Nie okłamujmy się. Jesteście za biedni, na kupowanie na rynko. Kredytowi nowobogatcy. Śmiech na sali.

Ja wolę galerie handlowe i supermarkety, obecne targowiska zatraciły swój pierwotny harakter, czyli sprzedaż własnych artykułów i wyrobów po niższej cenie i możliwość negocjacji cen czyli targowanie, na starym rynku było drogo drożej niż w normalnych sklepach, dlatego czekam na kaufland...

bardzo estetycznie a z czasem wszyscy się przyzwyczają

Rynek to przeżytek, za dziesięć lat zniknie bo niby czym miałby przyciągać klientów? Już dzisiaj wiele sprzedawanych tam towarów jest droższa niż w marketach. Wokół Świnoujścia nie ma producentów rolnych gotowych przywozić warzywa i owoce" prosto z pola i ogrodu" na targowisko. Znika rzemiosło i mali producenci. Liczy się produkcja masowa i ona ceną zwycięża walkę o klienta. W tej walce detaliści padają jak muchy. Mimo to warto tam chodzić nawet tylko po to by móc opowiadać dzieciom i wnukom co to było targowisko i jak smakowały wędliny i mięso z małych masarni, warzywa i owoce prosto od rolnika.

Ale ten zegar to mógłby być prawdziwy, a nie narysowana atrapa, jak zegarek Nowaka.

Gość • Poniedziałek [13.01.2014, 12:38:41] • [IP: 92.42.116.***] Bardzo ładny ryneczek, czysto, sucho, tylko dlaczego tak późno? Podobnie zagospodarowane rynki w Szczecinie powstawały już ponad 15 lat temu! Po czym wszystko zdechło... Brawa za pomysłowość.

4 miliony wydane ale przynajmniej został po nich ślad na ziemi w postaci targowiska. A jaki ślad pozostał po 4 milionach wydanych w zeszłym roku na kopaczy Floty?

Targowisko przy ul.Grunwaldzkiej już dawno nie pasowało do dzisiejszych czasów. Nowe jest po prostu nowe. Czegoś w nim jednak brakuje. Jest czyste, powiedziałbym nawet - sterylne. Jest parking, toalety itp. Brakuje przede wszystkim atmosfery targowiska no i jak na razie - brakuje ludzi kupujących. Boksy sprzedających większe jak poprzednie, ale na pewno za małe i bez żadnego zaplecza magazynowego boksy warzywne. Targowisko budowało się - mam taką nadzieję - na lata. I chyba można było i trzeba by ło przeprowadzić rozmowy z przyszłymi użytkownikami tych stoisk i spełnić ich oczekiwania. A tak to wydano ogromne pieniądze a niedosyt pozostanie do końca trwania tego targowiska.

Bardzo fajny ryneczek, czyściutko.

Czytając niektóre komentarze, dochodzę do wniosku, że w naszym mieście mieszka bardzo dużo ludzi niespełnionych. Radzę udać się do psychiatry.

Tak, tak za to zielony rynek byl piekny, z finezja i wyobraznia

byliscie tam ? ja bylam. jest ladnie

Nie rozumiem dlaczego u nas każda inwestycja pochłania ogromną kasę.Każdy z nas robi jakąś modernizację i patrzy żeby zrobić to tanio i trwale nasi rząd owcy wydają dużą kasę a jakość mizerna. Taka jest ich dewiza drogo i na dziś a co jutro będzie to mnie już nie obchodzi.

Nawet na przeniesienie targowiska musi sie ta Unia dokładać. Bez Unni wyglądało by to miasto jak przed 30-tu laty. Jedyne co za to umiecie, to sympatyczne odnoszenie się do zagranicznych turystów. (Helmuty i Stare Niemry) DZIęKUJEMY.

Oj, oj czy ten ryneczek wytrzyma aby konkurencję supermarketów. Przecie z tego co wiem opłata za m2 będzie tutaj większa jak na rynku przy Grunwaldzkiej! ceny pewnie podskoczą, a wówczas kto tam pójdzie? Działa jeszcze jeden psychologiczny element, który mało kto bierze pod uwagę. Ryneczek jest ładny, schludny, nowoczesny - a nasz narodek zwykle bardzo nieufnie traktuje takie wynalazki bo lepiej czuje sie w swojskim smrodku i nieporządku- część wiec pachnących stajnią klientów jak również umorusanych i usmarkanych przekupniów ominą ten schludny miejski ryneczek chyba, że narodowa natura przeważy i to miejsce wkrótce zacznie przypominać swoją elegancja to co było przy Grunwaldzkiej. Dotyczy to również części populacji naszych sąsiadów zza miedzy bo za cholerę nie mogę pojąc Niemca który robi zakupy w tych śmierdzących i obrzydliwych budach przy ul. Wojska Polskiego. Ja jak tam przechodzę to staram się to robić na wdechu!

Brzydkie, bez polotu, finezji i wyobraźni, a cena jak za pałac.

Jaki on zielony jak ja widzę szary i na dodatek pełno szmatek ! Nazwa fatalna, tego zegara trzeba szukac, cudzoziemiec nie skuma o co chodzi. Czy ta brama to na rowery czy jest odpow. miejsce do zamocowania?

Coraz więcej buraków melduje się w Świnoujściu. I nic im się nie podoba...

zus i dzierzawa no i bez kasy fiskalnej, korida w końcu można zaprowadzić porzadek

Forma niezla...nazwa ujdzie nadana przez caryce ktos dal propozycje ciekawsza RAJSKIE JABLOSZKO.ciekawe tylko dlaczego nie mogl zostac odnowiony w starym miejscu?Sulikowski juz zalatwil z jasiem?wazniejszy nowy klocek mieszkalny tylko nie chcialbym tam mieszkac, na tym zadupiu handlarze dlogo niepociagna.

Nazwa od zegara na budynku Wodociągów, komu to przeszkadza czysto jest tylko opłaty bardzo duże.

w takim miejscu obroty spadną o połowę gdyż mało kto będzie tam zaglądał

spojrzcie czubki na budynek wodociagow od strony rynku to ukarze wam sie zegar. do egiptow jezdzicie a swego miasta nie znacie.

pod zegarem? a tam jest chociaż jakiś zegar oprócz tego w logo? :/ fatalna nazwa... Zielony rynek i na wstępie sprzedaż obuwia :/

rynek nareszcie jest czysty z zapleczem sanitarnym, przejżysty, zadaszony i estetyczny.Brawo byl b. potrzebnyZaleta jest duży parking co w dużym stopniu b. ułatwia zakupy.Super.