Dla mnie wszy to brak higieny i nadzoru rodziców nad dzieckiem...

nie zawsze brudasy maja wszy. Jechałam z wnuczkiem pociągiem sypialnym . Po przyjeździe okazało się ze wnuczek ma wszy Ja nie dostałam, może dlatego ze w tym dniu farbowałam włosy.Ludzie! tak łatwo jest z głową zawszawiona zrobić porządek, idźcie do apteki, jest tyle środków

W SP nr1 też weszki maszerują po dziecięcych głowach.jestem już jako matka zmęczona ciągłym przeglądaniem głowy dziecka mało tego według mnie szkoła zamiata zemat pod dywan, uważam że przed głównym wejściem pani higienistka powinna stać i przeglądać głowy i nie tak jedno razowo ale codziennie gdyż jest dziecko które przenosi te insekty na sobie.A mało tego bardziej powinno zwracać się uwagę czy dzieci przychodzą czyste do szkoły bo mam odczucie że nauczyciele nie chcą tego problemu widzieć...

Tam gdzie rusy mieszkaja to i wszy sie trzymaja.

Nie po to nasi ojcowie z komunom walczyli, skakali przez plot, spali na steropianie, by tera ktoś w glowach ich wnukuf grzebał i wszuf szukal. Wszy som świentom prywatnom własnościom nosiciela.

mniej zużywamy wody, miej płacimy za śmieci, więcej produkujemy wesz na eksport.

Na WARSZOWIE w przedszkolu średnio co 3miesiące pojawiają się wszy. Ostatnio ok 2tygodnie temu również były wszy, niestety pani DYREKTOR która zostaje poinformowana że dziewczynka ma gnidy nic z tym nie robi! Przedszkolanki boją się cokolwiek powiedzieć bo dyrektorka krzywo się patrzy. Zgłosiłam to do sanepidu ale niestety pani powiedziała że taki mamy klimat :)

Może przy okazji dowiemy się czy pielęgniarka ma prawo kazac rozebrać się dziecku do samych majtek, dziewczynkom nawet biustonosze kazala zdjąc do ważenia i mierzenia !

powojnie to bylo normalne tez mialam mama na noc wsmarowala nafta owinela recznikiem i poznikalo to sa czesto nawet u sterylnych ludzi wiec nie rubmy problemu i byly i beda dzis sa srodki rozne wiec do dziela a nie narzekac to wszystko ludzkie na tej naszej ziemilatem bez czapek powietrze i bedzie dobrze sa i pchly i karaluchy te plagi sa wszedzie. ...

banda nierozgarnietych wsiokow-czytajcie sie cwiercinteligenci-ze takie tepe mamy mamy w tym miescie qwa nic tylko doooope wypiac, najwazniejszy jest kolega ktory skonczy eh szfarowie

babcie z sanepidu dalej popijaja herbatke i maja wszystko w d...za komuny placili placa i dzisiaj bhahaha darmozjady no przeciez my nic nie mozemy to po uj jest sanepid?? zeby utrzymywac stare zgryzliwe babska ??

Zmartwię was, dorosłych też atakują :) Tylko Romowie mówią, że polskie wszy ich nie" gryzą" :) może się wstydzą albo. ... brzy. ...dzą :)

ludzie dzieci tez mogły złapac od kogos wszy

Ach, te pchły.

O Boże aż wszystko zaczęło mnie swędzieć po zobaczeniu tej fotki i przeczytaniu tego artykułu...

No tak z brudu to dlaczego zarazaja sie czyste dzieci, bo wsza wejdzie na kazda glowe czy czysta czy nie, wiec jezeli z brudu wychodzi na to ze wszystkie dzieci to brudasy?piszcie o osobach co sa zrodlem zarazy a nie o wszystkich co sie zarazaja

wszy nie są z brudu poczytajcie trochę ludzie a nie farmazony piszecie...

FEEEEEEEEEEEEEE W S T Y D

Zmotoryzowany łupież.

no to jak chodzi ta twoja córka do szkoły, czy nie? bo stawiasz znak zapytania jakbyś nie wiedziała ;chodzi czy nie?

[IP: 80.245.184.**] koleżanko, to wina rodziców tego dziecka co przyniosło wszy z domu do przedszkola. Jaki brud mają w domu ?. ... jak dziecko ma wszy tzn. i cała rodzina w tym domu, to oni roznoszą te wszy. Tyle.

