełom w komunikacji!!!
» Strona Główna » Wydarzenia » Pierwsza porażka Floty
Nemec wypijał dwa piwa i szedł do domu, ten bufon lubi alkohole z górnej półki, woda plus lekkie nadcisnienie dają wybitenmu bajerantowi taki czerony kolor.
Brawo, tak trzymać nędzarze z floty.
A ja często spotykam trenera i jakoś nie zauważyłem aby był na innej orbicie, a nawet jeżeli to w prywatnym czasie może, ma do tego prawo. Jak Nemec przesiadywał na piwku róg Matejki/Witosa to nikomu to nie przeszkadzało.
Pierwsza porażka i nie ostatnia.
I nie ostatnia
Baniak latem spal na lawce w parku Zdrojowym, za dużo procentow! brawo za promocje!!
Niech się przyzwyczajają
Im bliżej LIGI - tym częściej tak będzie :-'))...powinniśmy się przyzwyczajać!!
Kiedyś na niby pełnym frustratów forum nn portalu wyczytałem zdumiony, że trener chodzi po mieście.. hm..na innej orbicie. Zapytałem zagorzałego kibica Floty o to, czy może być to prawda... Uniósł do góry brwi, że go ktoś o to pyta: oczywiście, widać go na innej orbicie na mieście. Pytam: co na to płacący na Flotę ojcowie miasta. Jaki to może być przykład dla piłkarzy, świadectwo dla mieszkańców, czy to nie ma wpływu na grę Floty?
Napastnika - natychmiast! Z takimi skutecznymi piłkarzami, jakich mamy to spadniemy z ligi z hukiem.
napastnika na gwalt potrzeba!, !!
Reklama Świnoujścia i polskiej piłki nożnej. Brawo.