Ofert zatrudnienia Powiatowy Urząd Pracy ma naprawdę dużo, bo dla około tysiąca bezrobotnych! Najwięcej osób potrzeba do turystyki i hotelarstwa.
- Powstają kolejne hotele i sklepy. Ktoś musi w nich pracować – mówi Joanna Sokalska, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Świnoujściu.-W galerii, która ma powstać, planuje się 250 miejsc pracy. Będzie Biedronka, Lidl. Potrzebni tam będą nie tylko sprzedawcy, ale różni ludzie do obsługi. Kierownicy zmian, stanowisk.
Zdaniem dyrektor, bardzo zmieniły się oczekiwania świnoujskich pracodawców. Teraz nie patrzy się już tak na kwalifikacje. Ale na to, żeby ludzie w ogóle chcieli pracować.
-Wszyscy mówią to samo. Że poszukują ludzi chętnych, zaangażowanych, kreatywnych- na każdym stanowisku - mówi Joanna Sokalska.- Nie ma znaczenia, czy to jest pokojówka, kelnerka czy menedżer.
Choć kwalifikacje nadal się jednak liczą.
Osoba zatrudniona jako recepcjonista może dostać wynagrodzenie w wysokości od 1500 do 2500 zł brutto. Kelner od 1700 do 2000 zł. Sprzedawca od płacy minimalnej do 2 tysięcy złotych. Kucharze mogą zarobić w Świnoujściu powyżej 2 tys. złotych brutto.
- Ale wszystko zależy od tego, co dany kucharz potrafi robić - dodaje dyrektor PUP.- Fizjoterapeuta od 2 tysięcy złotych w górę, ale to zależy od tego, jakie się ma kwalifikacje i doświadczenie – mówi Joanna Sokalska. - Im większe kwalifikacje, tym wynagrodzenie jest większe.
Co ciekawe, choć PUP ma tak dużo ofert, to bezrobotnych jest całkiem sporo. Na koniec stycznia było ich zarejestrowanych 1500 .
- My tych wszystkich ludzi informujemy o stanowiskach, kierujemy do pracy, informujemy o targach pracy... – zapewnia dyrektor PUP.
Dlaczego więc nie podejmują pracy?
-Bywa różnie - mówi Joanna Sokalska.- Są to osoby starsze, schorowane, bez kwalifikacji, bo już się ich kwalifikacje zdezaktualizowały albo nasi pracodawcy… nie chcą ich zatrudnić… Myślę, że statystyki psuje nam też to, że my tych ludzi ubezpieczamy.
Wiele osób pracy tak naprawdę nie szuka, a pośredniak odwiedza tylko po to, by figurować jako bezrobotny i korzystać z bezpłatnego ubezpieczenia zdrowotnego.
- Gdyby ubezpieczenie było dobrowolne, wynikające z konstytucji, gdyby ktoś inny się tym zajmował, a nie Urząd Pracy, wtedy to bezrobocie byłoby dużo niższe – uważa dyrektor.
wcale nie - nasz PUP to wytwór minionej epoki - sama potrzebowałam pomocy - chciałam się dokształcić na studiach podyplomowych i guzik - kobiety z PUP jak debila mnie traktowały - w ogóle jak się tam przychodzi to traktują Ciebie jak nieudacznika i że one wielki Panie Urzedniczki. ... wstyd
Dlaczego więc nie podejmują pracy? bo proponuje się im wyzysk, a nie pracę?
Może 1500-2500 brutto to nie kokosy ale chyba lepiej tyle zarabiać niż nic. No ale zapomniałem, że przecież zasiłek dają to lenie wolą siedzieć w domu i nic nie robić.
Co za bzdury!! Ze niby o czym informują ? W jaki sposób pomagają ? Wszyscy zarejestrowani dobrze wiedza ze nie ma co liczyć na pomoc z urzędu. . Taka jest rzeczywistość. W żadnej formie.