PREZCIEZ WSZY BYLY SA I BEDA, TO ZADEN WSTYD JAK SIE KTOS ZARAZI BO MOZE KAZDY, PROBLEM POLEGA TEZ NA TYM ZE RODZICE NIE INFORMUJA SZKOLY, PRZEDSZKOLA O PROBLEMIE JAK DZIECKO SIE ZARAZI, A PRZECIEZ WAZNE JEST TO ABY INFORMACJE O TYM PRZEKAZAC JAK NAJSZYBCIEJ ABY SIE SIE ROZPRZESTRZENIALO DZIADOSTWO, WSZAMI MOZEMY ZARAZIC SIE WSZEDZIE TO ZADEN WSTYD PRZECIEZ PRAWIE KAZDY CHOC RAZ W DZIECINSTWIE JE MIAL, SPRAWDZAJMY DZIECIOM GLOWY JAK NAJCZESCIEJ, A TA RODZINA CO TAK ZARAZA TO NAJWIDOCZNIEJ Z ICH PUNKTU WIDZENIA TO NIE PROBLEM TE DZIECI CHODZA ZAWSZAWIONE CALY ROK, POWINNA OPIEKA SIE TYM ZAJAC, BO JAK INNE DZIECKO SIE ZARAZI SIE WYLECZY TO PUJDZIE DO SZKOLY I ZNOWU SIE ZARAZI BO INNE SA NIE WYLECZONE I TAK W KOLKO A DLA DZIEWCZYNEK TO DUZY KLOPOT

Matki brudaski to i dzieci i cały dom zasyfiały.sprawdzone.

co racja to racja moja pociecha też chodzi do szkoły i w klasie jest osoba co ma gnidy z tego co nam wiadomo, niech rodzice wezmą się za robotę i coś z tym zrobią bo niby dlaczego mój syn ma mieć wszy a wiadomo że przeniesie to dalej a co ja zrobię syn ma krótkie włosy a ja co mam przez zaniedbanie rodziców obciąć włosy na zero?

Jeżeli rodzice nie reagują, tzn. że zaniedbują dzieci a to już jest przesłanka żeby odpowiednie służby je odebrały i umieściły w jakim ośrodku wychowawczym

w przychodni na drugim pietrze w pasażu centrum też można zarazić sie wszawicą ostatnio tam przesiadują bezdomni gdy czekałam na lekarza zauważyłam że na podłodze chodzą jakieś robaki jak się okazało to były wszy lekarz poinformował mnie że mają tam problem z bezdomnymi. Więc zalecam ostrożność w kontakcie z miejscami publicznymi na pewno dotyczy to też promów szczególnie na dole gdzie siedzą bezdomni.

Ludziska w głowie się nie mieści w tych czasach (WSZAWICA) zróbcie coś nalegam --moja córka tez chodzi do szkoły??

ogolić na łyso i nie będzie wszy.

Przed laty u mojego dziecka w przedszkolu jedno dziecko zawszawilo wszystkie dzieci a nie bylo ich przeciez tak wiele.To byla tragedia i dla rodzicow i dla pozostalych zdrowych dzieci. A o czym to swiadczy? O nieudolnosci i lenistwie pedagogow i dyrekcji. To nie byla wina tego jednego dzieciaka, a nieprzestrzeganie i lekcewazenie podstawowych zasad higieny przez personel przedszkola.

Wszawica jest chorobą i nie dotyczy tylko grup nie dbających o higienę ale wszystkich którzy mają kontakt z osobą zarażoną. Moja rodzina miała przykre doświadczenia z wszami w zeszłym roku i jako jedyni zaalarmowaliśmy o problemie szkołę niestety z miernym skutkiem. Natomiast znajomi ze szkoły jakoś się krzywo na nas patrzeli. Osoby dotknięte wszawicą postrzegane są jako" brudasy" natomiast wszy wolą czyste włosy. Polecam zapoznanie się z medycznymi publikacjami na temat wszawicy i walczmy ze stereotypami WSZAWICA NIE JEST PRZYPADŁOŚCIĄ TYLKO BRUDASÓW. Alarmujmy o każdym przypadku.

Kiedyś to było jednak lepiej. . pielęgniarka była w szkole, higienistka sprawdzała czystość paznokci i głowy, dentystka sprawdzała stan ząbków. Pamiętajcie, że dzieci nie są winne temu w jakim stanie chodzą do szkoły a za rodziców to powinny się zabrać odpowiednie służby i wyegzekwować podstawowe wymogi opieki i higieny. Można być ubogim, skromnym i zarazem czystym.

pielęgniarka nie ma prawa sprawdzic glowy ale ma prawo kazac sie rozebrac dziecku do majtek po to tylko zeby je zwazyc i zmierzyc. To jest chore!

Zrobić porządek z brudasami bezdomnymi, którzy rozwlekają robactwo i parch Nad morzem, , wille'' niby dla kotów, a bezdomni mają raj, na głowę nie leci, oparty o drzewo może spokojnie przenocować. Wstyd dla miasta i czas by z tymi szałasami zrobiono porządek.

Katolicka Polska w 98% !

