Być może chłopcy siedzący w aucie postanowili przedświątecznie opłukać podwozie auta – z ironią, ale też nie kryjąc zdziwienia, pisał do nas w grudniu pan Artur.
Nasz Czytelnik miał okazję widzieć, jak auto przemknęło przez całą plażę. I… wjechało do Bałtyku.
Było to dość niebezpieczne- pisał pan Artur.
Na potwierdzenie swoich słów nasz Czytelnik zrobił jeszcze zdjęcia. Sprawą zajął się Urząd Morski w Szczecinie. Wygląda jednak na to, że na razie… utknęła.
- Cały czas czekamy na informacje z policji - informuje Ewa Wieczorek, naczelnik biura dyrektora i rzecznik prasowy Urzędu Morskiego w Szczecinie. - Po ustaleniu danych właściciela chcemy również przesłuchać świadka. Postępowanie administracyjne powinno zakończyć się wydaniem decyzji administracyjnej – w takim przypadkach kara może wynieść od kilkuset złotych wzwyż.
Rzeczniczka przyznaje, że podobne spraw, gdzie można porozmawiać ze świadkami zdarzeń, to rzadkość.
- Trzeba też podkreślić, że skończył się już sezon, kiedy to zatrudniamy dodatkowych strażników wydmowo-leśnych, i nasze możliwości patrolowania plaż są nieco mniejsze - dodaje Ewa Wieczorek - choć, oczywiście patrole odbywają się, tylko z mniejszą częstotliwością.
CZy urzędy nie mają ważniejszych spraw?? A pan Artur to chyba ORMO-wiec na emeryturze chłopu się nudziło i zrobił pare fotek. A jak już to obowiązkowo pana Artura przesłuchać.
od 15-tu lat jezdze po tej plazy, to jeden z nielicznych plusow mieszkania w swinoujsciu, po co krecic afere, nic sie nie dzieje.
To nie sa dupoerele taka jazda po plazy-ruszyc tylek i pieszo pospacerowac a nie szpanowac jak jakis wariat ktory popisuje sie byle samochodem-poprostu zenujace sa te komentarze i sposob myslenia ludzi
Nie wiem dlaczego Urząd Morski ma zajmować sie takimi duperelami, jakby nie było poważniejszych spraw.
Najgorszy wypust Jeep'a.
Są zdjęcia, jest publikacja prasowa więc sprawa powinna być ścigana z urzędu. Gadanie o przesłuchiwaniu świadka pachnie mi asekuranctwem. Ciekawe dlaczego...
Hahaha nic z tego nie bedzie ASPOLECZNIAKI KTORE SIE NUDZA I ROBIA ZDJECIA TEMU CO NOE TRZEBA NIECH SIE ZAJMA SWOIMI SPRAWAMI!!
Rajd na bałtyk ?? a po ile stawka za wejscie w głebokie wody? czy kamizelka ratunkowa jest obowiazkowa?
KAŻDA REKLAMA DLA MIASTA JEST DOBRA CHŁOPAK Z FANTAZJĄ, TYKO KONI ŻAL ZARDZEWIEJĄ.
Rece opadaja jak czyta sie komentarze typu " chcial to pojechal, nic sie nie stalo " itp. No i oczywiscie - zazdroscie. Mysle ze te komentarze pisze gimbaza ktorej takie zachowanie (niestety!) imponuje.
idź się wyprowadz jak. ci wszystko przeszkadza wieśniaku na wieś
Ja jutro 18 Stycznia 2014 godz 1200 wyjeżdżam na plażę moim terenowcem.Ciekawe co z tego wyjdzie??
Wszyscy piszą o jakiś bzdurach a nikt nie wyciągnął odpowiedniego wniosku z artykułu. Kogo obchodzi auto jeżdżące po plarzy - strażnik wydmowo-leśny, to jest informacja!! Nie dość, że nazwa zaj..ista (coś jak nimfa szuwarowo-bagienna), to jeszcze jakie plusy z pracy: można bezkarnie chodzić po wydmach (dla innych jest zakaz), a jak się zakupi porządną lornetkę, to jeszcze na laski opalające się toples można polukać z ukrycia. Chyba się zgłoszę...
Pomykał nim jakiś pacjent mający odpowiednie i właściwe koneksje, gdybym to ja szary żuczek swoim truchłem wjechał tylko na plażę to na drugi dzień buliłbym i płakał.Cóż są równi i równiejsi. Mam nadzieję że redakcja poinformuje o finale tego idiotycznego występku.
"...auto przemknęło przez całą plażę. I… wjechało do Bałtyku." Chyba prosto do zaparkowanego przy brzegu UBOTa
Urząd Morski ma ważniejsze sprawy do załatwiania. ..
ty pajac u na gumce, jesteś baran jak wiekszośc co tu mieszka od niedawna
Jestem przeciwko jeżdżeniu pojazdami wszędzie, gdzie tylko się da! Rozjeżdżone lasy, łąki, plaże. Bo jakiś palant kupił sobie przedłużacz swojego małego interesiku i próbuje się dowartościować!. Nie może być przyzwolenia na takie zachowania. I co z tego, że nikomu nic się nie stało? Według tej zasady kierowca mógłby jeździć np po chodnikach dla pieszych. Ludzie uskakiwali by przed samochodem, a e komuś by się nie udało, to jego sprawa i pech, mógł się poruszać trochę sprawniej. Podobnie ma się sprawa z parkowaniem byle gdzie, aby tylko bliżej sklepu czy miejsca zamieszkania. Niedawno patrzę i oczom nie wierzę, samochód przeciska się po chodniku dla pieszych po lewej stronie stokrotki na Matejki! Bo mu się zapewne do domu śpieszyło, palant jeden.
Gość u• Czwartek [16.01.2014, 20:10:01] • [IP: 83.11.63.***] startuj do rady miasta ! a potem do sejmu !
Chroni go immunitet;)
Was koledzy i kolezanki chyba zal sciska ze kogos stac na auto. Ma auto i sobie jezdzi jest zima nikomu po kocu czy leżaku nie jeżdzi więc w czym problem. Ktos zaraz napisze że zanieczyszcza srodowisko spalinami chyba nie.Statki barki i inne zanieczyszczają bardziej więc co.Owszem jak nagle wszyscy pojadą na plaże bedzie dym i katastrofa ale chłop pojeżdził nikt go nie zatrzymał trudno.Ja uwazam ze powinien istnieć taki parking na terenie plazy gdzie mozna by było zobaczyc zachód słońca siedząc w samochodzie.
A we wrześniu po plaży pomykała Pantera na gąsienicach i nikt nie kablował
No i co że sobie pojeździł po plaży, stało się coś, ja też bym sobie pojeździł, ale plaskaczem nie da rady... W Polsce jest całe mnóstwo durnych zakazów. I jeszcze ten urząd morski, przechowalnia emerytów. ...
No właśnie jeśli ktoś wie, to niech napisze co to za Persona w tym aucie jechała, a nie straszy Redaktora.
Urząd Morski czeka na informacje z policji. Ciekawe czy się doczeka.