Zielony rynek... on powinien sie nazywac czerwony bo zielonego nic tam nie ma gratulacje dla tego kto to wymyslil..

pod zegarem?. .

taki mamy klimat...

mamy najlepiej wykształconych ludzi w polsce mamy najleprzych fachowcow nasze szkolnictwo jest tak idealne ludzie sa tacy madrzy jak ten dach i wiele innch spraw i rzeczy w tym kraju

mam nadzieję że ten dach nie był kładziony przez pana który kładzie dach na ul.Poznańskiej, bo kiepsko to widzę nikomu nie polecam

nieumiejętność czytania projektów przed pracami budowlanymi wiadomo kto akceptował...a kto beknie...?

żmur z michałową wszystko spieprzą, a dziwnym trafem szczególnie chętnie coś co kosztuje od 4 mln wzwyż... (targowisko, beton park, beton platz)

na jutro zapowiedzieli obfite opady sniegu ciekawe na kogo zwala jak ten daszek runie

kaszana

O inspektor budowlany zaspal jak mu placili za podpis ??a no tak zobaczy jak bedzie spacerowal w niedziele cos tam odbierze oj ludzie paranoja brak slow

Daszek nad alejką powinien być niższy lub połać skosu dłuższa o jakieś 20 do 30 centymetrów, drugie jest jeszcze do wykonania o pierwszym można zapomnieć, a zalewanie na które narzekają handlowcy polega na wdmuchiwaniu kropel odbitych od dachu pawilonu, takie otwarte luki powodują przeciągi. Chyba każdy trochę zorientowany potrafi to pojąć. Tak jak otwarte okna w mieszkaniu po przeciwnej stronie.

A dlaczego ten rynek jest" zielony" skoro tam jest" mydło i powidło? Gdyby tylko szczaw, mirabeli, ogórki i inną zieleninę tam sprzedawali to nazwa wtedy będzie prawidłowa.

I JESZCZE JAKIS ASCETA ZROBI ZDJECIE BABY-JAGI, AZ APETYT ODBIERA.!

tak jak miasto ma obowiazek odsinzac swoje tereny..jasne?matolki?

Teraz pindy z biur ZWIKU będą miały bliżej po kiełbachę na śniadania a niektóre nie powinny nosić kiełbasy w torebce i koli w torbie, tylko wodę i brokuły :))

Widać większość tutaj piszących to albo inspektorzy budowlani albo inżynierowie.

Gość • Wtorek [21.01.2014, 10:03:57] • [IP: 80.245.189.***] Poczytaj sobie może matołku przepisy kto odpowiada za odśnieżanie swojego kramu. Jak będziesz czekać na innych to się doczekasz ale garba.

Gość • Wtorek [21.01.2014, 10:24:59] • [IP: 79.190.18.**] Zalegający śnieg masz obowiązek usuwać systematycznie na wysokości swojego kramu.Paniał?

zadaszone i dlatego wilgoć!! kali kochac przeciagi !!

Będąc dzisiaj na tym" Zielonym Rynku" na zakupach, o mały włos nie udusił mnie dym papierosowy. Gdy robiłam zakupy przy jednym ze stoisk mięsno -wędliniarskich stanęło dwóch mężczyzn obok, i obaj palili papierosy. Na pewno nie jest to miejsce na palarnię i myślę, że powinny tam być tablice z wyraźnym zakazem palenia papierosów w tych pasażach handlowych. Bardzo, bardzo jest to potrzebne!

Pozdro dla Marysi :)

Ci wasi inspektorzy, to klasyczny motłoch panie Robercie, nadają się na mydło i do wycierania odbytów niemieckim chrupkom. Logiczne jest, że stwierdzą, że jest okej, bo przecież nie podniosą ręki na swojego pana - prawda?

Co innego moglby stwierdzic inspektor nadzoru budowlanego? Przeciez ten sam inspektorat nadzoru budowlanego DOPUSCIL nie dawno obiekt do uzywalnosci! Gdyby teraz stwierdzil, ze cos jest nie tak to narazil by sie co najmniej: szefowi, koledze i jeszcze wiadomo komu! POLSKA PARANOJA: oszust pilnuje zlodzieja a zlodziej oszusta.Urzad pilnuje zeby oszustow nie zlapano.