A coz to nie wolno?dziecka sprawdzić to niech rodzice sprawdzają.Kiedys pracownikom w sklepach rece sprawdzano czy czyste były paznokcie, nie można było mieć pomalowanych i było dobrze nikt nie protestowal, a dziś nic nie wolno, ale można mieć TIPSY ZELOWE oby były czyste

08:30:49 pewnie ten gamoń który powoływał NFZ.

to wina pchlich tarów i tak ostatnio popularnych wymiany ciuchów z garderoby

Proponuję obciążyć kosztami szkoły to zaczną pilnować higieny w szkołach bo jak narazie to w sp4 higienistka pracuje po 2 godz albo jej wogóle nie ma tam jest wszawica na maxa niech sanepid to sprawdzi bo szkoła ma to gdzieś

Ale Żmuda, ekspertka od edukacji, nie wychyli się z szeregu Jedynej Słusznej Siły Narodu.

"Zgodnie z rozporzadzeniem ministra zdrowia"..." Jak dlugo jeszcze bedziesz naduzywal cierpliwosci naszej" ? Ktory to niesolony gamon wydal to rozporzadzenie ? i dlaczego to rozporzadzenie nie zostalo jeszcze zmielone na papier toaletowy ? Co robi sejmowa komisja d/s zdrowia? Czy tylko dobre wrazenie ? Moze sie wreszcie za to wezmiecie ? Moze czekacie az sie kiedys obudzimy z tyfusem ?

I zaczynają się problemy z higieną a to za sprawą naszej rady miasta która uchwaliła jedne z najwyższych w Polsce cen wody z połączeniem wywozem śmieci.

NA STAYERA NA BARAKACH WSZY SA TAKIE ZE POWINIEN SANEPID W KOMBINEZONACH WKROCZYC

Przedruk: Do szkoły podstawowej chodziłem w latach 1985-1993. Tamten okres w szkole wspominam bardzo miło. Co roku szczegółowe badania okresowe, kontrola włosów pod kątem wszawicy, fluoryzacja, gabinet lekarski i stomatologiczny w każdej chwili (lekarz i pielęgniarka nawet była), a tuż obok gabinet stomatologiczny. Stołówka z domowymi obiadami. A teraz co podają w stołówkach? Jakieś gów... z firmy cateringowej (sam papier i plastik). A o lekarzach to już nawet nie wspomnę!

Za PRL w szko­le dzie­ci do­sta­wa­ły szcze­pion­ki, były re­gu­lar­nie oglą­da­ne przez hi­gie­nist­kę, den­tyst­kę, miały flu­ory­za­cję i testy wy­dol­no­ścio­we. Dziś szko­ła wy­glą­da ina­czej - pisze za­stęp­ca re­dak­to­ra na­czel­ne­go Faktu Ro­bert Feluś Mam 45 lat, od pew­ne­go czasu już nie cho­dzę do szko­ły. Ale mam coś, co mi nigdy nie po­zwo­li za­po­mnieć o szkol­nych cza­sach. Nie myślę tu o szkol­nej tar­czy czy świa­dec­twach. To oku­la­ry i stara, ale jesz­cze w do­brej kon­dy­cji plom­ba w zębie. To szkolna higienistka prostym badaniem przyłapała mnie, że z moimi oczami coś nie bardzo i bez okularów się nie obejdzie. Innym razem szkolna dentystka podczas okresowej kontroli zauważyła dziurkę w zębie i sprawnie ją załatała. W szkole dostawałem szczepionki, byłem regularnie oglądany przez higienistkę, czyściłem zęby jakimś obrzydliwym fluorem, miałem robione testy wydolnościowe i badany poziom tłuszczu (wtedy całkiem niemały). Mówiąc krótko, rodzice mieli z głowy problem tak zwanego biegania ze mną po lekarzach. Dziś szkoła wygląda inaczej. Po gabinetach stomatologicznych i lekarskich nie ma już śladu. Cud, jeśli jest higienistka. A szkoda. Cokolwiek by mówić o komunie, to tamten model był dobry.

1 dynka zawszawiona na amen i nie sporadyczne przypadki a sanepid ma na o uj

A gdzie są pielęgniarki, higienistki szkolne ? NIE MA !

Jaki syf musi być w domu, by dzieci miały wszy ? Straszne...

Co ma placówka oświatowa zapewnić uczniom?. Sprawdzanie, byłoby to molestowaniem seksualnym. Jeszcze więcej wolności dla jednych w imię ograniczania innym. Należało by zaskarżyć organ prowadzący i placówkę za narażenie dzieci na to nieprzyjemne zjawisko. Może wtedy i MEN za swoje decyzje poniesie odpowidzialność. No ale trzeba się liczyć też z obrońcami tych niegdyś powszechnie żyjących i wszechobecnych stworzeń.

Choć temat nie jest wesoły, a zaniedbania rodziców odbiją się z pewnością na dzieciach, mimo to przypomina mi się żart szkolny ze sklepiku:" Za-WSZE kokakola" (z tandetną muzyczką w tle).