Kłamstwo, tyle powiem.Dwa razy byłam zarejestrowana w PUP, z prawem do zasiłku na pół roku.Za każdym razem pracę znalazłam sama, bo nie chciałam być bezrobotną a zasiłek to nie jest kwota która pozwala na utrzymanie.Teraz mam 55 lat, w wyniku przewleklej choroby straciłam pracę (zgodnie z paragrafami).Zarejestrowalam się od razu, zasilek na rok.Po operacji kręgosłupa, bedąc na L4, po 90 dniach zostałam wyrejestrowana i pozbawiona prawa do zasiłku(zgodnie z paragrafami).Obecnie jestem po dwóch operacjach, bez środków do życia a pani w PUP skierowala mnie do opieki społecznej.
Nie no jest czym się chwalić: 1500, 1700, 2000 brutto, nawet to 2500. Minus 30% z tego no to GRUBA KASA JEST OJ... GRUBA.
Pozamykać granice, wówczas niemców nie będzie, ceny spadną i wtedy może sie wyżyje za pensję głodowe które proponują.
Co za kretyństwo samemu sie ubezpieczać, z czego ? co za pustak to wymyśla. W Świnoujsciu 1500 do 2000 brutto, na rękę około 1400, ludzie to nie wschód tu są ceny dla naszych sąsiadów Niemców gdzie oni zarabiają 1000 euro 4200 zł, więc o czym tu rozmawiac.
no super... praca jest za 1680 zł brutto, szaleństwo... a poza tym..." ...gdyby ktoś inny się tym zajmował, a nie Urząd Pracy, wtedy to bezrobocie byłoby dużo niższe" No tak.. gdyby bezrobotni nie figurowali na liście Urzędu Pracy to na pewno bezrobocie na papierze byłoby niższe... ale głupota :/ od razu powykreślajcie 50% osób z listy i pokazujcie jacy to jesteście skuteczni...
NA STRONIE PUP LEDWO 40 OFERT PRACY! SKORO TO MA BYĆ 1000 MIEJSC TO KAŻDY ZAKĄŁD POWINIEN PRZYJAĆ OKOŁO 25 PRACOWNIKÓW! NIESTETY WIĘKSZOŚĆ OFERT SĄ SKIEROWANE NA POJEDYŃCZE STANOWISKO! CZEKANIE NA WYBUDWANIE CENTRUM HANDLOWEGO TO NIE RARYTAS! NAJWYRAŹNIEJ TO ELDORADO JEST TYLKO DLA OKOLICZNYCH ŻULI BO JAK WIDAĆ TYLKO INI POTRAFIĄ GRUBĄ KASĘ W EURO WYCIĄGNĄĆ. WOLNE ŻARTY...
"Osoba zatrudniona jako recepcjonista może dostać wynagrodzenie w wysokości od 1500 do 2500 zł brutto. Kelner od 1700 do 2000 zł. Sprzedawca od płacy minimalnej do 2 tysięcy złotych. Kucharze mogą zarobić w Świnoujściu powyżej 2 tys. złotych brutto." - niezłe żarty! gdzie! w którym hotelu? na umowę zlecenie? to nie jest praca!
sadze ze tu chodzi o wynagrodzenie które nie jest proporcjonalne do godzin pracy ile musza ludzie pracowac i i warunków pracy
No i utrzymaj się za 1500 brutto!
Jestem stolarzem mam 62 lata mi urząd pracy powiedział my panu pracy nie załatwimy musi pan sam sobie ją znaleźć.
ta gówno prawda.. ile razy przychodziłem ok co miesiąc było się meldować i pytać o prace, ale z czasem odstęp się zwiększył do 5-6 miesięcy. . najlepiej siedzieć kasę zarabiać a ludzi mieć w większości przypadków w dupie. . teraz na własna rękę trzeba sobie ogarnąć robotę bo pup nie pomaga. .