Sami sprawdzcie czy: dach jest zgodny z projektem, czy projekt wykonal architekt zgodnie z obowiazujacymi przepisami, czy jest oswiadczenie o dopuszczeniu do uzawalnosci z PINB Swinoujscie. Potem wezcie rzaczoznawce z innego miasta np. Szczecina i dopiero dowiecie sie co jest nie tak. Jesli nawalil Wydzial Architektury i PINB, inspektor nadzoru, kierownik budowy to jest normalnie w Swinoujsciu. Mam zaszczyt byc oszukany przez inwestora w Swinoujsciu przy czynnej pomocy tych urzedow panstwowych, ktore teraz zacieraja slady i wcale nie czuja sie winne. Nas wysylaja do sadu z inwestorem. Ten nie ma pieniedzy wszystko poprzepisywal na rodzine i sie smieje. Ale rozpowiada, ze w tym miescie jest z urzedami" poukladany". I widac ma racje. Dostal nawet nastepne zlecenie od miasta.

Ile kosztuje wynajęcie stoiska miesięcznie? czy sprzedawcy mają tam prąd i czy maja ogrzewanie?

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

Co da sprawdzanie szczelności dachu jak jest mróz i woda zamienia się w lód.Paranoja urzędnicza

Jak rynek się budował to co kilka dni przychodziła wycieczka z UM z Panią Michalską na czele, rynek odebrany, a teraz mają znowu urzędnicy sprawdzać dlaczego cieknie czegoś tu nie rozumiem. Każdy z nas gdzieś pracuje i próbuje wykonywać swoje obowiązki rzetelnie to dlaczego urzędnicy średniego i wyższego stopnia z UM nie muszą tego robić za nasze podatki.

Wpis został usunięty ze względu na złamanie prawa lub regulaminu serwisu przez użytkownika/Admin

normalne... bez usterek sie nie da budowac, zawsze po wybudowaniu czegos trzeba robic poprawki, a latem bedzie tam uapał jak w szklarni

Fajnie Michalska wstęgę przecinała a teraz okazało się że znowu wtopa... Były już Beton Plac i Beton Park -koszmarne i tandetne, ronda chaotyczne i niefunkcjonalne a teraz zaczyna się problem z rynkiem. ... A jakie wnioski?

Jaka michalska, taki rynek. Współczuje im tam stać latem w tej szklarni. To bardziej, jak pasaż niż rynek wygląda.

Wystarczyło zapytać ucznia szkoły średniej aby zamodelował taki dach na dostępnych programach komputerowych i poddał konstrukcję obciążeniom takim jak pokrywa śniegu.Na moje, ten daszek jest słaby, niebezpiecznie.

Ale otwarcie było wprawdzie mocno opóźnione ale z przytupem. Co tam rynek ale jaki on zielony i pod namalowanym zegarem. Pamiętacie dowcip o rycerzyku co chciał poderwać królewnę i w desperacji pomalował sobie konia na zielono?

Zawsze cos:(

Dla tych co myslą w ten sposób, ze na grunwaldzkiej padał mi snieg na towar to tu tez moze i nie mam co narzekac w koncu płace 2.5x wiecej niz tam.Snieg czy desz niech sobie pada ale najwazniejsze jest bezpieczenstwo klientów zalegajacy snieg zsuwa sie wprost przed pawilon a co jesli to bedzie snieg z lodem wazacy kilkanascie kilogramów a przed pawilonem ktos zostawi małe dziecko w wózku oczywiscie musi dojsc do tragedii by ktos to zmnienił a wystarczy zamocowac cos co zatrzyma snieg na dachu.

Jak stali w tych budach na Grunwaldzkiej to im śnieg i deszcz nie padał no towar?

handlujacy placa za miejsce nie sa wlascielami rynku.michalska powinna z miotla latac po tym ryneczku.a tv s-wino.jest stacja rzadowa...tam zawsze slodza.

A nadzór budowlany gdzie był? Pewnie kontrolował konkurencyjną myjnie p. Piotra S.

Nie rozumiem nic, na tv ście wszyscy są zadowoleni a na iscie widać że nie. Chodziłem po rynku w czasie deszczu i nie widziałem żeby coś przeciekało, chodziłem też jak był śnieg i nie widziałem aby któryś z handlujących usuwał zalegający na dachu, chyba czekają aż im to ktoś za nich zrobi.

Widaje się, że mędrzec, który ten dach zaprojektował nie wziąl pod uwagę faktu, że deszcz (śnieg) nie zawsze spada z nieba pionowo.

Juz sie zaczyna problem z dachem a latem bedzie nowy.

Jak powiedziała p. ministra" sorry taka aura"

na tych cienkich wspornikach...10 cm sniegu i walnie.